Zarzut nie udzielenia pomocy w niebezpieczeństwie usłyszał pasażer bmw biorącego udział w zdarzeniu drogowym 7 sierpnia br. na trasie S8, w którym zginął 43-letni kierowca samochodu ciężarowego. 32-latek zgodnie z wyrokiem sądu został też osadzony w zakładzie karnym celem odbycia kary 5 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Funkcjonariusze wołomińskiej komendy zatrzymali też 35-latka podejrzewanego o prowadzenie w chwili zdarzenia bmw. Mężczyzna w Prokuraturze Rejonowej w Wołominie usłyszał zarzuty m.in. spowodowania wypadku komunikacyjnego, którego następstwem jest śmierć innej osoby, popełnienie przestępstwa spowodowania wypadku komunikacyjnego będąc w stanie nietrzeźwości oraz nie udzielenia pomocy innemu uczestnikowi wypadku. Postanowieniem sądu został też tymczasowo aresztowany. Może mu grozić kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
7 sierpnia kilka minut po 15 na trasie S8 na jezdni w kierunku Wyszkowa, doszło do zdarzenia drogowego, w którym samochód osobowy BMW poruszając się lewym pasem ruchu uderzył w tył poprzedzającego pojazdu osobowego Volvo, w wyniku zderzenia samochód Volvo zmienił kierunek jazdy przemieścił się na prawy pas ruchu gdzie uderzył w lewe koło samochodu ciężarowego Volvo, który w wyniku zderzenia zmienił kierunek jazdy, zjechał na prawą stronę gdzie uderzył w separatory ruchu, barierki energochłonne a następnie spadł z wiaduktu około 8 metrów w dół. Pojazd BMW po uderzeniu z samochodem Volvo najechał na separatory jazdy i kontynuował jazdę tyłem zderzył się z samochodem Peugeot poruszającym się środkowym pasem ruchu. W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu zdarzenia poniósł kierowca samochodu ciężarowego Volvo. Kierowca samochodu osobowego Volvo doznał obrażeń ciała. Kierujący samochodem BMW oraz jego pasażer nie ustalając skutków zdarzenia i nie udzielając pomocy poszkodowanym oddalili się pieszo z miejsca zdarzenia.
Czynności na miejscu zdarzenia oprócz funkcjonariuszy ruchu drogowego podjęli policjanci wydziału kryminalnego i dochodzeniowo-śledczego wołomińskiej Komendy. Kilka godzin później kryminalni ustalili personalia jednej z osób mogących poruszać się bmw biorącym udział w zdarzeniu. Z posiadanych informacji wynikało dodatkowo, że osoba ta może być poszukiwana listem gończym przez funkcjonariuszy wydziału kryminalnego komisariatu na warszawskim Targówku. Policjanci z Wołomina nawiązali z nimi kontakt i przekazali im swoje ustalenia. Ci w godzinach wieczornych w rejonie ulicy Pułkowej w Warszawie namierzyli i zatrzymali będącego w zainteresowaniu 32-latka. Mężczyzna faktycznie okazał się być poszukiwanym celem doprowadzenia do zakładu karnego w związku z orzeczonym wyrokiem 5 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Na miejscu policjanci wylegitymowali również 30-letnią kobietę i 34-letniego mężczyznę, brata poszukiwanego 32-latka. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przekazani funkcjonariuszom wołomińskiej komendy.
34-latek został przesłuchany w charakterze świadka i zwolniony. Prokurator Rejonowy w Wołominie przedstawił 32-letniemu mężczyźnie, pasażerowi bmw zarzut nie udzielenia pomocy człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co może mu grozić kara pozbawienia wolności do lat 3. Po czynnościach mężczyzna został przewieziony do zakładu karnego.
Wczoraj w wyniku prowadzonych działań operacyjnych kryminalni wołomińskiej komendy zatrzymali 35-latka podejrzewanego o prowadzenie w chwili zdarzenia osobowego bmw. Mężczyzna w Prokuraturze Rejonowej w Wołominie usłyszał zarzuty m.in. spowodowania wypadku komunikacyjnego, którego następstwem jest śmierć innej osoby, popełnienie przestępstwa spowodowania wypadku komunikacyjnego będąc w stanie nietrzeźwości oraz nie udzielenia pomocy innemu uczestnikowi wypadku. Postanowieniem sądu został też tymczasowo aresztowany. Może mu grozić kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
KPP w Wołominie / asp. szt. Tomasz Sitek