Betonoza, to określenie na zjawisko, które dotknęło liczne parki i place w Polsce. W wielu miastach trawniki i drzewa zastąpiono kostką, płytami i betonem. Podobnie było również w Wołominie na centralnym Placu 3 Maja. Teraz urząd miasta chce tę sytuację zmienić, ale nie wszystkim odpowiadają zaproponowane przez planistów koncepcje.
Od 2017 roku w Gminie Wołomin obowiązuje gminny program rewitalizacji. Jednym spośród 40 przedsięwzięć opisanych w programie jest ożywienie Placu 3 Maja. W 2021 roku podjęto pierwsze kroki ku rozpoczęciu tej inwestycji. Gmina przeprowadziła konkurs architektoniczny mający wyłonić wstępną koncepcję rewitalizacji placu. Wymagania przedstawione w konkursie były oparte na przeprowadzonych wcześniej konsultacjach z mieszkańcami. Konkurs wygrała pracownia “Inicjatywa Projektowa”.
Nowy projekt zakłada wprowadzenie większej ilości zieleni na teren placu. Częściowo jest to podyktowane kwestiami estetycznymi, ale swoja rolę odgrywa również zmieniający się klimat. Więcej zieleni i więcej drzew, które dają cień, powinno sprawić, że nawet w upalne letnie dni plac będzie przyjemnym i chłodnym miejscem do spędzania czasu. W jego obecnej wersji do placu słusznie przylgnęło miano „patelni”.
Pierwsze uwagi mieszkańców
Znamy już wstępną koncepcję tego, jak plac ma wyglądać po rewitalizacji. Biorący udział w konsultacjach mieszkańcy pozytywnie wypowiadali się o nowej, zielonej odsłonie placu, ale niepokój wśród lokalnych przedsiębiorców wywołał jeden szczegół. W wyłonionej w konkursie koncepcji brakuje części miejsc parkingowych wokół placu. O ten problem zapytaliśmy Pana Romana Borowskiego, właściciela jednego ze sklepów zlokalizowanych przy placu:
– Ta koncepcja, którą nam przedstawiono zakłada likwidację praktycznie wszystkich miejsc parkingowych przy ulicy Kościelnej. Zwróciłem uwagę na to, że to jest dla nas potężny problem i efekt takich zmian może być odmienny od zamierzonego przez projektantów tej przebudowy. Jeżeli nasze firmy upadną, to źle wpłynie to na atrakcyjność tej okolicy. Mówi się, że to miejsce ma potencjał na prowadzenie działalności gastronomicznej, ale mało kto chciałby otwierać restaurację obok brudnych i brzydkich witryn opuszczonych lokali.
Dlaczego więc te miejsca parkingowe są tak ważne dla okolicznych sklepów i placówek usługowych?:
– Dla mnie miejsca parkingowe to warunek absolutnie konieczny ze względu na branżę jaką prowadzę, a zajmuję się sprzętem AGD. O ile większość naprawdę ciężkiego sprzętu przewozimy do klientów od lat bezpłatnym transportem, to jest cała masa produktów, typu kuchnie mikrofalowe, odkurzacze, itp., po które klienci przyjeżdżają i zabierają je do samochodu. Jeżeli nie będzie w pobliżu miejsc parkingowych, to nikt nie będzie spacerował po całym mieście z pudłem ważącym czasami 10, czy kilkanaście kilogramów.
Zmniejszenie liczby miejsc parkingowych przy placu może wpłynąć negatywnie na wszystkie przedsiębiorstwa znajdujące się w jego bezpośredniej okolicy. Wynika to z tego, że w tej części Wołomina nie istnieje obecnie żadna alternatywa dla transportu samochodowego. Wszystkie przystanki komunikacji miejskiej znajdują się co najmniej kilkaset metrów od placu. Brak wygodnych form transportu może zniechęcać klientów zarówno sklepów, jak i innych lokali usługowych oraz gastronomicznych. Czas to pieniądz, a konieczność odbycia dłuższej podróży, pieszej lub rowerowej – niezależnie od pogody, żeby dotrzeć do wybranych przez nas usług może skutecznie zniechęcić potencjalnych klientów.
Co może się jeszcze zmienić
Jak przekazała nam Joanna Żero, naczelnik wydziału planowania rozwoju i rewitalizacji w Urzędzie Miejskim w Wołominie, wybrana koncepcja nie jest jeszcze w swojej finalnej formie. Na jesieni 2022 roku rozpoczęły się konsultacje z mieszkańcami, które zakończyły się na początku grudnia. Jak zapewnia nas Pani Żero, już w czasie konsultacji, zwłaszcza podczas spotkań z przedsiębiorcami pojawiły się pomysły rozwiązania sytuacji parkowania na placu satysfakcjonujące wszystkie zainteresowane grupy. Aktualnie urząd zlecił przeprowadzenie analizy komunikacyjnej wokół Placu 3 maja. Przede wszystkim analiza ta ma skupić się na parkujących tam samochodach – kto parkuje, ile godzin, czy kierowcy korzystają z okolicznych sklepów i czy zostawiają tam samochody na dłuższy czas, przez co blokują dostępne miejsca parkingowe. Ta analiza powinna pomóc urzędnikom ustalić jak wiele miejsc parkingowych jest faktycznie potrzebnych przy placu.
Dokładny raport z konsultacji ukaże się w styczniu na stronie internetowej Urzędu Gminy. Być może wraz z jego publikacją rozwieją się wątpliwości związane z przyszłym wyglądem placu. Jak poinformowała nas Joanna Żero, w dalszym etapie powstanie zaawansowana koncepcja, która będzie miała na celu odzwierciedlenie postulatów mieszkańców, które pojawiły się na konsultacjach. Później powstanie projekt budowlano-wykonawczy, a kolejnym krokiem będzie wykonanie dokumentacji do pozwolenia na budowę i pozyskanie środków. Wszystko to oznacza, że realizacja tego projektu rozpocznie się nie wcześniej niż w 2024 roku. O tym, czy ostateczna koncepcja rewitalizacji zadowoli wszystkich mieszkańców przekonamy się więc za kilka lub kilkanaście miesięcy.
Więcej informacji z Wołomina
Poszukujemy świadków potrącenia pieszego
Policja poszukuje świadków kradzieży
Kolejny nietrzeźwy kierowca nie uniknie odpowiedzialności
Czujnik tlenku węgla uratował rodzinę w Wołominie
