Pasja, energia, inspiracja Beaty Sasinowskiej to wernisaż wystawy na którą zaprasza marecki Ośrodek Kultury. W ramach Nocy Muzeów artystka zaprezentuje swoje prace w technice powertex, prace olejne oraz filcowane szale.? ?Bez pasji nie ma energii, bez energii nie ma nic…? ? te Słowa Donalda Trumpa trafnie ujmują to co dla mnie najważniejsze w życiu: ?żyć ciekawie i pięknie? ? mówi Beata Sasinowska.
? Jestem z zawodu pedagogiem, z zamiłowania artystką. Od 11 lat mieszkam w Markach, odnalazłam tu pełne uroku leśne zakątki i poznałam wielu ludzi o pięknych sercach. Moje miejsce na ziemi… czas rozwoju moich pasji wyrażanych w sztuce, sporcie, tańcu, ogrodzie i poezji…
Pasje… pozwalają żyć pełnią życia, dają poczucie spełnienia i szczęścia. Połączone z energią dają siłę i odwagę do zdobywania nowych szczytów i pokonywania życiowych przeszkód. Pasje są jak dotyk anioła, odkrywają to, co w nas najpiękniejsze, zmieniają rzeczywistość, dają spokój duszy. Są balsamem na złe chwile, pokazują piękno w codzienności, pielęgnują marzenia ? pisze sama o sobie.
Zdaniem Pani Beaty żyjąc z pasją można być inspiracją dla innych…
? Poprzez sztukę lubię pokazywać, że zawsze, bez względu na okoliczności można żyć pięknie. Szczęście to nie idealne okoliczności, ale stan umysłu ? przekonuje.
Beata Sasinowska artystyczną ścieżkę rozpoczęła w pracowni malarstwa Bogusi Ołowskiej w DK Zacisze w Warszawie. ? Inne artystyczne drogi odkryłam dzięki moim przyjaciółkom artystkom Asi Jaworskiej-Nizioł i Reni Majewskiej.
Brałam udział w wystawach w Łazienkach Królewskich, pałacu w Nieborowie w domach kultury. W 2014 roku swpje prace zaprezentowałam na wystawie pt. ANIELSKA SZTUKA w Domu Kultury Zacisze.
Również w moim domu organizowałam spotkania ze sztuką np. GALERIA NA PŁOCIE, ŚWIĄTECZNE INSPIRACJE pamiętając, że jest to świetna okazja do działań o charakterze charytatywnym ? opowiada. Wernisaż odbędzie się
14 maja o godz. 18.00