O tym jak ważną rolę pełnią jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, jaki jest poziom wyszkolenia strażaków – ochotników i jakim sprzętem dysponują z Pawłem Bednarczykiem, Prezesem Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP w Wołominie rozmawia Aleksandra Olczyk.
? Od jak dawna jest Pan związany z Ochotniczą Strażą Pożarną? Jak przebiegała Pana służba w szeregach OSP?
– W straży działam od 2011 roku. Od początku jestem członkiem OSP w Dzięciołach. W 2015 roku zostałem wybrany Prezesem Zarządu Oddziału Gminnego. Gdy w grudniu 2016 roku podczas Zjazdu Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Wołominie dh Wiesław Gręda po piętnastu latach sprawowania funkcji prezesa postanowił nie ubiegać się o reelekcję, przypadł mi zaszczyt bycia jego następcą. Od początku pełnienia tej funkcji kierowała mną chęć kontynuacji osiągnięć i wysiłku mojego poprzednika.
W tym miejscu bardzo chciałbym podziękować dh Wiesławowi Grędzie, dh Tomaszowi Żmijewskiemu i dh Grzegorzowi Mianowskiemu za wsparcie i dobre rady.
? Jak Pan ocenia gotowość bojową jednostek OSP z Powiatu Wołomińskiego wchodzących w skład Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego oraz wyposażenie jednostek?
? Na terenie Powiatu Wołomińskiego funkcjonuje obecnie 49 jednostek OSP, z czego prawie 20 należy do KSRG. Można powiedzieć, że jest to elita, od której wymaga się ciągłej gotowości bojowej. Mogą oni w każdej chwili zostać wezwani do akcji na terenie całego kraju. Walczą z pożarami, klęskami żywiołowymi, udzielają pomocy ofiarom wypadków ? ratują ludzi i ich dobytek, często narażając własne zdrowie i życie. Rozwijają sprawność fizyczną, kształtują swój charakter, a swoją pracę traktują jako misję niesienia pomocy bliźniemu. Zatem bardzo istotne jest jak najlepsze wyposażenie tych jednostek w nowoczesny sprzęt oraz wyszkolenie ratowników. Wymagania są określone przepisami, które na bieżąco weryfikuje Komenda Powiatowa PSP. Muszę przyznać, że na tej płaszczyźnie świetnie układa się współpraca z Wójtami i Burmistrzami z terenu powiatu wołomińskiego, którzy każdego roku starają się zabezpieczyć w budżecie gminnym środki na doposażenie straży, czy przekazywać środki na wkład własny przy zakupie m.in. samochodów ratowniczo- gaśniczych. Sprzęt, który jest wykorzystywany w akcjach jest bardzo intensywnie eksploatowany i zasoby jednostek wciąż muszą się powiększać. Każdego roku przynajmniej kilka jednostek z terenu powiatu stara się o zakup nowego samochodu, gdyż posiadane pojazdy są już przestarzałe. Niewątpliwie są to drogie zakupy, często oscylujące w kwocie blisko 1 mln zł, dlatego też konieczne jest wsparcie zarówno samorządu gminnego, wojewódzkiego, WFOŚiGW oraz Komendy Wojewódzkiej PSP.
O potrzebie funkcjonowania OSP świadczy liczba wyjazdów, która w 2019 roku wynosiła 2883. Ochotnicy często byli wsparciem dla PSP, ale również sami prowadzili działania ratowniczo-gaśnicze.
To oni najczęściej są najbliżej miejsca wypadku, czy też pożaru i jako pierwsi zabezpieczają teren oraz udzielają pierwszej pomocy.
? Co udało się zrealizować od chwili, gdy objął Pan kierownictwo oddziału powiatowego?
– Kontynuuję pracę moich poprzedników. Staram się, aby straży mogli ciągle doskonalić swoje umiejętności oraz pracować z jak najlepszym sprzętem. Bardzo cieszy mnie wciąż zwiększająca się liczebność jednostek, szczególnie o młode osoby. OSP kształtuje nie tylko sprawność fizyczną, ale również osobowość i charakter. Co roku organizowane są zawody sportowo-pożarnicze.
W minionym roku odbywały się one w Dąbrówce i cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. W bieżącym roku odbędą się zawody sikawek ręcznych, w których będą brać udział druhowie w ubraniach z epoki i z udziałem historycznego sprzętu. W tym miejscu muszę podziękować Panu Staroście Wołomińskiemu Adamowi Lubiakowi i Zarządowi Powiatu oraz Nadleśniczemu Nadleśnictwa Drewnica Panu Arturowi Delegaczowi za coroczne wsparcie finansowe organizacji zawodów.
? Straż pożarna to nie tylko gaszenie pożarów, ale też udział w akcjach ratowniczych. Czy Pana zdaniem poziom wyszkolenia strażaków jest wystarczający?
– W mojej ocenie strażacy są dobrze wyszkoleni. Nieustannie otrzymujemy wsparcie od strażaków z Państwowej Straży Pożarnej, którzy przeprowadzają szkolenia, wspierają merytorycznie oraz przekazują sprzęt. Ochotnicy mają wiele okazji do podnoszenia swoich umiejętności i bardzo chętnie z nich korzystają. O zaangażowaniu strażaków ochotników w służbę, rozwój i doposażeniej straży niech świadczy fakt, że poszczególne jednostki często starają się same o pozyskanie środków na zakup sprzętu np. z fundacji PZU czy Orlen. W tym roku każda jednostka mogła skorzystać ze środków pochodzących z rządowego programu w wysokości 5000 zł. Mogły być one wykorzystane na propagowanie zasad udzielania pierwszej pomocy, organizację przedsięwzięć oświatowo-kulturalnych, popularyzację sportu i kultury fizycznej związanych z ochroną
i prewencją przeciwpożarową.
? Jakie zadania związane z pełnieniem funkcji Prezesa ZOP ZOSP RP w Wołominie czekają Pana na najbliższy czas?
– W kolejnych miesiącach, jak co roku, będą odbywały się zebrania sprawozdawcze w jednostkach. W miarę możliwości będę starał się w nich uczestniczyć, gdyż są dla mnie okazją do rozmowy ze strażakami. Często dowiaduję się z jakimi problemami się
borykają, jakie mają potrzeby oraz braki. Członkowie poszczególnej jednostki najlepiej wiedzą, jakie sprzęty powinny znaleźć się w ich zasobach. Wspólnie z Zarządem w miarę możliwości staramy się reagować na takie sygnały i udzielać niezbędnego wsparcia. Zebrania są również okazją do podsumowania minionego roku, zsumowania ilości wyjazdów, w której brali udział strażacy ochotnicy. Zawsze wtedy dobitnie trafiają do mnie słowa ?Bogu na chwałę, ludziom na pożytek?. To hasło na sztandarach pierwszych OSP wyznaczyło ich społeczną rolę. Mam pewność, że przez pokolenia strażacy są mu wierni.
? Dziękuję za rozmowę