– Nie ja jeden sądzę, że sprawy Wołomina wyglądają dobrze, ale tylko na Facebooku w oficjalnym przekazie służb Pani Burmistrz i w super-pochwalnych komentarzach osób związanych bezpośrednio lub pośrednio z lokalną władzą – twierdzi Sylwester Jagodziński prowadzący stronę FB: Wołomin – nieoficjalna strona miejska.
Dziś zostałem kolejny raz zapytany o to, czy już „coś wiadomo”. Dzielę się zatem z Wami informacjami, które do mnie docierają, wnioskami z rozmów z samorządowcami oraz własnymi przemyśleniami. Nie ja jeden sądzę, że sprawy Wołomina wyglądają dobrze, ale tylko na Facebooku w oficjalnym przekazie służb Pani Burmistrz i w super-pochwalnych komentarzach osób związanych bezpośrednio lub pośrednio z lokalną władzą.
Z ogólnych informacji wynika, że ugrupowanie Elżbiety Radwan czyli „Pozytywny Wołomin” wystawi swoją liderkę lub jej zastępcę w urzędzie miejskim czyli Łukasza Marka. Pojawiają się głosy, że obecna burmistrz obserwując rosnące niezadowolenie społeczne może nie zdecydować się na start, stąd może wynikać wzmożona aktywność medialna jej zastępcy.
Tempo dyskusji w konkurencyjnym wobec obecnej burmistrz środowisku samorządowym nadaje Lech Urbanowski. Na środowisko składają się mieszkańcy naszej gminy skupieni do niedawna wokół mnie, Dominika Kozaczki, Tomasza Kowalczyka idącego w ostatnich wyborach z poparciem PO, aktywni w środowisku są też członkowie Lewicy, Trzeciej drogi jak i Konfederacji (cztery lata temu środowiska te szły do wyborów osobno, co spowodowało rozproszenie głosów „niepartyjnych”).
Kandydat na burmistrza z tego lokalnego środowiska zostanie dopiero wyłoniony.
Na liście nazwisk są też Marcin Antoniak i Szymon Krzyżanowski.
Wszystko wskazuje na to, że o głosy mieszkańców naszej gminy będą ubiegały się też PiS i PO.
Komitet PO, zawsze, gdy startował do wyborów do Rady Miasta uzyskiwał poparcie, które przekładało się na mandaty w Radzie Miejskiej. Tak prawdopodobnie będzie i tym razem.
Kandydatem na burmistrza z PO najprawdopodobniej będzie jej wołomiński lider – Igor Sulich.
PiS również nie „odpuści” Wołomina, tym bardziej, że ma tu bardzo wielu zwolenników. Liczą też na coraz bardziej widoczną niechęć wielu lokalnych środowisk do obecnej burmistrz i na powtórkę sytuacji sprzed 13 lat, gdy z burmistrzem dwóch kadencji Jerzym Mikulskim wygrał w drugiej turze Ryszard Madziar.
Kandydatem partii Jarosława Kaczyńskiego na włodarza Wołomina będzie najprawdopodobniej Adam Lubiak – obecny starosta wołomiński, który w ostatnich latach zyskał na znaczeniu dzięki pozyskaniu wielu milionów głównie rządowych środków, na lokalne inwestycje.
Lubiak będzie prezentował się w kampanii wyborczej jako dobry gospodarz powiatu, będzie miał też za sobą sprawność organizacyjną swojej partii. Nie zbudował sobie jednak dobrych relacji z lokalnymi środowiskami samorządowymi, dystansując się często od inicjatyw lokalnych niezwiązanych z jego partią – i chyba powtórzy się sytuacja PiSu w Sejmie, tj. Teraz będzie bardzo ciężko o jakiekolwiek poparcie, współpracę czy tzw. „koalicję”.
Mało kto już wierzy, że wybory na burmistrza Wołomina rozstrzygną się w pierwszej turze. Najbardziej prawdopodobne jest to, że do drugiej tury wyborów ze względu na duży naturalny elektorat wejdzie kandydat PiSu (pewnie A. Lubiak). Moje zdanie jest takie, że z Adamem Lubiakiem w drugiej turze Elżbieta Radwan przegra, jak kiedyś J. Mikulski z R. Madziarem, pomimo że Mikulski wchodził w kampanię z większymi sukcesami niż E. Radwan (np. zwodociągowanie i skanalizowanie gminy). Obecna burmistrz wydaje się mieć zbyt duży negatywny elektorat. Wygrać z PiSem może albo inny lokalny samorządowiec albo kandydat PO – ktoś zdolny do zebrania szerokiego poparcia społecznego na zasadach dialogu i kompromisu.
Sylwester Jagodziński prowadzący stronę FB: Wołomin – nieoficjalna strona miejska