W minioną niedzielę w Kościele katolickim obchodzony był Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Niestety, trudno się było doszukać w polskich mediach informacji i komentarzy na ten temat! Stąd pozwolę sobie przywołać fragmenty z oświadczenia Rady Społecznej przy Metropolicie Poznańskim w sprawie uchodźców i migrantów z 11 stycznia 2017 r.:
– Według Konwencji Genewskiej z 28.VII.1951 r. o statusie uchodźców i dołączonym doń Protokole Nowojorskim z 31.01.1967 r. ?uchodźcą jest osoba, która żywi uzasadnioną obawę przed prześladowaniem z powodu swej rasy, religii, narodowości, przynależności do określonej grupy społecznej lub poglądów politycznych, znajduje się poza terytorium kraju, którego jest obywatelem i ? z powodu tych obaw ? nie chce lub nie może do tego kraju powrócić?.
– Razem z uchodźcami napływają do Europy duże rzesze migrantów ekonomicznych, co wywołuje obawy pojawienia się poważnego kryzysu społeczno – gospodarczego. W związku z tym Rada Społeczna pragnie zwrócić uwagę na kilka spraw.
1. Dla chrześcijan wzorcem powinna być postawa Chrystusa opisana na kartach Ewangelii, nawet jeżeli pozornie nie odpowiada partykularnym interesom poszczególnych osób, czy narodów.
2. Według Urzędu ds. Cudzoziemców w 2015 r. w Polsce status uchodźcy zgodny z definicją konwencji genewskiej uzyskało 348 osób, w tym 203 z Syrii, 24 z Iraku, 21 z Rosji oraz 2 z Ukrainy. Ponad 12 tysięcy osób starało się o różną formę pomocy i ochrony. Ponadto szacuje się, że do Polski przybyło ponad 1 milion migrantów z Ukrainy, którzy szukają u nas pracy i schronienia z powodu biedy wywołanej zapaścią ekonomiczną swego kraju, będącego w stanie niewypowiedzianej wojny.
Przypadki agresji i przemocy ze strony przybyszów z Afryki i Bliskiego Wschodu sprzyjają powstawaniu w Europie radykalnych grup społecznych przeciwnych migrantom. Do lęku przed potencjalnymi terrorystami i innymi przestępcami, burzącymi europejski ład społeczny, dochodzi obawa przed masami ludzi biednych napływających do Europy. Wszystko to budzi zrozumiały niepokój o wspólną przyszłość europejską.
Chrześcijańska propozycja przyjmowania uchodźców i migrantów nie może być traktowana w sposób naiwny, bez gwarancji bezpieczeństwa i wyobraźni przewidującej skutki nawet najszlachetniejszych celów.
3. Przedstawione wyżej sprawy prowadzą do kilku wniosków:
a. Zachowania dyskryminujące przybyszów poszukujących w Polsce swojej nowej ojczyzny są niechrześcijańskie i sprzeciwiają się tradycji polskiej gościnności oraz chrześcijańskiej tożsamości naszego narodu;
b. Coraz pilniejsza staje się potrzeba przygotowania wolontariuszy gotowych pomagać uchodźcom i migrantom;
c. Rada popiera ideę udzielania pomocy społecznościom i konkretnym rodzinom na miejscu tragedii, w ich krajach;
d. Bardzo pożądane jest poszukiwanie najlepszego modelu integracji rozumianej jako inne imię wspólnoty. Integracja oznacza konsekwentne przestrzeganie nie tylko obowiązków strony przyjmującej, ale też obowiązki przyjmowanego.
– Rada zachęca katolików i wszystkich ludzi dobrej woli, rozumiejących tragedię uchodźców i migrantów, do odważnego podejmowania wyzwania w duchu chrześcijańskiej otwartości i solidarności. Niech nie zabraknie wiary w moc Ducha Świętego i świętość słów Chrystusa: ?Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie?.
Ordo caritatis.