Gdy budujemy dom, lub remontujemy mieszkanie poszukujemy fachowców którzy zapewnią nas, że pieniądze które przeznaczyliśmy na ten cel zostaną dobrze wydane a my będziemy zadowoleni z efektu końcowego. Poszukujemy ludzi sprawdzonych, którzy znają się na swoim fachu, uczciwych, którzy nas nie naciągną, terminowych, którzy sprawnie i w określonym czasie wykonają powierzoną pracę i takich którzy wykonają dokładnie to czego od nich oczekujemy.
W tym celu poświęcamy zarówno dużo czasu jak i energii. Robimy tak, ponieważ jest to dla nas bardzo ważne. A jak wybieramy swoich przedstawicieli którzy w naszym imieniu będą pełnić swoje funkcje dla zaspokojenia naszych wspólnych potrzeb?
Wszak osoby te będą decydowały o dużo większych pieniądzach niż wydatki na nasz remont. To od nich będzie zależało czy będziemy mieli koło domu drogę i chodnik. To od nich zależy czy nasze dzieci będą miały miejsce w przedszkolu lub jak daleko będą miały do szkoły. To od nich zależy jak rozwijać się będzie nasze sąsiedztwo ? czy powstaną w okolicy inne domy czy osiedla mieszkaniowe, czy też nieprzyjemne sąsiedztwo, w którym nie chcieli byśmy mieszkać.
Obserwując zaangażowanie obywatelskie naszego społeczeństwa można odnieść wrażenie, że wybór burmistrza, wójta czy radnego jest dla nas mniej istotny niż wybór dobrego hydraulika.
Wybierając samorządowców rzadko kiedy sprawdzamy ich kompetencje, czy są dobrze przygotowani do pełnienia funkcji, na które ich wybieramy. Nie sprawdzamy jakimi są ludźmi, czy są słowni i potrafią dotrzymywać obietnic, czy są odpowiedzialni i dojrzali do tego czym będą się zajmować, nie wsłuchujemy anie nie wczytujemy się czy to co mówią bądź piszą ma sens i jest realne do zrobienia. Zazwyczaj wybór sprowadza się do postawienia krzyżyka przy nazwisku osoby, którą najczęściej widzimy na plakatach, od której słyszymy hasła odwołujące się do naszych pragnień, odczuć patriotycznych, moralnych czy religijnych nie zastanawiając się nawet nad tym, czy osoba która je wypowiada sama wierzy w to co mówi.
Szukając fachowca nie pozwalamy aby sąsiad wybrał go za nas. Natomiast w wyborach samorządowych jest zupełnie odwrotnie. Nieobecność przy urnach podczas wyborów świadczy, że pozostawiamy ten wybór innym. Pozwalamy innym dokonywać wyborów za nas a potem mamy pretensję do tych innych, że w ich sąsiedztwie są budowane drogi, przedszkola i inne inwestycje a w naszym nie.
Od wielu lat przekonuję ludzi do tego, aby uczestniczyli w każdych możliwych wyborach, od parlamentarnych po osiedlowe i spółdzielcze, niezależnie od jakichlolwiek poglądów. Tylko poprzez uczestnictwo w sprawach wspólnych mamy szansę sprawić, że to co wokół nas się dzieje nie będzie się działo bez naszej wiedzy. Aby być społeczeństwem obywatelskim nie wystarczy tylko o nim mówić ale trzeba nim być i w nim uczestniczyć.
Nieodzowną częścią społeczeństwa obywatelskiego jest również obywatelski samorząd. Samorząd, który wie, że powstał po to, aby zaspokajać zbiorowe potrzeby swoich obywateli, a nie po to by nim rządzić i działać wbrew jego woli. Taki samorząd nie boi się dialogu i konsultacji ze swoimi mieszkańcami, przedstawia pomysły i szuka dla nich społecznej akceptacji, rozmawia zarówno o szansach jak i o zagrożeniach. Pokazuje nie tylko sukcesy ale i porażki ? zawsze działając dla dobra mieszkańców i zgodnie z ich wolą.
Zachęcam do czynnego uczestniczenia w wyborach samorządowych.
Mariusz Rudnicki