– Czy w Powiecie Wołomińskim powstaje nowa partia polityczna? – zastanawia się Krzysztof Strzałkowski, radny PO w Radzie Powiatu Wołomińskiego, asystent Stefana Kotlewskiego, wicemarszałka Województwa Mazowieckiego
– Od kilku tygodni jest Pan asystentem Stefana Kotlewskiego, wicemarszałka Województwa Mazowieckiego. Czy jest Pan zadowolony z tego co się ostatnio wydarzyło w Pańskim życiu zawodowym?
– Jest to jak najbardziej naturalna kolej rzeczy. Z samorządem jestem związany od 2003 roku. Poznałem pracę samorządu gminnego pracując w mieście Zielonka przy wdrażaniu elektronicznego obiegu dokumentów, od jesieni 2006 roku jestem radnym powiatowym w powiecie wołomińskim. Obecnie mam możliwość zapoznania się z pracą samorządu na szerszym obszarze. Wicemarszałek dla którego pracuję jest odpowiedzialny za regionalny rynek pracy i Fundusz Europejski, to obszary które są mi bliskie zawodowo.
– Dla nikogo, kto choć trochę interesuje się lokalnym życiem polityczno-społecznym nie jest tajemnicą, że jest Pan działaczem politycznym, członkiem PO. Czy nie jednak nie jest tak, że samorządy, przynajmniej na szczeblu gminy czy powiatu, powinny unikać polityki? Nie powinny być od niej zależne?
– Wydaje mi się, że w procesie przemian społecznych jakie zachodzą w Polsce jest to nieuniknione. Dowodem na to jest wynik ostatnich wyborów samorządowych, który pokazuje, że to właśnie partie polityczne uzyskały duże poparcie społeczne.
– Jednak w powiecie wołomińskim to nie partia polityczna, tylko stowarzyszenie samorządowe uzyskało najlepszy wynik w ostatnich wyborach, a ugrupowania polityczne nie dopuściły tej grupy społecznej do współrządzenia…
– Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że Wspólnota Samorządowa nie ma charakteru zbliżonego do partii politycznej. Owszem, działaczom tego ugrupowania zależy na takim wizerunku. Taki wizerunek jest efektem jedynie zręcznych zabiegów marketingowych jej liderów. Prawda jest moim zdaniem inna.
– Inna, czyli jaka?
– W moim odczuciu Wspólnota Samorządowa jest bezwzględnym politycznym graczem, obecnym na terenie niemal całego Mazowsza. W różnych powiatach przybiera różne twarze.
– Mocno powiedziane, czy jednak nie przesadza Pan!?
– Nie przesadzam. Jeżeli w Powiecie Wołomińskim lider Wspólnoty Samorządowej, nie zadaje na posiedzeniu Rady Powiatu merytorycznych pytań, a jedynie atakuje – w różnej formie – rządzącą koalicję, zaś w innym powiecie – w zbliżonym czasie – szef tej Wspólnoty, Konrad Rytel, mówi o budowaniu nowej prawicowej partii politycznej, dodam tylko, że dzieje się to w obecności Marszałka Macieja Płażyńskiego, to cóż to jest innego jak nie działania polityczne?
– Nie powinno to Pana chyba tak oburzać. Sam Pan jest przecież działaczem politycznym. Co w tym takiego złego?
– Zasadniczo nic. Sam fakt budowania partii politycznej mnie nie oburza. Jest to przecież działanie w kierunku uporządkowania zasad działania środowiska politycznego Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej, która ma chadeckie korzenie. Oburza mnie tylko ukrywanie takich planów, gdyż jest to oszukiwanie wyborców. Warto też tu zadać sobie pytanie – o jaki elektorat walczyła by tak zbudowana partia?
– Pańskim zdaniem o jaki?
– Moim zdaniem, Chrześcijańsko-Demokratyczna Wspólnota, partia jaka by powstała ze Wspólnoty Samorządowej, byłaby naturalną konkurencją dla PiS. Być może to wyjaśnia działanie wołomińskiej Wspólnoty Samorządowej, mające na celu pozyskanie młodych działaczy PiS. Patrząc na te działania dochodzę do wniosku, że energia młodego PiS wykorzystana przez strategów Wspólnoty Samorządowej, może doprowadzić do konsumpcji lokalnego PiS.
Rozmawiała Teresa Urbanowska
Bardzo wymowny tytuł. Część PiS skonsumuje Wspólnota, a drugą część Platforma. Tacy zawodnicy jak Szafrański, Uściński, Madziar po tej konsumpcji odbiją się niektórym i trzeba będzie ich zwrócić ;-) Widzę, że PiS robi się chłopcem do bicia! Nie po to na Was głosowałem! Brońcie się kurna!
Rozumiem, że Uścińskiego skonsumuje PO, Madziara Wspólnota, ale kto będzie chciał skonsumować Szafrańskiego?
No i właśnie z skonsumowaniem Szafranka będzie problem , bo kto pije i pali nie ma robali, a picie to życie.
PiS w powiecie okazał się jednym pośmiewiskiem. Wystarczyło dać Szafrańskiemu fuchę, a pozostali chodzą na klęczkach. Wystarczyło przecież paru rozgarniętych w PIS-ie, a Mikulski(przybudówka PO)przestał by rządzić. Ale gdzie szukać rozgarniętego w wołomińskim PIS-ie?
Witam
Ze swej strony deklaruję, że nie dam się skonsumować ani platformie ani wspólnocie. Zapraszam do zapoznania się z komentarzem do powyższego wywiadu na moim blogu: http://uscinski.blog.onet.pl lub http://www.uscinski.pl
Panie Uściński, co za bzdury Pan wypisujesz Was Pisowców nie tylko zjedzono ale powoli już Was wchłania PO.Czy Pan chcesz czy nie Pan już dawno jest a to raz posolony , a to popaprykowany,a na koniec popieprzony . TO tak jak z reklamą warzyw nie chcących iść na gril- „No dobra dziś wam się upiecze”Jeszcze parę miesięcy a Was niema.
Kac masz rację. Pan Uściński pilnuje swojego stołka i tyle.
Panowie Pisuarowie miejcie przysłowiowe j…a (bynajmniej nie kurze). Macie swojego Szefa Szafrańskiego i albo jedziecie z nim na 1 wózku i nie wywlekacie nic na zewnątrz- jesteście spójni i wyraźni jako całość, albo niech każdy wasz pseudolider typu Uściński, Jagodziński, Madziar i spółka mówią każdy co innego i obsmarowują się wzajemnie, tylko nie nazywajcie się wtedy PiSem a dziwnymi tworami typu przymierze, wspólnota, prawica RP i inne tego typu. Małe kąski są łatwiejsze do przełknięcia dla rosnącej w siłę PO, również na naszym terenie, gdzie marazm wynikający z odwiecznych przepychanek pseudo prawicowych grupek pieniaczy i brak konkretnych działań zniechęcił rzeszę aktywnych mieszkańców chcących coś zrobić dla tej ziemi.
Głupi ten polski naród. Platforma NIC nie robi , krytykuje PiS tak jakby dalej był u władzy a w sondażach mają 50% poparcia. Jak tak dalej pójdzie to nastepne wybory wygra PO za to że nic nie robi w Powiecie Wołomińskim.Głupota nie zna granic nawet w pryncypialnych sprawach jak KRAJ,czy nasze Miasto Wołomin .W ostatnim numerze Urbanowski napisał że wybitnym osiągnięciem starosty Urmanowskiego jest powołanie w JEGO szkole Wyższej Uczelni. Mam pytanie to już starosta kupił nam uyczelnię?.