W najbliższą niedzielę (4 czerwca) o godz. 13:00 w kinie Helios, w Wołominie będzie grany film „Niebo nie może czekać. Historia Carlo Acutisa”! To opowieść o pierwszym millenialsie wyniesionym na ołtarze. Historia tego piętnastolatka przemienia serca, a świadectwo jego życia rodzi coraz większe owoce. Jest w tym filmie swego rodzaju fenomen: choć przedstawia Carlo Acutisa, który zmarł w wieku 15. lat, daje nadzieję i przekazuje dobre wartości! To poruszające, pełne dobrych emocji i umocnienia wiary kino.
Asyż. W na pół szklanym grobowcu w kościele Matki Bożej Większej znajduje się ciało świętego. Innego niż wszyscy. Ubrany w dżinsy, sportową bluzę i buty Nike’a wygląda, jakby przed chwilą zasnął. Po ludzku, nie powinien tu być. Piętnastolatkowie nie powinni umierać… Jest jednak w tej historii coś, co przerasta ludzkie pojęcie, jest cudem, życiem, nadzieją… Odkrycia fenomenu historii Carla Acutisa, zmarłego w 2006 roku na białaczkę nastolatka i wyniesionego na ołtarze w 2020 roku, podjął się znakomity hiszpański dokumentalista Jose Maria Zavala (twórca m.in. filmów: Tajemnica Ojca Pio i Wojtyła. Śledztwo). Jego opowieść nie ogranicza się do pokazania życia radosnego nastolatka, fascynata komputerów, gier wideo i gry na saksofonie. W filmie widzimy nie tylko dojrzałą duchowość Carla, jego szczególne przywiązanie do Eucharystii i modlitwy. To, co najbardziej niezwykłe, dzieje się bowiem teraz. Carlo Acutis na naszych oczach staje się jednym z najpopularniejszych świętych Kościoła. Tysiące
wiernych pielgrzymują do jego grobu, jego moc wstawienniczą potwierdzają setki świadectw, przyciąga młodzież, nawraca, staje się patronem młodego Kościoła, jego wiosną… Niebo nie może czekać to poruszające, pełne dobrych emocji i umocnienia wiary kino. Jest przy tym – co szczególnie wartościowe – kinem międzypokoleniowym. Na jednym seansie wzruszeni dziadkowie, rodzice i ich dorastające wnuki czy dzieci? Zdecydowanie to ten film!