Funkcjonariusze z komisariatu w Ząbkach zatrzymali 41-latkę. Kobieta od października ubiegłego roku znęcała się psychicznie i fizycznie nad swoim mężem. Wielokrotnie uderzała go ręką w twarz, gryzła po rękach, szarpała za włosy i rzucała w niego różnymi przedmiotami . Policjanci zaalarmowani o kolejnej awanturze, w trakcie której kobieta raniła swojego męża nożem w okolicy łydki, umieścili ją w policyjnym areszcie oraz skierowali materiały postępowania do prokuratora rejonowego w Wołominie. Ten postanowił zastosować wobec 41-latki policyjny dozór, oraz nakazał jej niezwłoczne opuszczenie miejsca zamieszkania i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego.
Policjanci z komisariatu w Ząbkach kolejny raz otrzymali zgłoszenie o awanturującej się kobiecie. Zgłaszający interwencję policyjną mężczyzna przekazał dodatkowo funkcjonariuszom informację, że jego żona będąc pod wpływem alkoholu zraniła go nożem w okolicę łydki prawej nogi. Policjanci po przybyciu na miejsce potwierdzili ten fakt, zastali też kobietę, będącą pod wyraźnym wpływem alkoholu. W pierwszej kolejności policjanci i służby medyczne udzielili pomocy rannemu mężczyźnie.
Policjanci zatrzymali 41-latkę i umieścili ją w policyjnej celi. Badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 1,8 promila alkoholu w jej organizmie. W trakcie przesłuchania poszkodowanego mężczyzny, funkcjonariusze ustalili, że w miejscu zamieszkania małżonków często dochodziło do aktów przemocy psychicznej i fizycznej, której ofiarą był mężczyzna. Kobieta nie szczędziła swojemu mężowi nie tylko słów obelżywych, lecz groziła mu też uszkodzeniem ciała. Wielokrotnie słowa przeradzały się w czyny, wówczas sprawczyni przemocy w rodzinie biła po twarzy mężczyznę, gryzła po rękach, szarpała za włosy i rzucała w niego różnymi przedmiotami.
Zebrany wobec 41-latki materiał dowodowy funkcjonariusze złożyli w prokuraturze rejonowej w Wołominie. Prokurator zadecydował o zastosowaniu wobec niej policyjnego dozoru, oraz nakazał natychmiastowe opuszczenie miejsca zamieszkania i zakazał zbliżania się do pokrzywdzonej. Teraz może jej grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: KPP w Wołominie