A jednak pobiegli chciałoby się powiedzieć… Tym razem już po raz 22. Na stronie www.rokis.radzymin.pl, głównego organizatora tej imprezy, możemy obejrzeć relację z pierwszej edycji tego wyścigu. Warto choćby dlatego, by zobaczyć jakiej zmianie uległo otoczenie kaplicy w Ossowie, o którym to miejscu w związku z tym świętem było w prasie ostatnio dość głośno.
Stałym elementem półmaratonu jest Mirosław Jusiński współorganizator tej imprezy od samego początku. Kierunek biegu odbywał się tak jak w zeszłym roku z Ossowa do Radzymina, choć do tej pory było naprzemiennie. W tym przypadku to rozwiązanie wypadło na plus, bo kumulacja imprezowa w Ossowie po godz.12 wraz z ograniczeniem ruchu, raczej zgotowała by mały kociołek (już o godz. 8.00 miałem problemy z dojazdem i zapowiedź obsługi, że o wyjeździe mogę zapomnieć jak nie jestem Vipem).
Jeśli chodzi o trasę, to o ile pogoda nie przeszarżuje z temperaturą, można nabiegać ładny wynik. Tradycją, niestety niechlubną, stało się, że pierwszy punkt z wodą lokalizowany jest na ósmym kilometrze, co nie jest zgodne z obowiązującymi zasadami i zaleceniami ? choćby Stowarzyszenia Biegów Ulicznych, a i zdrowym rozsądkiem, w końcu bieg odbywa się latem. Standard podstawowego minimum w tej kwestii jest punkt co pięć kilometrów. Na szczęście pogoda była łaskawa, bo około 20 stopni, a i wczesny start o godz. 9.00 pozwolił uniknąć maksymalnego nasłonecznienia.
Słabą stroną biegu była informacja o planowanej imprezie o ogólnie dostępnym wymiarze sportowym (sam monitowałem do kilku miejsc o umieszczenie informacji na portalach) i dość restrykcyjne czasowo przyjmowanie zapisów i wczesne zamknięcie listy. Pomimo to na liście znalazło się 640 osób, jednak ilość uczestników w dniu imprezy ograniczyła się do 410 osób plus 16 wózkowiczów, co jest wynikiem poniżej przeciętnej ? a szkoda.
Jeszcze 5,6 lat temu czas 1 godz.30 min. wystarczał by być najlepszym w powiecie, a teraz 1:16 gwarantuje tą pozycję. Tak właśnie biega kolega Marcin Krysik z Wujówki, który ogólnie był siódmy. Drugi zawodnik z powiatu był trzynasty z czasem 1:20,55. Najbardziej spektakularne miejsce zajęła mieszkanka Ossowa pani Patrycja Bereznowska ? reprezentantka lokalnego amatorskiego klubu KB-rebus.pl, będąc drugą w kategorii pań za reprezentantką Kenii, Jednocześnie była najlepszą w swojej kategorii wiekowej. W kategorii M60 najlepszy był reprezentant Radzymina pan Krzysztof Dąbrowski, w kat. M65 na drugiej pozycji był kolega Eugeniusz Dembiński z Wołomina, w kat.M70 drugi był Walczak Bogdan z Radzymina, w kat.M75 Prokopowicz Edmund z Zielonki, w kat. M40 Król Dariusz z Wołomina reprezentant KB-rebus.pl. Zawody wygrał reprezentant Kenii Rutto Samuel z czasem 1:04,22 , drugi był jego rodak Metto David, a trzeci Polak Dobrowolski Emil. Jako pierwsza z pań dobiegła również Kenijka Nguria Regina z czasem 1:21,03 , druga była wspomniana już Bereznowska Patrycja, a trzecia Badowska Sylwia.
Dariusz Król