5 przemyśleń nt. „Z Robertem Kowalczykiem o podatkach, Tajemnicy Sahary i nie tylko”
Panie Robercie,
zaskoczony jestem, że Robert T. Preys – to Pan. Czytełem Pana książki i jestem fanem. W szczególności „Orędzie”. Takich ludzi nam trzeba w polityce. Mam Pan mój głos i mojej żony Alcji.
Pozdrawiam
Czytelnik Wiktor
Cieszę się, że ktoś z Wołomina może zostać posłem. Mam wrażenie po kandydacie, że wie, o czym mówi w sprawach podatków i prawa. Ja mam podobne rozmyślenia w szczególności w sprawie VAT-u. Tyle pieniędzy przez, tyle lat a w zamian NIC. Proponuję, aby Pan zniósł VAT, a pieniądze, które zostaną obywatelom, niech sami decydują, na co mają być przeznaczone. Tak, to tylko płacimy miliardy do kasy a ONI część przeznaczają na właściwe cele, a reszta rozpływa się nie wiadomo gdzie?
Ta ?Zielona Wyspa? w światowym kryzysie to nie zasługa rządu, tylko krwawica obywateli, którzy są ponad swoje siły opodatkowani. Jeżeli miałbym takie miliardy z podatków to też bym sobie poradził z rządzeniem państwem i nawet bym to zrobił oszczędniej.
Szanowni Państwo!
Jeżeli ktoś chciałby porozmawiać ze mną, jako kandydatem do Sejmu, to zapraszam do kawiarenki od wtorku do piątku w godzinach 17.00-18.00. Miłośników książek też zapraszam.
Robert Kowalczyk
Warto by powstała kampania społeczna namawiająca do nieprzyjmowania umów o dzieło i zlecenie. Coś w stylu „Umowa śmieciowa – nie biorę”. Może to by ruszyło pracodawców by nie robić w balona pracowników i państwa. Co to za interes jeśli zysk firmy jest podyktowany kosztami społecznymi? Żaden. Lepiej by takie firmy splajtowały robiąc miejsce na rynku dla uczciwszych przedsiębiorstw. Wtedy zwiększenie ich konkurencyjności nakręci zarówno rynek pracy jak i gospodarkę.
Szanowni Państwo!
Bardzo dziękuje, za oddanie głosów w wyborach parlamentarnych na moją osobę. Jestem zadowolony, że taka ilość osób poparła mnie, choć rozumiem, że lista PPP ? Sierpień 80, nie cieszyła sie dużnym zainteresowniem. Tym bardziej jestem szczęśliwy, że moja praca ma sens. Będę walczył w następnych wyborach i jeżeli ugrupowanie, z którego będę startował przekroczy 5% próg wyborczy, to jestem za Państwa poparciem dobrej myśli na pełen sukces.
Z poważaniem
Robert Kowalczyk
Panie Robercie,
zaskoczony jestem, że Robert T. Preys – to Pan. Czytełem Pana książki i jestem fanem. W szczególności „Orędzie”. Takich ludzi nam trzeba w polityce. Mam Pan mój głos i mojej żony Alcji.
Pozdrawiam
Czytelnik Wiktor
Cieszę się, że ktoś z Wołomina może zostać posłem. Mam wrażenie po kandydacie, że wie, o czym mówi w sprawach podatków i prawa. Ja mam podobne rozmyślenia w szczególności w sprawie VAT-u. Tyle pieniędzy przez, tyle lat a w zamian NIC. Proponuję, aby Pan zniósł VAT, a pieniądze, które zostaną obywatelom, niech sami decydują, na co mają być przeznaczone. Tak, to tylko płacimy miliardy do kasy a ONI część przeznaczają na właściwe cele, a reszta rozpływa się nie wiadomo gdzie?
Ta ?Zielona Wyspa? w światowym kryzysie to nie zasługa rządu, tylko krwawica obywateli, którzy są ponad swoje siły opodatkowani. Jeżeli miałbym takie miliardy z podatków to też bym sobie poradził z rządzeniem państwem i nawet bym to zrobił oszczędniej.
Szanowni Państwo!
Jeżeli ktoś chciałby porozmawiać ze mną, jako kandydatem do Sejmu, to zapraszam do kawiarenki od wtorku do piątku w godzinach 17.00-18.00. Miłośników książek też zapraszam.
Robert Kowalczyk
Warto by powstała kampania społeczna namawiająca do nieprzyjmowania umów o dzieło i zlecenie. Coś w stylu „Umowa śmieciowa – nie biorę”. Może to by ruszyło pracodawców by nie robić w balona pracowników i państwa. Co to za interes jeśli zysk firmy jest podyktowany kosztami społecznymi? Żaden. Lepiej by takie firmy splajtowały robiąc miejsce na rynku dla uczciwszych przedsiębiorstw. Wtedy zwiększenie ich konkurencyjności nakręci zarówno rynek pracy jak i gospodarkę.
Szanowni Państwo!
Bardzo dziękuje, za oddanie głosów w wyborach parlamentarnych na moją osobę. Jestem zadowolony, że taka ilość osób poparła mnie, choć rozumiem, że lista PPP ? Sierpień 80, nie cieszyła sie dużnym zainteresowniem. Tym bardziej jestem szczęśliwy, że moja praca ma sens. Będę walczył w następnych wyborach i jeżeli ugrupowanie, z którego będę startował przekroczy 5% próg wyborczy, to jestem za Państwa poparciem dobrej myśli na pełen sukces.
Z poważaniem
Robert Kowalczyk