Urodziło mi się w tym roku dziecko, a na poprzednie ze związku z byłą żoną muszę płacić 400 zł alimentów. Uważam, że teraz to dziecko jest ważniejsze i Sąd powinien zwolnić mnie z obowiązku płacenia na poprzednie dziecko, które ma już 16 lat i mogłoby samo na siebie zarabiać.
Niestety Pana stanowisko jest błędne. Zgodnie z Art. 133 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego § 1. ?Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.? Dziecko w wieku 16 lat nie ma odpowiedniego wykształcenia ani pracy, nie prawdą jest że potrafi samodzielnie się utrzymać. Dziecko w tym wieku potrzebuje zdobyć wykształcenie i zawód, a na Panu i jego matce spoczywa obowiązek wychowania dziecka i płacenia alimentów.
Natomiast § 3. stwierdza, że ?Rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się?. Dopiero powyższy przepis może stanowić podstawę do zwolnienia Pana od obowiązku alimentacyjnego.
Pana ?obowiązek alimentacyjny ustaje z momentem, w którym dziecko – z reguły po uzyskaniu wykształcenia i przygotowania do określonego zawodu – jest w stanie utrzymać się samodzielnie. Jeżeli dziecko po usamodzielnieniu się popada następnie w niedostatek, jego uprawnienia alimentacyjne w stosunku do rodziców kształtuje art. 133 § 2 KRO.?(red. J. Ignaczewski)
Sąd Najwyższy – Izba Cywilna w wyroku z dnia 14 maja 2002 r. V CKN 1032/00 stwierdza: ?Sam fakt urodzenia się kolejnego dziecka nie pociąga za sobą automatycznie ustania obowiązku alimentacyjnego w stosunku do pozostałych dzieci. Może on ewentualnie wpłynąć na rozmiar istniejącego obowiązku (wysokość rat alimentacyjnych).?
Może Pan więc wystąpić o obniżenie kwoty alimentów, uzasadniając to zwiększeniem Pana wydatków na nowo narodzone dziecko i tym samym zmniejszeniem możliwości finansowych.
Aldona Sasin