Edward M. Urbanowski: Europa, Europa

Kiedy ?nasz? europoseł profesor Zdzisław Krasnodębski napisał, że powinniśmy rozważyć przeprowadzenie referendum w sprawie wyjścia Polski z Unii Europejskiej, nikt nie przypuszczał, że te słowa wywołają burzę.

W minioną sobotę na ulice Warszawy wyszło 250 tysięcy ludzi, by powiedzieć wyraźne nie Prawu i Sprawiedliwości. Politykę izolacji większość Polaków nie akceptuje! Chce swobody poruszania się po świecie, wolności, świeżego powietrza. Jesteśmy Europejczykami! Co prawda plujemy na Unię Europejską, ale chętnie jedziemy do Anglii, Grecji czy Niemiec na dowód osobisty bez ubiegania się o paszport czy wizę. I taka jest prawda o nas, zwykłych zjadaczach chleba. Nie do końca rozumiemy ten świat!
W czasie uroczystości wręczenia nagrody Karola Wielkiego Papieżowi, usłyszeliśmy naprawdę ważne słowa. Wsłuchajmy się w nie! Pierwszy wystąpił Przewodniczący Rady Europy Donald Tusk. – Polityka i religia w swoim najgłębszym wymiarze mają na tym świecie wspólny cel i nie jest nim władza nad drugim człowiekiem, jak chcieliby niektórzy. Tym wspólnym celem jest ograniczanie zła i cierpienia. Dlatego z taką radością przyjąłem tę wizję Kościoła, jaką proponujesz Ty, Ojcze Święty. W tych niepewnych czasach wielkich przemian i dramatycznych wyzwań, wszyscy wierzący i niewierzący potrzebują Kościoła, który przygarnia, a nie wyklucza; Kościoła, który rezygnuje z bogactwa, by wspierać ubogich, który jest radykalny w miłości, sąd zostawiając Bogu. Potrzeba Kościoła, który wierzy w człowieka i jego wolność, a nie we wszechwładzę i wszechwiedzę instytucji; Kościoła, który złamanemu ludzkiemu życiu niesie nadzieję, a nie potępienie, i który budzi tylko dobre uczucia, nie budząc nigdy, nigdzie i w nikim strachu, wzgardy czy złości. Jestem przekonany, że w czasie swojej nieodległej podróży do Polski na spotkanie z młodymi ludźmi z całego świata doświadczysz, Ojcze Święty, serdeczności moich rodaków. Polska jest i będzie w Europie, to jest poza kwestią!
Papież Franciszek tak odpowiedział: – Cóż ci się stało, Europo humanistyczna, obrończyni praw człowieka, demokracji i wolności? Unia musi stać się wzorcem nowej syntezy i dialogu. Oblicze Europy nie wyróżnia się w istocie poprzez przeciwstawienie się innym, ale przez niesienie wypisanych w sobie cech różnych kultur i piękna przezwyciężenia zamknięć. Należy niestrudzenie krzewić kulturę dialogu. To ona pozwala spojrzeć na przybysza, migranta, osobę przynależącą do innej kultury jak na podmiot, którego trzeba wysłuchać, który trzeba uznać i docenić. Uzbrójmy naszych ludzi w kulturę dialogu i spotkania! Sprawiedliwy podział owoców ziemi i ludzkiej pracy nie jest zwykłą filantropią, lecz obowiązkiem moralnym. Należy poszukiwać nowych modeli ekonomicznych bardziej włączających i sprawiedliwych, nie nastawionych na służenie nielicznym, ale korzystnych dla ludzi i społeczeństwa. To wymaga przejścia od gospodarki pieniężnej do ekonomii społecznej. Marzę o Europie, gdzie bycie imigrantem nie byłoby przestępstwem, ale zaproszeniem do większego zaangażowania na rzecz godności wszystkich istot ludzkich.
A czego obawia się PiS?