Prawo i Sprawiedliwość bardziej niż opozycji obawia się dzisiaj własnych koalicjantów. Jarosław Gowin i Zbigniew Ziobro zawiązali taktyczny sojusz przeciwko prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Kolejne przegrane głosowania w Sejmie za sprawą głosujących przeciwko PiS czy to posłów wiernych Gowinowi, czy Ziobrze, w połączeniu z publiczną krytyką partii władzy i rządu pokazują, że liderów Zjednoczonej Prawicy więcej dziś dzieli, niż łączy. Na nic zdają się kolejne zakulisowe rozmowy na szczycie odbywające się pod przewodnictwem samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który sam chyba już nie dowierza, że da się tę jego prawicę jeszcze zjednoczyć. Nikt w PiS nie ukrywa już, że w tak złej sytuacji partia Kaczyńskiego nie była od wielu lat, a jej dalsze rządy są dzisiaj poważnie zagrożone. Ale jest też coś więcej ? .
Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli: – Obecnie prowadzimy kilka, a za chwilę rozpoczniemy kolejne, bardzo wrażliwe kontrole. One odbiją się głośnym echem, to poważny kaliber. Rzucą światło na wiele patologii z obszaru budżetu państwa.
– To jest m.in. kontrola związana z aferą GetBack, w której 9,5 tys. osób straciło majątek życia na kwotę około 2,5 mld zł. W tym wypadku oprócz odpowiedzialności organów państwa, do skontrolowania jest to, co się stało z pieniędzmi, którymi banki zasilały GetBack. To jest na pewno wielka afera.
– Kolejna ważna sprawa to jest SKOK Wołomin, wiemy, że tam prominentne osoby z wszystkich stron politycznej sceny brały kredyty i pożyczki do kilku milionów złotych, pieniędzy nie oddały, a SKOK Wołomin upadł. To też będziemy chcieli skontrolować i wyjaśnić, na tym etapie pewne bardzo interesujące informacje już posiadamy.
– Jesteśmy już zaawansowani z kontrolą dotyczącą budowy bloków węglowych w elektrowni Ostrołęka C. Tam znów miliardy zostały stracone bezpowrotnie, bo podjęto decyzję, że zasilanie elektrowni węglem będzie niemożliwe. Ktoś musi ponieść za to odpowiedzialność. Nie może być tak, że miliardy zostają utopione a nikt za nic nie odpowiada. Ewentualnie odpowiedzą kozły ofiarne, jak w przypadku afery Amber Gold, gdzie prawdziwi winni oraz dający parasol polityczny, nie zostali ujawnieni i skazani.
– Kolejna rzecz, to do dzisiaj niewyjaśniona sprawa kradzieży ponad 9 mln zł z kasy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Dlaczego mechanizmy kontroli wewnętrznej nie zadziałały. Kto i jak został pociągnięty do odpowiedzialności? Ta służba pełni odpowiedzialną rolę i powinna być symbolem uczciwości oraz profesjonalizmu.
Dzisiaj buduje się narrację przykrywania prawdziwych afer innymi sprawami, żeby winni uniknęli odpowiedzialności. Na poziomie politycznym nikt za nic nie odpowiada. To między innymi jeden z głównych powodów fikcyjności państwa, takiego państwa na niby.
Każda władza ma tendencję do wynaturzania się. Jeżeli lider chce mieć prawdziwy obraz sytuacji, musi mieć narzędzie przedstawiające mu realny stan i zapobiegać gniciu obozu władzy. Jego naturalnym, oczywistym sojusznikiem powinien być niezależny, silny, efektywny i skuteczny NIK, działający przede wszystkim w interesie państwa, ponad grą polityczną. Tym być może różnię się od członków partii, że dla mnie na pierwszym miejscu jest dobro obywateli i państwa.
Czyżby wcześniejsze wybory?