Od 18 czerwca w Galerii przy Fabryczce (Wołomin, ul. Orwida 22) trwa niepowtarzalna wystawa makatek – ?Kto rano wstaje temu Pan Bóg daje?. Wystawa powstała ze zbiorów Ośrodka Dokumentacji Etnograficznej i prywatnych kolekcji. O tym niecodziennym wydarzeniu rozmawiam z Dyrektor ODE ? Jolantą Boguszewską.
– Trwa wystawa makatek. Akcja ich poszukiwania trwała ponad rok. Ile udało się uzyskać?
– Bardzo ucieszył mnie odzew mieszkańców. Zebraliśmy kilkadziesiąt makatek, zaś pokazujemy około 50 eksponatów. Są to tzw. ?kucharki? – haftowane i drukowane, zazwyczaj prostokątne płótna bawełniane, z obrazkiem rodzajowym i stosownym napisem. Na ekspozycji znajdują się też haftowane na surowym płótnie podłużne makaty z haftowanymi pawiami, jeleniami i innymi scenami. Dziś oczywiście moglibyśmy nazwać je kiczowatymi, ale były przecież świadectwem estetyki swoich czasów. Co więcej, pokazujemy też niezwykle cenne wzorniki makatkowe z lat 50-tych XX w. odrysowane na kalkach. To unikatowe i bardzo rzadkie przedmioty.
– Z jakich lat pochodzą prezentowane makatki?
– Większość pochodzi oczywiście z drugiej połowy XX w., ale prezentujemy również kilkanaście makatek z okresu międzywojennego. Najmłodsza makatka została wyhaftowana w zeszłym roku specjalnie na tę wystawę.
– Czy wszystkie makatki będą zwracane po wystawie ich właścicielom?
– Część właścicieli przekazała makatki Ośrodkowi Dokumentacji Etnograficznej, wychodząc z założenia, że u nas będzie dla nich najlepsze miejsce. Pozostałe materiały oczywiście zwrócimy właścicielom.
– W jaki sposób zaaranżowano wystawę?
– Pracownicy Ośrodka włożyli dużo pracy w konserwację i przygotowanie mebli z epoki i rekwizytów wykorzystanych do aranżacji wystawy. Część eksponatów użyczyło nam Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie. Efekty można już oglądać.
– W dzisiejszych czasach makatki świetnie pasują do rustykalnych wnętrz. Czy Pani osobiście jest zwolenniczką takiego stylu?
– Z racji swoich zainteresowań i pracy, bardzo lubię takie wnętrza. Jednak mam świadomość, że dość trudne jest stworzenie miejsca do życia w tym stylu w taki sposób, aby było funkcjonalne, a jednocześnie nie pretensjonalne i w miarę autentyczne. Ciekawe rozwiązania przynosi coraz bardziej popularny dzisiaj etnodizajn. Tworzący w tym nurcie projektanci kreują nowoczesne wyposażenie inspirując się tradycją i folklorem. Niewątpliwie jednak jest to pewna stylizacja. Zainteresowanych oryginalnym wyposażeniem wnętrz kuchennych z lat przed- i powojennych, zapraszamy na wystawę makatek do Galerii Przy Fabryczce.
Rozmawiała
Sylwia Kowalska