Magdalena Grzebałkowska to reportażystka i pisarka wyjątkowa. Dlaczego? Ponieważ nie pozostawia czytelnika obojętnym. Po przeczytaniu książek Pani Magdaleny nie potrafimy ot tak, po prostu odłożyć lektury bez chwili refleksji bez emocji. Tak jest w przypadku jej ostatniej książki ?1945. Wojna i pokój? w której autorka opisuje najbardziej dramatyczny rok w XX stuleciu. Nie sposób też nie zastanowić się nad losami rodziny Beksińskich po lekturze ich biografii czy nie spojrzeć w inny sposób na księdza Jana Twardowskiego, który pod piórem Pani Magdaleny, stał się bardziej ludzki. Wyznawczyni twierdzenia Małgorzaty Szejnert, że ?szczegóły są palcami olbrzymów? w każdej ze swoich książek zachwyca drobnymi niuansami, szczegółami, które tworzą klimat postaci. Bo właśnie o ludzi w pisarstwie Pani Magdaleny chodzi najbardziej, o skupieniu się nie na wielkiej historii czy polityce ale na losie pojedynczego bohatera bez oceniania i stawania po jednej właściwej stronie. Dlatego z niecierpliwością czekamy na kolejną książkę naszego gościa. Tym razem na reporterski warsztat trafił Krzysztof Komeda. Efekty pracy już wkrótce.
A my serdecznie dziękujemy miłośnikom twórczości Pani Magdaleny Grzebałkowskiej, którzy stworzyli niezwykły klimat podczas spotkania.