Herbaciarnia w Dębicy – miejsce z klimatem. Znane w najbliższej okolicy, ale nie tylko, gdzie 25 września Bohaterką wieczoru była Renata Łaska (mieszkanka Zielonki), a właściwie jej fotografie. – Dom, dzieci, praca i fotografia… czujesz się bardziej artystką czy gospodynią domową? – Marzenie fotograficzne? Opowiadasz, że marzysz o Hasselblacie… czy coś więcej? – Zdefiniuj pojęcie „arcydzieło”. Czy to to co zawiśnie w Galerii Powiatowej, Muzeum Narodowym, czy coś większego? – Wystawa, wernisaż… kilka już było – czy trema dalej tak samo wielka czy już to spowszedniało? – Media podały Twoje plany na najbliższy okres: wystawy w Krakowie, Wołominie i seria „fragmenty”… chcesz coś dodać? – I ostatnie pytanie – ulubione zdjęcie? Rozmawiał TŁ |
Renata Łaska od czterech lat pasjonuje się fotografią. Na co dzień pracownik informacji naukowej, cały wolny czas poświęca swojemu hobby. Prace jej można znaleźć w Internecie, gdzie publikuje je pod pseudonimem NUTKA, a także coraz częściej na wystawach – takich jak ta w dębickiej herbaciarni. Wiosną część z jej fotografii można było zobaczyć w zielonkowskim Ośrodku Kultury. Wystawa w herbaciarni ma tytuł „Kobieta Intymna”. – Na co dzień kobieta interesu, studentka, sprzedawczyni w sklepie, gospodyni domowa lub urzędniczka. Takie kobiety widzimy wokół siebie. Kobiety Oficjalne…. W zaciszu domowym nadchodzi taka chwila gdy kobieta zrzuca z siebie brzemię oficjalności. Przebojowa Bussineswoman staje się cichą i zmęczoną gospodynią domową, a szara urzędnicza myszka przeistacza się w ognistego wampa… W cyklu „Kobieta intymna” próbuję pokazać taką właśnie przemianę, Kobietę prawdziwą, uwolnioną z ram w jakie musi wciskać się wychodząc na świat. Pokazuję kobietę, która na kilka minut staje się taka jak w swoich marzeniach i wyobrażeniach. Odsłaniam jej drugą twarz, nieznaną często nawet jej najbliższym – opowiada o swojej wystawie. tł |