Jesienią piłkarze Marcovii zagrają w IV lidze.
W sobotnie popołudnie przy Wspólnej 12 wyczuwało się pewne napięcie. Tego dnia piłkarze Marcovii mieli zagrać mecz z rezerwami Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. I to jaki mecz! Stawką w grze był awans do IV ligi.
Dziwny to był sezon w lidze okręgowej. Po rudzie jesiennej Marcovia znajdowała się na drugim, premiowanym miejscu w tabeli. A potem przyszła epidemia koronawirusa i rozgrywki stanęły w miejscu. Gdy zelżały obostrzenia, zdecydowano, że cztery czołowe drużyny (Escola Varsovia, Marcovia, Bug Wyszków i rezerwy Świtu Nowy Dwór) dograją między sobą spotkania (każdy z każdym).
W pierwszym meczu Marcovia pokonała na wyjeździe Bug Wyszków 5:2. Po tym spotkaniu do awansu wystarczył już tylko jeden punkt. W sobotę o 18.00 rozpoczął się mecz z rezerwami Świtu. Zaczęło się źle, bo od prowadzenia gości. Przed przerwą Marcovia jednak wyrównała, a w drugiej połowie dołożyła jeszcze dwie bramki. Po ostatnim gwizdku na boisku i w szatni zapanowała ogromna radość. Nasz klub jest w IV lidze. Zagra tam m.in. z Hutnikiem Warszawa, KS Łomianki i Ząbkovią Ząbki. Awansowała również Escola Varsovia, z którą Marcovia zagra ostatni mecz w sezonie. Będzie miał on wymiar prestiżowy ? zdecyduje o tym, która drużyna zajmie pierwsze miejsce w tabeli ligi okręgowej.
– Serdeczne gratulacje dla całej drużyny, trenera Konrada Kucharczyka i wszystkich osób, które pracują na rzecz jedenastki ze Wspólnej ? napisał na FB burmistrz Jacek Orych.