W niedziele, 22 czerwca na stadionie miejskim w Kobyłce obchodzono Dzień Wiatru na sportowo. Główną atrakcją był mecz Wicher ? Huragan, ale wcześniej rozegrano turniej dla chłopców z rocznika 2006, który dostarczył kibicom równie wiele emocji.
Światowy Dzień Wiatru przypada na 15 czerwca i jest okazją do promowania wiatru, jako odnawialnego źródła energii. Głównym partnerem i sponsorem imprezy była PGE Energia Odnawialna S.A., właściciel kilku farm wiatrowych i elektrowni wodnych. Piknik rozpoczęli młodzi piłkarze z rocznika 2006. Osiem drużyn zostało podzielonych na dwie grupy. W grupie Wichru oprócz gospodarzy zagrały drużyny Marcovii II, Czarnych Węgrów i Świt Warszawa. W ekipie Świtu zjawiło się tylko 4 zawodników, więc inne zespoły wypożyczyły kilku piłkarzy, by goście ze stolicy mogli stanąć do rywalizacji. W grupie Huraganu z zespołem z Wołomina grała Marcovia, Dolcan Ząbki i Młode Orły Pułtusk.
Podczas gdy na boiskach toczyła się rywalizacja w grupach kibice i rodzice doskonale się bawili. Powodzeniem cieszyła się strefa rekreacji usytuowana obok placu gry dzięki współpracy klubu z firmą Decathlon. Ponadto zebrani brali udział w tematycznych quizach, których tematem przewodnim był wiatr i energia. Firmowe upominki od sponsora można było wygrać np. za wymienienie tekstów piosenek lub tytułów filmów, w których pojawia się wiatr. Część kibiców z Marek dowiedziała się przy okazji, że w ich mieście powstała 131 lat temu pierwsza na Mazowszu elektrownia
W tym czasie na boisku doszło do kilku niespodzianek. Niespodziewanym zwycięzcą okazał się Świt i Przyjaciele, jak nazwano podczas turnieju drużynę z Warszawy. W finale pokonali zespół Marcovii II, która wyprzedziła nominalnie pierwszy skład Marcovii i ząbkowski Dolcan.
O 15.00 na główne boisko OSiR w Kobyłce wyszli zawodnicy Wichru i Huraganu, by rozegrać pierwsze od kilkunastu lat wietrzne derby. W obu zespołach wystąpili piłkarze grający na co dzień w pierwszym składzie, jak również juniorzy, aspirujący do gry wśród seniorów. Sędzią głównym meczu był mieszkający w Kobyłce Łukasz Szczech, który sędziuje w I lidze. Na liniach asystowali mu Adam Bereda i Rafał Roguski. Arbitrzy prowadzili mecz społecznie.
Przed pierwszym gwizdkiem odbyła się miła uroczystość. Prezes MKS Wicher Artur Rola i trener Andrzej Greloch podziękowali za występy w klubie z Kobyłki Tomaszowi Wojdynie, który wraz z Piotrem Stańczukiem prowadził ekipę Huraganu. Na trybunach i na boisku panowała przyjacielska atmosfera. Zawodnicy popisywali się niebanalnymi zagraniami, budząc uśmiechy wśród kibiców. Rzuty karne wykonali trenerzy Greloch i Wojdyna. Do konwencji dopasowali się sędziowie. Główny arbiter przyznawał niebieskie kartki, próbował zdobyć gola, a w pewnym momencie poprosił o pomoc syna, który na moment pożyczył swoją dziecięcą piłeczkę dorosłym piłkarzom. Mecz wygrał Huragan 6:5, zdobywając puchar Prezesa PGE Energia Odnawialna S.A. Wszyscy zawodnicy i sędziowie otrzymali pamiątkowe medale. Następne derby już jesienią w A klasie, gdzie rezerwy Huraganu zmierzą się z Wichrem grając o punkty.
Organizatorzy dziękują za pomoc PGE Energia Odnawialna S.A., Piekarni 3 Ziarna, hurtowni Gonzi, Sali bankietowo – konferencyjnej Aida, firmie Profus, Top ? Jur, sklepowi Decathlon Targówek orz wolontariuszom i patronom medialnym. Patronat honorowy na imprezą objął Burmistrz Miasta Kobyłka.
Opracowanie: Wicher Kobyłka
Jedno przemyślenie nt. „Dzień wiatru w Kobyłce na Wichrze na sportowo”