17-latek pobił starszego mężczyznę, po czym z koleżankami wymyślił historię mająca uchronić go przed odpowiedzialnością. Policjanci z Otwocka nie dali się nabrać i m.in. wykorzystali miejski monitoring by dotrzeć do prawdy. Nastolatek został objęty policyjny dozorem, jest traktowany jak dorosły i grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę policjanci dostali zgłoszenie o nieprzytomnym, krwawiącym starszym mężczyźnie leżącym na ławce w parku tzw. „Małpim Gaju”. Na miejscu do mundurowych od razu podszedł 17-latek, który oświadczył, że to on pobił 65-latka. Miał bronić swoje koleżanki w wieku 14 i 15 lat, przed mężczyzną, który je molestował.
Mundurowi nie dali wiary nastolatkowi i od razu postanowili sprawdzić miejski monitoring, który obejmował miejsce zdarzenia. Okazało się, że cała historia była zmyślona, by chronić agresywnego 17-latka przed konsekwencjami. Z nagrań wynikało, że na miejscu nie doszło do żadnego molestowania. Nagranie przedstawiało, jak młodzież siedzi na ławce ze starszym mężczyzną i rozmawiają. W pewnym momencie 17-letni chłopak zaczyna zachowywać się agresywnie wobec starszego mężczyzny. Przewraca 65-latka na chodnik i leżącego okłada pięściami, aż ten przestaje się ruszać. Po wszystkim spokojnie odchodzi. W tym czasie reszta nastolatków ucieka.
Dziewczyny potwierdziły ustalenia policji. Następnie mundurowi zatrzymali agresora i przebadali go na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. 17-latek wydmuchał 0,88 promila. Początkowo nastolatek szedł w zaparte mówiąc, że bronił koleżanek przed molestowaniem, jednak gdy dowiedział się, że policja dysponuje nagraniem z całej sytuacji, przyznał się do winy. Agresor miał już wcześniej problemy z prawem.
17-latek usłyszał zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku, jego czyn miał charakter chuligański. Został objęty policyjnym dozorem, za swoje postępowanie będzie odpowiadał jak dorosły. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Wobec obu dziewczyn policjanci Ogniwa do Spraw Nieletnich i Patologii wystąpią z wnioskiem do Sądu Rodzinnego o wgląd w sytuację opiekuńczo wychowawczą.
Sprawa nadzorowana jest przez Prokuraturę Rejonową w Otwocku.
To już kolejna sprawa, w której miejski monitoring jest narzędziem wykorzystywanym przez otwocką policję do wykrywania sprawców przestępstw i wykroczeń.
Ta sprawa powinna nas rodziców zmusić do refleksji na temat wychowywania dzieci i poświęcania im odpowiedniej uwagi. Często brak czasu w kluczowym momencie dojrzewania może spowodować, że młodzież schodzi na złą drogę. Zainteresujmy się, jak nasi podopieczni spędzają czas wolny, z kim się spotykają. Dbając o dobre relacje z dziećmi pomagamy im wejść w dorosłe życie i uniknąć konsekwencji złych wyborów i zachowań.
sierż. szt. Patryk Domarecki/ea
Więcej wiadomości z Mazowsza
Napad na stację paliw! Bandyta kilkukrotnie dźgnął nożem pracownika!
Zderzenie 5 samochodów na trasie S8
Wynajmowała to samo mieszkanie kilku osobom, teraz odpowie za oszustwa
Rodzinny proceder. Ojciec napadł na starszą kobietę, a skradzione rzeczy dał synowi. Dwóch zatrzymanych przez kryminalnego w czasie wolnym od służby.
Rajd ulicami Bieżunia zakończył się na ścianie budynku
Tragiczny wypadek pod Płońskiem. Seat po uderzeniu w drzewo rozpadł się na dwie części.
4 dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów na koncie, ponad promil alkoholu w organizmie i narkotyki w portfelu. 29-latek zatrzymany po policyjnym pościgu.
Nowe radiowozy na drogach powiatu wołomińskiego
Wypadek na ulicy Jana Pawła II w Radzyminie – kolizja samochodu z motocyklem
Powtarzający się problem błota na DW 631 – strażacy znów w akcji
Areszty dla trzech mężczyzn po sobotniej interwencji w miasteczku pracowniczym
Zdarzenie drogowe na trasie S7 w rejonie Kuklina, ranne trzy osoby
Wsiadł za kierownicę mając 2,5 promila. Jazdę zakończył w rowie
Wypadek w Kordowie – Policja apeluje – noga z gazu
