Podopieczni Macieja Wesołowskiego pokonali w minioną niedzielę Escolę Varsovia 2:0. Na listę strzelców wpisali się Piotr Bazler i Dariusz Piwowarek. Obydwaj okazali się pewnymi wykonawcami rzutów karnych.
Marcovia przystąpiła do meczu podrażniona remisem w ubiegłotygodniowym pojedynku z rezerwami Bugu Wyszków. Wówczas zabrakło odrobiny szczęścia i przede wszystkim skuteczności. Tym razem miało być zdecydowanie lepiej.
I rzeczywiście zwłaszcza w pierwszej połowie mogliśmy oglądać kapitalnie grający „team” Macieja Wesołowskiego. Wszystkie formacje funkcjonowały tak jak trzeba a zaskoczona dobrą grą Marcovii Escola nie mogła rozwinąć skrzydeł. Rozwijali je za to markowianie za sprawą Mariusza Rogalskiego i Sebastiana Pękali. Obydwaj od samego początku siali popłoch w defensywie gospodarzy. Nie tylko jednak wspomniana dwójka grała na miarę oczekiwań. Michał Ochman z Kacprem Piekarzem zdominowali środek boiska, Piotra Bazlera można było powstrzymać tylko i wyłącznie nieprzepisowym zagraniem a Adrian Rowicki nie pierwszy już raz doskonale spisywał się na pozycji numer 9. Defensywa także spisywała się bez zarzutów a uzupełniał ją jak zwykle pewny Łukasz Bestry. Dobrze funkcjonująca maszyna rozkręcała się z każdą kolejną minutą. Najpierw bliski szczęścia był Piotr Bazler, ale piłka po jego uderzeniu odbiła się od słupka. Chwilę później kapitalne zagranie wspomnianego Bazlera umożliwiło Adrianowi Rowickiemu znalezienie się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Niestety tym razem górą był golkiper z Warszawy. Otwarcie wyniku nastąpiło w 29 minucie gdy Piotr Bazler pewnym strzałem wykorzystał rzut karny. Jeszcze przed przerwą groźną akcję przeprowadził Michał Grykałowski, ale jego zagrania w pole karne nie zdążył zamknąć Mariusz Rogalski.
Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Zawodnicy Marcovii walczyli o każdy centymetr boiska a współpraca pomiędzy nimi wyglądała obiecująco. Niestety gospodarze w dalszym ciągu nie oszczędzali Piotra Bazlera. Gdy tylko pomocnik z Marek miał piłkę przy nodze momentalnie doskakiwało do niego dwóch zawodników Escoli, którzy momentami nie przebierali w środkach. Jedno z takich brutalnych wejść zakończyło się czerwoną kartką. Na szczęście dla Piotrka obyło się bez poważnego urazu. Jedyne co mu pozostało to ślady na piszczelu i kostce oraz porwany but i getra. Grając w przewadze Marcovia nie zwalniała tempa. Napędzane przez Mariusza Rogalskiego i Sebastiana Pękale akcje mocno dawały się we znaki obrońcom Escoli, ale wciąż nie przynosiły efektu bramkowego. Najbliżej wpisania się na listę strzelców był z kolei Dariusz Piwowarek, który zamykał na dalszym słupku dośrodkowanie z rzutu wolnego. Niestety po jego uderzeniu piłka minęła bramkę o kilka metrów. Okazja do rehabilitacji nadeszła szybciej niż sam zapewne przypuszczał. W 80 minucie został bowiem podyktowany kolejny rzut karny, do którego wyznaczony został właśnie wspomniany Piwowarek. Doświadczony zawodnik zdawał sobie sprawę, że celne trafienie najprawdopodobniej zamknie spotkanie i pozwoli Marcovii wrócić do Marek z pewnym kompletem punktów. Zanim doszło do oddania strzału sędzia pokazał jeszcze bramkarzowi Escoli czerwoną kartkę za niecenzuralne słowa pod jego adresem. Nowy golkiper na szczęście nie pomógł swojej drużynie i Dariusz Piwowarek mógł cieszyć się ze zdobycia bardzo ważnej bramki. Ku zaskoczeniu osłabieni gospodarze byli bardzo bliscy zdobycia kontaktowego gola. W odpowiedzi do siatki mógł a nawet powinien trafić Sebastian Pękala. Piłka po jego strzale minimalnie minęła jednak prawy słupek. Tuż przed ostatnim gwizdkiem bliski szczęścia był jeszcze Viacheslav Serhiienko, któremu niewiele zabrakło żeby wyłuskać piłkę spanikowanemu bramkarzowi Escoli.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się zasłużonym zwycięstwem Marcovii. Teraz przed zawodnikami Macieja Wesołowskiego domowe starcie z Unią Warszawa. Spotkanie z zespołem Piotra Mosóra zostanie rozegrane w najbliższą sobotę 14 kwietnia o godz. 13:00.
Skład Marcovii:
Łukasz Bestry – Michał Grykałowski (67′ Artur Szleżanowski), Radosław Mędrzycki, Dariusz Piwowarek, Bartłomiej Świniarski (82′ Dominik Ochman) – Sebastian Pękala, Michał Ochman (87′ Marcin Graczyk), Kacper Piekarz, Piotr Bazler (73′ Przemysław Sieczko), Mariusz Rogalski (C) – Adrian Rowicki (81′ Viacheslav Serhiienko)
Trener: Maciej Wesołowski
Marcin Boczoń