Sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy z Kobyłki z numerem 1443 może cieszyć się wielkim sukcesem. Po podliczeniu pieniędzy zebranych do puszek podczas finałowego koncertu, licytacji, kwestowania i podczas biegu okazało się, że po raz kolejny uzbierano więcej niż w roku poprzednim. Tym razem jest to kwota 128 276,22, a wciąż trwają jeszcze aukcje na portalu allegro.
Finał był naprawdę udany i cieszył się powodzeniem wśród mieszkańców, choć zimno nie zachęcało do wychodzenia z domu, a sklepy kusiły niedzielą handlową. Impreza odbyła się w Szkole Podstawowej nr 3. Zaczęła się od zabaw dzieci z animatorami. Chętni mogli pomalować buźki, nauczyć się rysować kredkami akwarelowymi lub zakupić pyszne kiełbaski czy słodycze od harcerzy.
Największe tłumy przybyły jednak na na koncerty Eni, Sylwii Wysockiej & Warsaw Street Band oraz Pawła Stasiaka z zespołem PapaD. Bardzo dużym powodzeniem cieszyły się również pokazy sekcji sportowych Miejskiego Ośrodka Kultury. Miłośnicy capoeiry zaprezentowali taniec do złudzenia przypominający walkę bez najlżejszego dotknięcia przeciwnika. Zawodnicy trenujący sztuki walki z kyokushin zrobili furorę pokazem przełamywania przedmiotów siłą uderzenia gołych rąk. Serca widzów podbiły młodziutkie tancerki z klubów Boga Fogos prowadzonego przez Natalię Ilach oraz klubu tańca współczesnego Iryny Kuprilanovej.
Imprezę współorganizowały władze miasta, Miejski Ośrodek Kulruty oraz uczniowie, nauczyciele i rodzice z SP nr 3.
– Ten sukces zawdzięczamy wolontariuszom, którzy mimo zimna kwestowali z uśmiechem na ustach oraz ludziom dobrej woli, którzy okazali hojność podczas kwesty i licytacji. Wszystko po to, by chorzy mogli wracać do zdrowia – zapewnia szef sztabu Tomasz Szturo.
Dochód będzie przeznaczony na zakup sprzętu dla oddziałów pulmunologicznych. Cieszymy się, że dotąd sporo sprzętów z serduszkiem WOŚP trafiło do szpitala w Wołominie i przychodni w Kobyłce.
Barbara Wiśniowska