W sobotę 15 lutego odbyła się konwencja Andrzeja Dudy oficjalnie rozpoczynająca jego kampanię wyborczą.
Zamknięte ulice, barierki, szeregi policyjnych aut i posterunki co kilkadziesiąt kroków. Ten tor przeszkód w drodze na konwencję prezydencką PiS to wyrazisty dowód na zmianę w polskiej polityce! Gdy pięć lat temu Andrzej Duda zaczynał swój marsz po prezydenturę, takich kordonów bezpieczeństwa nie było. Na konwencjach gościli jedynie politycy i sympatycy PiS, wówczas pozbawieni władzy i znaczenia. Dziś jest dokładnie odwrotnie: konwencja Dudy to zlot najważniejszych ludzi w Polsce, którzy mają tendencję do krycia się za zasiekami!
Taki nastrój, poczucie władzy, panował też na sali. Nie ma się co dziwić. Choć konwencja – wbrew szumnym zapowiedziom – nie była szczególnie liczna ani efektowna, to liczna i efektowna była za to reprezentacja beneficjentów rządów PiS: premierzy, ministrowie, parlamentarzyści, a nawet członkowie władz spółek skarbu państwa. Za poprzedniej władzy menadżerowie spółek skarbu – choć oczywiście mieli polityczne powiązania – unikali partyjnych imprez. Za PiS się to zmieniło!
Miała to być konwencja prezydencka, jakiej jeszcze Polska nie widziała, a była powtórka z imprezy PiS przed wyborami parlamentarnymi, tyle, że w nieco bardziej smętnej wersji. Te same przemówienia, co zawsze, te same argumenty i chaotyczne ataki na kontrkandydatów.
Wystąpienie Andrzeja Dudy poprzedziły przemowy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego.
Jarosław Kaczyński: – Rzadko się zdarza, aby jeden człowiek miał aż tyle atutów. I to jest dobra wiadomość dla nas wszystkich ale także dla tych milionów Polaków, którzy chcą, aby Polska była sprawiedliwa, silna, licząca się w Europie i niepodległa. Mamy wspaniałego kandydata ? zwyciężymy!
Mateusz Morawiecki: – Jedynym gwarantem realizacji naszych marzeń jest nasz kandydat marzeń Andrzej Duda!
Prezydent: – Dziękuje, że mnie w tym wspieracie. Dziękuje, że tak licznie tu przybyliście. Tak, dalej ruszam w trasę. Dudabus wraca na swoje tory – taki czas. Zapraszam wszystkich na te spotkania, które będą się odbywały w całej Polsce. Będę ogromnie wdzięczny za każdą obecność, uwagę i krytykę, która jest ważna, bo pozwala naprawiać Polskę i robić to, co jest rzeczywiście dobre dla ludzi. Wasze wsparcie jest mi niezbędne, bo nikt nie wygrywa wyborów sam!
Renata Grochal z Newsweeka: – Wyjątkowo niemrawa konwencja PiS z elementami kabaretowymi. Pieniądze wyrzucone w błoto, bo przekaz o tym, że Duda jest obrońcą konstytucji oraz inspiratorem polityki PiS do centrum i tak nie trafi, a wyborca PiS i tak na niego zagłosuje.
Poseł Jan Grabiec: – Prawdę mówiąc nic z niej nie zostaje ?nuda2020?! Nie padło najważniejsze – zapowiedź weta 2 mld dla TVP tylko rytualne zaklęcia: JA jestem prezydentem i to JA decyduję, a wszyscy i tak wiedzą jak jest!
Szymon Hołownia: – Po dzisiejszej konwencji PiS nie ma wątpliwości – Andrzej Duda po maju nadal chce być prezydentem tylko zwolenników PiS. A prezesem prezydenta nadal będzie Jarosław Kaczyński! Odpartyjnienie prezydentury to jedyna szansa na przywrócenie normalności. Polska to nie elektorat tej, czy innej partii!