Zwycięstwo i porażka Gladiatorów z Kobyłki

Zwycięstwo Kamila Ruty i porażka Tomasza Bałdygi to najważniejsze wydarzenia z Gali Kick Boxingu w Kobyłce, która odbyła się 20 marca. To już druga impreza w ostatnich 2 miesiącach w hali ZSP 2.

Gala rozpoczęła się kwadrans po 18 od prezentacji wszystkich zawodników. Poza gospodarzami w zawodach wzięli udział zawodnicy m.in. Legii Warszawa, Duetu Gdańsk czy Humana Białystok. Na początku mieliśmy 2 bratobójcze pojedynki zawodników Gladiatora. Walki zostały zakontraktowane na dwie 2 minutowe rundy z minutową przerwą.

Zawodnicy walczący w pierwszych walkach byli wyraźnie spięci. Sparaliżowała ich zapełniona hala, ale pojedynki należy uznać za bardzo udane. W drugiej walce walczył Michał Żegota medalista mistrzostw pomorza w kategorii do 63 kg. Wygrał swoją walkę. W 3 walce mieliśmy jedyną walkę pań.

Walczyły dwie zawodniczki Legii w kategorii do 55 kg. Ilona Ozimek i Klara Kleczkowska nie stworzyły wielkiego widowiska, ale pokazały, że nie tylko panowie mogą walczyć. Wygrała ta pierwsza. W przerwie przed walką zawodników Legii i Gladiatora odbyły się pokazy tańca tańczyli m.in. Bartek Domański i Kasia Kozłowska. Z reprezentantów gospodarzy walczyli Marcin Krawczyk [full kontakt], Andrzej Modzelewski [low kick – 69 kg] i Adam Osiński. Walczyli przeciwko Mateuszowi Matuszczakowi, Krystianowi Marszałkowi i Karolowi Redykowi. Walczono 3 rundy po 2 minuty każda. Między rundami była minutowa przerwa. Reprezentanci gospodarzy wygrali swoje pojedynki. Po kolejnej przerwie na sztukę wyższą odbyły się walki wieczoru. Tym razem zawodnicy walczyli 5 rund po 2 minuty także z minutową przerwą pomiędzy każdą rundą. W pierwszej w kategorii wagowej do 74 kg. W formule light contact walczył reprezentant gospodarzy Kamil Ruta z Piotrem Krześlą z Piotrkowa Trybunalskiego. Zawodnik Gladiatora wspierany przez publiczność od początku zaatakował rywala. Zadawał więcej ciosów, był aktywniejszy. Rywal leżał nawet na deskach. Ruta spokojnie prowadząc walkę atakował swojego przeciwnika i dążył do nokautu. Nie udało się, walka trwała 5 rund a publiczność musiała poczekać na werdykt sędziowski. Zgodnie z oczekiwaniami Kamil Ruta został zawodowym mistrzem Polski w kategorii light contact do 74 kg. Podczas walki zbierano pieniądze na wyjazd Kamila na szkolenie do USA. Szkoda by było aby taki talent się zmarnował. W drugiej walce Tomasz Bałdyga w formule kick light do 60 kg. Walczył z Wojciechem Niedzielskim z Duetu Gdańsk. Rywal zawodnika z Kobyłki to niezwykle utytułowany zawodnik. Ma na koncie tytuły mistrza kraju oraz sukcesy na arenie międzynarodowej. Walka była niezwykle wyrównana, trudno było stwierdzić kto jest lepszy. W 3 i 4 rundzie nieco aktywniejszy był zawodnik Duetu. Bałdyga w końcówce zaatakował nieco mocniej. Kiedy walka się skończyła obaj zawodnicy byli pewni, że wygrali. Publiczność czekała na werdykt… Sędziowie zdecydowali, że wygrał Niedzielski. Z sali rozległy się gwizdy, a kibice zaczęli opuszczać salę mimo próśb konferansjera.

To kolejna impreza w Kobyłce, którą trzeba podsumować na plus. Znów świetnie zorganizowana impreza, tanie bilety i całe rodziny na trybunach. Tradycyjnie świetna muzyka i przeżycia sportowe których długo nie zapomnimy. Kobyłka powoli na stałe wpisuje się w mapę kickkboxingu.

Z niecierpliwością będziemy oczekiwać na kolejną tego typu imprezę.