Pierwszy zespół zwycięstwa przeplata porażkami. Po bardzo dobrym meczu w Wieliszewie przyszła domowa porażka z Escolą Varsovia.
Podopieczni Konrada Kucharczyka mogli objąć prowadzenie już w 3 minucie spotkania, gdy przed szansą wpisania się na listę strzelców stanął Marcin Rojek. Niestety jego uderzenie lewą nogą zostało zatrzymane przez golkipera gości. Chwilę później jeszcze lepszej okazji nie wykorzystał Patryk Czajka. Napastnik Marcovii w jednej akcji dwukrotnie mógł oddać strzał na bramkę Escoli, ale jego zabawa z obrońcą zakończyła się ostatecznie fiaskiem. Problemów ze skutecznością nie mieli za to przeciwnicy, którzy w 8 minucie po uderzeniu z dystansu objęli prowadzenie. Marcovia mogła szybko doprowadzić do wyrównania, ale kolejną „setkę” zmarnował Patryk Czajka.
W drugiej części spotkania, podobnie jak w pierwszej, Escola prowadziła grę. Nasz zespół starał się groźnie kontratakować, ale w kluczowych momentach brakowało dokładności. Zarówno goście jak i gospodarze stworzyli sobie kilka dogodnych okazji, ale wynik nie ulegał zmianie aż do 79 minuty. To właśnie wtedy najprzytomniej w polu karnym Escoli zachował się Patryk Czajka, który mocnym uderzeniem doprowadził do remisu. Niestety na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry Dariusz Piwowarek sfaulował w polu karnym zawodnika z Warszawy i po chwili Mateusz Cichawa musiał wyciągać piłkę z siatki. Na domiar złego w doliczonym czasie Escola podwyższyła wynik na 3:1.
To był kolejny mecz, w którym zawodząca skuteczność zemściła się w najgorszy sposób. Do końca sezonu pozostały już tylko dwa spotkania – z AGAPE Białołęka (dom) i Olimpią Warszawa (wyjazd). Oba pojedynki nie będą należały do tych z gatunku łatwych i przyjemnych. O punkty będzie bardzo ciężko, ale miejmy nadzieję, że nasi zawodnicy zakończą wiosnę w zdecydowanie lepszych nastrojach niż po meczu z Escolą.
Skład Marcovii:
Bestry (60′ Cichawa) – Żmuda, Piwowarek, Dąbrowski, Kosiorek – Kublik (75′ Dałek), Piekarz, Dalba (65′ Sieczko), Dulat, Rojek – Czajka
Trener: Konrad Kucharczyk
Marcin Boczoń