[flvplayer https://zyciepw.pl/video/2007-10-29_154054]
Dziś w Wołominie (26 października) między stacją PKP Wołomin, a przejazdem kolejowym w Wołominie wykoleił się pociąg towarowy. Prezentowane zdjęcia zostały wykonane około godziny siedemnastej. Niestety o samej akcji nasz fotoreporter wiele się nie dowiedział, gdyż wzywały go pilnie inne obowiązki. Może ktoś z Was wie coś więcej na ten temat?
Zdjęcia Tomasz Pijarczyk
Zdjęcia nadesłane przez Internautkę o nicku „naoczna” – dziękujemy
i ” naoczna” w dalszym ciągu: Będzie naprawa trakcji
I ta sama awaria okiem kolejnego Internauty – przy okazji Radnego Gminy Wołomin – Igora Sulicha
Materiał filmowy: Zdjecia Tadeusz Ślepowroński, montaż Mariusz Miąskiewicz
byłem tam czoraj popatrzeć jak się sprawy mają. musiało być niezłe piardniecie skoro wyrwało sprzęg z Eaos-a.
EW miały siedzenia z deseczek jak boazeria. Niewygodne jak diabli. Za to miały fajne progi, równe z peronem. Na naszej trasie było to wygodne, bo wszystkie perony miały wysokość dostosowaną do tych progów. Ale przy niskich peronach wejście do takiego pociągu to był nielada wyczyn ;)
PS. Z tymi pochwałami to przesada. Nie rozróżniam marek aut, dzieląc je na srebrne, czerwone, granatowe itd. Nie mam też prawa jazdy. Nie jest ze mną tak dobrze, jak
myślicie :-)
jjkotulek, czekam na link do nowego dzieła :-)
naoczna – to witaj w klubie – znających marki aut – dla mnie one dzielę się podobnie – a dzieląc je na podklasy – określam je jeszcze w zależności od wielkości i wygody ;)
Zdaje mi się, że naoczna ma inicjał MA?
WIEM, że EW z wysokimi progami kiedyś woziły pracowników na CMK. MOJA mama raz nim wracała od mojej babci ze wsi. Pociąg zatrzymywał się polu,a biedni ludzie wdrapywali się na wysoki próg. Poza tym lubiłem te drewniane siedzenia.
Nie tylko w polu tak było. W Tłuszczu też często zatrzymywał się przy niskim peronie.
PS. @@
priv: Greg, czy masz coś wspólnego z rusałką i barankiem?
naoczna, jak chcesz to mogę Ci wysłać zdjęcie prawie gotowego pudła SU45, tylko powiedz gdzie;-)
a jak chcesz podziwiać prawdziwe dzieła sztuki, to obejrzyj sobie …a chociaż o to:http://www.jarkott.martel.pl/Radom_2007/index.html
fpuka[at]gazeta.pl chętnie obejrzę Twoje prawie gotowe pudło, a tymczasem idę oglądać fotki-zlotki :)
Troche postow minelo od tego co pisalem wczesniej, ale jeszcze nawiaze :)
naoczna… zdziwilo mnie po prostu okreslenie SM42 mianem „małej”, skoro to pełnowymiarowa lokomotywka pełniąca czasem nawet funkcję lokomotywy trakcyjnej :)
Większe to są chyba tylko SM30 czy SM48, ale mogę się mylić :P
Z racji wieku to pamiętać EW54 i 55 nie mogę. Ale z ezetów dostosowanych do wysokich peronów warto wspomnieć o niedawno odnowionych EW60. Fajniutko to zrobili. A kibelek próżniowy – bomba :)
Mówiliście też o gagarinkach. Można się śmiać z ich toporności i tego, że budzą pół miasta, ale to jak miały rozwiązaną kwestię wykorzystania siły napędowej budzi szacunek ;) 2 wieszaki wyrównujące naciski to był strzał w dziesiątkę ;)
A widzieliście ST44 zmodernizowaną w Newagu?
http://www.zntkns.pl/galeria/IMG_0312.jpg
Coś między Robocopem a Lordem Vaderem ;)))
Ano! :)
Jeszcze w tej malaturze fabrycznej wygląda trochę jak szturmowiec Imperium :P
Ja się nie śmieję z ST tylko wspominam z łezką w oku dziecięce lata. Poprawiam się EW-54 nigdy nie jechałem raz go widziałem na wschodnim.
Nie mam nic wspólnego z rusałką. Raczej z SP 4 MIAŁEM KIEDYŚ
Wszystko wskazuje na to, że się nie znamy, greg :) Choć teraz już poniekąd się znamy, bo mamy wspólny temat na tym oto forum :)
naoczna, poszło
w tym malowaniu przerobiony gagar ładnie wygląda http://www.zntkns.pl/zoom_galeria.php?idgal=18&id=191
Oświadczam, że po obejrzeniu lokomotywek jjkotulka nabrałam apetytu na sklejenie takiego cudeńka. Nie wiem od czego zacząć, ale podłubię w inernetowych stronach hobbystów – kolejowych maniaków, i zobaczę, czy mnie to nie przerasta :)
dasz radę. gorzej bywało i ludzie klaskali.tylko pamiętaj, że lokomotywa ma jeździć i świecić;-)ta moja już świeci, ale nie ma jeszcze podwozia hehehe
Ja przyznam, ze tez sie przymierzam do przygody z modelarstwem… Niestety chroniczny brak czasu jakos temu nie sprzyja.
Na razie postawilem sobie za cel zdobycie i sklejenie papierowego EN57 :) To takie nawiazanie do lat zupelnie dzieciecych kiedy walczylem z „Mlodymi modelarzami”.
W ogole to marze o stworzeniu kolejowej makiety, ale to jeszcze sfera marzen i planow na przyszlosc…
Pozyjemy, zobaczymy :)
A ten zmodernizowane gagarinki… mimo naszych zartobliwych uwag, to jednak bardzo mi sie podobaja :)
szkoda,że już wygasło. to do następnego wykolejenia.