Nie każdy dzień zaczyna się spokojnie, a na pewno nie dla służb ratunkowych, które w ostatnich dniach zostały wezwane do zdarzenia drogowego w Starym Dybowie. Na ulicy Wyszyńskiego doszło do dachowania samochodu osobowego. Choć sytuacja wyglądała groźnie, na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Na miejsce natychmiast skierowano zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Wołominie oraz druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Zawadach. Ratownicy zabezpieczyli pojazd i miejsce zdarzenia, dbając o to, by nie stanowiło ono zagrożenia dla innych uczestników ruchu.

Kiedy droga zamienia się w pułapkę
Choć tym razem obyło się bez ofiar, dachowanie samochodu to zawsze sygnał, że coś poszło nie tak. Przyczyn takich zdarzeń może być wiele – od nadmiernej prędkości, przez śliską nawierzchnię, po chwilę nieuwagi. Kierowcy często przeceniają swoje umiejętności, a przecież wystarczy nieoczekiwane hamowanie, nierówne pobocze czy piasek na drodze, by stracić kontrolę nad pojazdem.
Ulica Wyszyńskiego to trasa, na której nie brakuje prostych odcinków kuszących do przyspieszenia, ale wystarczy moment nieuwagi, by droga nagle zmieniła się w test refleksu.

Dachowanie – groźne, ale nie bez wyjścia
Dachowanie to jedno z tych zdarzeń, które wygląda spektakularnie, ale nie zawsze oznacza poważne obrażenia. Nowoczesne samochody wyposażone są w systemy bezpieczeństwa, które minimalizują skutki takich wypadków. Mimo to wydostanie się z przewróconego auta nie jest łatwe, zwłaszcza jeśli drzwi zostają zablokowane.
Co zrobić w takiej sytuacji?
- Zachować spokój – panika to najgorszy doradca.
- Spróbować rozpiąć pasy i ocenić sytuację – czasem konieczne jest podparcie się rękami, by uniknąć upadku na dach pojazdu.
- Nie ruszać poszkodowanych, jeśli są nieprzytomni lub skarżą się na ból kręgosłupa – ratownicy zadbają o ich bezpieczeństwo.
Wypadek w Starym Dybowie pokazuje, że nawet przy dachowaniu można wyjść z sytuacji bez szwanku – ale lepiej unikać takich doświadczeń.
Uważajmy na drodze – pośpiech to zły doradca
Ostrożność za kierownicą nigdy nie jest przesadą. Każdy kierowca może stać się uczestnikiem wypadku, niezależnie od doświadczenia czy pewności za kierownicą. Wystarczy chwila nieuwagi, złe warunki pogodowe lub pośpiech, by zamiast spokojnego dojazdu do celu, skończyć w pozycji dachującej.
Zdjęcia st. str. Łukasz Tabaka / Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Wołominie
Więcej wiadomości z Mazowsza
Zderzenie busa przewożącego 9 osób w tym 2 dzieci z samochodem osobowym
Zderzenie czołowe osobówek w Klembowie – dwie osoby trafiły do szpitala
Na S8 dostawczak wjechał w bariery – 5 osób zostało poszkodowanych
Kierowca odpowie przed sądem za wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych…radiowozu
Poszukujemy świadków potrącenia pieszego
Zderzenie dwóch osobówek z łosiem na DK50
Zderzenie trzech osobówek w Sochaczewie. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Zderzenie trzech samochodów na DK50. Jedno z aut dachowało.
Potrącenie pieszej na krajowej 62. Kobieta w stanie ciężkim została przetransportowana LPR do szpitala
Nielegalna broń i narkotyki – dwóch mężczyzn w rękach policji
Do 20 lat więzienia grozi kierowcy, który śmiertelnie potrącił 78-letnią rowerzystkę, a potem uciekł
„Pomóż nam ich znaleźć” – kampania Europolu i sieci ENFAST
Czołowe zderzenie osobówek w Adamowej Górze
Areszt za ciężkie uszkodzenie ciała ze skutkiem śmiertelnym

