Opłaty za śmieci rosną w całej Polsce. Wzrost opłat płaconych przez mieszkańców za odbiór odpadów rozpoczął się w 2017 r, a potem z roku na rok był coraz większy. W latach 2018-2019 ponad 60% gmin podniosło ceny. W ciągu zaledwie dwóch lat ? od końca 2018 do końca 2020 r. ? stawki średnio się podwoiły, a w niektórych regionach nawet potroiły (Raport UOKiK).
Samorządy są wykonawcami decyzji, które zapadają bez konsultacji z nimi na poziomie rządowym. Zmiany wprowadzane są chaotycznie, w trakcie roku budżetowego, często w sprzeczności z obowiązującymi przepisami, co powoduje, że gminy nie mają czasu, żeby się na nie odpowiednio przygotować. Ciągłe zmiany zapisów wprowadzają niepotrzebne zamieszanie i trudności w interpretowaniu przepisów. Gminy muszą prowadzić system gospodarowania odpadami według odgórnie narzuconych zasad, ale rządzący nie dają im żadnych narzędzi, aby robić to w sposób skuteczny i tani. Rozwiązania wprowadzane są na poziomie centralnym, bez porozumienia z tymi, którzy na co dzień zajmują się tematem. Powoduje to jedynie kolejne podwyżki. Z kolei mieszkańcy są sfrustrowani rosnącymi cenami i nie widzą sensu wprowadzanych rozwiązań.
Obowiązujące przepisy nie pozwalają gminom dopłacać do systemu gospodarowania odpadami
Samobilansowanie systemu oznacza, że pieniądze z opłaty za gospodarowanie odpadami muszą wystarczyć na utrzymanie całego systemu. Na ostateczną wysokość opłaty za odbiór odpadów składa się kilka elementów, do których należą:
1. całoroczny odbiór, transport i zagospodarowanie odpadów wszystkich odpadów wytworzonych przez nas w gospodarstwach domowych a także okresowe zbiórki odpadów wielkogabarytowych, obsługa Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, gdzie trafiają odpady problemowe oraz odbiór i zagospodarowanie przeterminowanych leków z aptek;
2. administrowanie systemem, w tym wynagrodzenia pracowników, obsługa systemów informatycznych, wysyłka zawiadomień i wszelkiej korespondencji;
3. edukacja ekologiczna, do prowadzenia której gmina zobowiązana jest przez ustawę.
W ostatnich latach koszty utrzymania systemu gospodarowania odpadami znacznie wzrosły na skutek wieloletnich zaniedbań rządu
Gwałtowny wzrost cen opłaty za odbiór odpadów to skutek:
? Wzrostu kosztów zagospodarowania odpadów na instalacjach komunalnych;
? Niewystarczającej liczby instalacji komunalnych;
? Trudności ze zbyciem surowców wtórnych przeznaczonych do recyclingu i spadek cen ich sprzedaży;
? Problemów z zagospodarowaniem odpadów, których nie wolno składować na wysypiskach;
? Braku konkurencyjności wśród firm zajmujących się odbiorem i zagospodarowaniem odpadów;
? Wzrost opłaty marszałkowskiej za składowanie odpadów z 170 zł do 270 zł za tonę w stosunku do 2019 r.;
? Małe zaangażowanie producentów opakowań w ograniczenie ilości odpadów ? mimo wieli zapowiedzi rząd opóźnia wprowadzenie Rozszerzonej Odpowiedzialności Producentów (ROP), która pozwoliłaby przenieść część ciężaru funkcjonowania systemu na producentów;
? Niestabilność prawa, która zostaje wkalkulowana w koszty przedsiębiorców;
? Konieczność osiągania określonych poziomów recyklingu odpadów
Na wzrost cen gospodarowania odpadami w całej Europie wpłynął również zakazu importu odpadów wprowadzony przez Chiny, które wcześniej były największym światowym odbiorcą odpadów z papieru i plastiku. W związku z chaosem na rynku odpadowym z roku na rok maleje liczba podmiotów, które biorą udział w przetargach ogłaszanych przez gminy. W ciągu ostatnich dwóch lat w ponad połowie gmin miejskich o zamówienie ubiegał się tylko jeden przedsiębiorca (Raport UOKIK).
Dużo śmieci to wysoka opłata za ich odbiór
Jest to związane ze zmianą sposobu naliczania opłaty na ?od tony?. Odpady, nawet segregowane, nie są już przedmiotem pożądanym i do ich odbioru trzeba sporo dopłacać. A śmieci produkujemy coraz więcej! Statystyczny mieszkaniec województwa mazowieckiego wytwarza wg. Głównego Urzędu Statystycznego 321 kilogramów odpadów na osobę. W gminie Wołomin jest to 346 kg, czyli aż o 25 kilogramów więcej! (dane z kwietnia 2021).
System już się nie bilansuje ? czy jest alternatywa dla podwyżki?
Umowa na odbiór i zagospodarowanie odpadów z MZO Wołomin kończy się w sierpniu. Jeżeli UM w Wołominie nie zabezpieczy środków w odpowiedniej wysokości istnieje realne ryzyko, że nie znajdzie wykonawcy, który będzie odbierał odpady od mieszkańców od września. Żeby ograniczyć koszt funkcjonowania systemu trzeba będzie ograniczyć częstotliwość odbioru odpadów (np. z 3 do 2 lub 1 odbioru w tygodniu w zabudowie wielorodzinnej) i godziny pracy PSZOK-ów.
Podnoszenie opłat mieszkańcom to zawsze ostateczność. UM w Wołominie musi jednak dostosować wysokość stawki za gospodarowanie odpadami do obecnych realiów rynkowych.
Nowa, proponowana stawka za odbiór i zagospodarowanie odpadów od 1 września 2021 roku wynosi odpowiednio:
? w zabudowie jednorodzinnej: 31 zł za 1 osobę z możliwością uzyskania zniżki w wysokości 1 zł w gospodarstwach posiadających własny kompostownik
? w zabudowie wielorodzinnej: 11,20 zł za 1 m3 zużytej wody