Czy można skutecznie rządzić nie mając ?własnych? mediów? Według Prawa i Sprawiedliwości nie!
Stąd pojawił się pomysł, by już 1 lipca br. przekształcić TVP, Polskie Radio i Polską Agencję Prasową w ?media narodowe?, a z dniem 1 stycznia 2017 roku opodatkować wszystkie gospodarstwa domowe ?opłatą audiowizualną? w wysokości 15 złotych miesięcznie. Zapłaci ją każdy, kto posiada prąd i płaci za energię elektryczną. Jeśli składka nie zostanie przez nas uiszczona, dystrybutor energii energetycznej będzie musiał zawiadomić komornika urzędu skarbowego. Szacuje się, że wpływy z tak ukształtowanego abonamentu sięgną około 2 mld złotych.
Jak nietrudno zgadnąć, pomysł reformy medialnej wywołał burzę. Poseł PO Wojciech Król: – To nie jest ustawa o mediach narodowych, ale o mediach partyjnych, a opłata audiowizualna tak naprawdę jest składką propagandowo ? partyjną. Poseł Nowoczesnej Grzegorz Furgo: – Nigdy nie próbowano wywierać tak wulgarnego wpływu na media publiczne, jak teraz. PiS chce skasować Polaków na ponad 2 miliardy tylko po to, by wydać je na nudną, napuszoną i głupią propagandę. Polacy będą musieli płacić skandaliczny podatek propagandowy! Posłanka PSL Andżelika Możdżanowska: – Skończcie z tą farsą. My dziś nie procedujemy nad ustawą medialną, ale nad nowym podatkiem na media rządowe. PiS chce zabrać Polakom miliardy złotych. Pod pretekstem mediów narodowych tworzone są media typowo partyjne i mało tego, na te media całe społeczeństwo będzie płaciło w postaci audiowizualnej kolejny podatek! Poseł Piotr Apel z Kukiz’15: – PiS już nawet nie udaje, że próbuje robić media niezależne, tylko gwarantuje sobie telewizję za nasze pieniądze, za pieniądze wyciągane od emerytów. Nawet 180 zł – tyle rocznie będzie musiał zapłacić emeryt, który ma lub nie ma telewizora!
Lecz to nie pieniądze są istotą tego sporu, chociaż ważne, a sam zamysł powołania ?mediów narodowych?. Bo co to oznacza media narodowe? Czyli jakie? Polskie, obiektywnie reprezentujące interesy Polski, mówiące prawdę czy może media obozu rządzące? Dla wielu środowisk, nie tylko opozycyjnych, ta ustawa jest wyłącznie zamachem na polskie media niezależne, gdyż tzw. ?narodowe? dostaną miliardy a pozostałe nic!
Co to oznacza w praktyce, dosadnie, ale celnie, ujął to poseł Paweł Kukiz: – Chcieliśmy prowadzić rozmowy z rządem na temat zmiany w mediach. Zależało nam, żeby telewizja była rzeczywiście publiczna. Ale skończyło się na deklaracjach. Przypomnijcie sobie, co zrobiły wasze ?Wiadomości? TVP, które ogłosiły, że mam jakąś umowę z Ryszardem Petru. Nie było żadnej umowy! Nawet bolszewicy tak nie postępowali! Chcieliśmy, by ustawa była przygotowywana wraz ze środowiskiem twórców. Nic z tego nie wyszło. Rzeczpospolita jest jednak poza naszymi emocjami, więc znów siądziemy do rozmów. Ale jeśli kolejny raz zawiedziecie, to … nie powiem już nic więcej, bo pan Ziobro ma prokuraturę!
Jerzy Baczyński, tygodnik Polityka: – Ponad 2 mld z ?prądowego? zasili telewizję i radio całkowicie kontrolowane przez jedną partię, jej ludzi i zaprzyjaźnionych lub koniunkturalnych autorów, dla których zacznie się prawdziwe eldorado. Na pisowską telewizję będzie płacić pod przymusem 70 proc. społeczeństwa, które na PiS nie głosowało. Mają – pod groźbą wyłączenia światła – zrzucić się na partyjne ministerstwo propagandy.
Ale co to ma wspólnego z Narodem?