Gimnazja zostały zlikwidowane. Przywrócono system edukacji znany mi z młodości. Stąd siłą rzeczy jest mi on bliższy. Pozostawienia gimnazjów nie będę więc bronił. Nie jest bowiem tajemnicą, iż ta szkoła nie panowała nad problemami wychowawczymi jakie pojawiają się u dzieci w tym wieku.
Kinga Ekert, wiceprezes Instytutu Edukacji Społecznej. ? Młodzież kończąca szkołę podstawową boryka się z problemami wieku dorastania. Do tego dochodzi zmiana szkoły czyli grupy rówieśniczej, nauczycieli i otoczenia. Do gimnazjów uczęszcza młodzież w wieku 13?16 lat. To trudny wiek. Gimnazja są pod względem przemocy wiodącym typem szkół. Z raportu Instytutu Badań Edukacyjnych wynika bowiem, iż gimnazja przodują w tzw. przemocy elektronicznej. Doznała jej co najmniej jedna czwarta gimnazjalistów. Na innych polach przemocy też nie jest lepiej. Oto ?najświeższy? przykład.
Dwie gimnazjalistki, które uczestniczyły w brutalnej napaści na koleżankę przed szkołą na gdańskim Chełmie, zostały zatrzymane w Policyjnej Izbie Dziecka. Napastniczki biły i kopały 14-letnią koleżankę, m. in. po głowie. Funkcjonariusze udali się natychmiast na miejsce zdarzenia, pod szkołą zastali pokrzywdzoną 14-letnią dziewczynkę, sprawców już nie było. Do pokrzywdzonej wezwano pogotowie, które przewiozło ją do szpitala. Nastolatka doznała obrażeń, które nie zagrażały jej życiu.
Pokłóciły się o chłopaka? Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie. Zostali już ustaleni wszyscy uczestnicy tego zdarzenia, którzy są przesłuchiwani w obecności rodziców. Wszyscy są uczniami różnych szkół gimnazjalnych. Według wpisów na portalach społecznościowych i nieoficjalnych informacji od uczniów gimnazjum, wynika, że przyczyną pobicia miała być kłótnia o chłopaka. Potwierdzać to może zapis wideo z zajścia. W pewnym momencie jedna z napastniczek krzyczy do bitej i poniżanej dziewczyny: chłopaka mi odbiłaś!
W momencie gdy w internecie pojawił się film, dwie uczestniczki tego zdarzenia zaczęły mataczyć w sprawie, przekazywać policjantom nieprawdziwe informacje, więc zostały zatrzymane i do czasu przesłuchania przez sąd rodzinny będą przebywały w Policyjnej Izbie Dziecka. Wobec sprawców sąd może zastosować upomnienie, nadzór kuratora, skierować do młodzieżowego ośrodka wychowawczego lub do poprawczaka. Niektóre z osób, które brały udział w zajściu, były już wcześniej, mimo młodego wieku, notowane przez policję.
W przesłanym Polskiej Agencji Prasowej oświadczeniu, zastępca prezydenta Gdańska do spraw polityki społecznej Piotr Kowalczuk napisał, że ?poszkodowanej uczennicy Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 7, jej rodzinie oraz relacjonującym zdarzenie szkoła udzieliła niezbędnego wsparcia, które będzie kontynuowane. Według wstępnych wyjaśnień, czynu dokonały młode mieszkanki dzielnicy Orunia. Trwa ustalanie sprawczyń, podżegających oraz osób biernie je wspierających. Niezwykle bulwersującym jest fakt nieudzielenia pomocy poszkodowanej przez otaczającą młodzież, podżeganie i eskalowanie w wypowiedziach osób będących świadkami zdarzenia oraz niepowiadomienie służb interwencyjnych.?
Porażka wychowawcza, czy takie zachowanie dzieci w gimnazjum jest normą? Odpowiedzi nie znalazłem. Na wszelki wypadek wolę, by gimnazja znikły!