Pan prezydent Andrzej Duda minął półmetek swojej kadencji. Stąd w prasie pojawiły się wywiady podsumowujące ten okres. Trudno się dziwić, bo w końcu ta kadencja miała być przełomowa w dziejach. Czy taka jest? Tu opinia jest jednoznaczna. Andrzej Duda nie jest samodzielny, ma nad sobą Prezesa z którego zdaniem musi się liczyć. A to oznacza, że konstytucyjna autonomia Prezydenta nie do końca jest honorowana. Co nie oznacza, że Prezydent z każdą opinią Prezesa się zgadza. I chwała mu za to, bo w końcu to głosami Polaków został wybrany i to im winien lojalność!
?Na pewno nie jestem prezydentem z konstytucji Francji. Ale na ile nasza konstytucja daje mi uprawnienia, to korzystam z nich. Proszę sobie przypomnieć, czy niektórzy moi poprzednicy zobowiązali się do tak poważnych działań politycznych, jak obniżenie wieku emerytalnego i zrealizowali je? Czy sprzeciwili się swojemu obozowi politycznemu w poważnej sprawie, porównywalnej z reformą wymiaru sprawiedliwości??
Referendum konstytucyjne: – Moje pytania będą pochodną debat konstytucyjnych, które organizujemy we wszystkich regionach kraju. Ale zamierzam spytać o pozycję prezydenta, ona jest obecnie zbyt niejednoznaczna. Prezydent jest niby częścią władzy wykonawczej, ale z większości instrumentów władzy, poza tymi blokującymi, korzysta w sposób pośredni, w różnych formach porozumienia z rządem. Zamierzam spytać Polaków: albo prezydenta wzmacniamy, albo ograniczamy do roli ceremonialnej jak w Niemczech.
?Mam sporo satysfakcji, bo spełniłem dużą część moich wyborczych zobowiązań – na czele z obniżeniem wieku emerytalnego. To był przecież mój projekt ustawy, choć wsparty przez rząd i parlament. Ale za największy sukces całego naszego obozu uważam wprowadzenie programu 500 plus. Na spotkaniach ludzie mówią, że to wsparcie zmieniło życie ich rodzin. Nie wierzyli, że to możliwe. To prawdziwa dobra zmiana. Obok tego mamy rekordowo niskie bezrobocie, znaczący wzrost płacy minimalnej i najniższej stawki godzinowej. A to wszystko przy mocnym wzroście gospodarczym, ogromnej poprawie wpływów z podatków, zwłaszcza VAT, świetnych wynikach polskich wielkich firm. Mam nadzieję, że te kolejne czynniki pozwolą na dalsze działania prospołeczne i dalszą poprawę jakości życia polskich rodzin.?
?Porażki nie doznałem, ale nie wszystko się jeszcze udało do końca zrealizować. Do tej pory nie uchwalono przygotowanych przeze mnie ustaw dotyczących poprawy sytuacji ludzi mających kredyty przeliczane na franki szwajcarskie. One od dawna są w Sejmie, ale nie pracuje się nad nimi. Może dlatego, że kurs franka szwajcarskiego wobec złotówki jest teraz znacznie lepszy dla kredytobiorców, niż to było dwa lata temu. Niemniej sądziłem, że pozytywne opinie Narodowego Banku Polskiego i Komisji Nadzoru Finansowego ułatwią ich przyjęcie. Skierowałem ministra Pawła Muchę do uczestnictwa w tych pracach. Niestety ustaw wciąż nie uchwalono. Ale kadencja się jeszcze nie kończy, ani moja, ani parlamentu.?
?Apeluję o lepszą atmosferę w Kraju i będę apelował. To obowiązek prezydenta. Boleję nad podziałami i bojkotami politycznymi. Mam wrażenie, że większość opozycji specjalizuje się w działaniu na złość rządzącym. Nie tak buduje się państwo.?
? a mnie się marzy prezydent wszystkich Polaków.