[flvplayer https://zyciepw.pl/video/2007-10-29_154054]
Dziś w Wołominie (26 października) między stacją PKP Wołomin, a przejazdem kolejowym w Wołominie wykoleił się pociąg towarowy. Prezentowane zdjęcia zostały wykonane około godziny siedemnastej. Niestety o samej akcji nasz fotoreporter wiele się nie dowiedział, gdyż wzywały go pilnie inne obowiązki. Może ktoś z Was wie coś więcej na ten temat?
Zdjęcia Tomasz Pijarczyk
Zdjęcia nadesłane przez Internautkę o nicku „naoczna” – dziękujemy
i ” naoczna” w dalszym ciągu: Będzie naprawa trakcji
I ta sama awaria okiem kolejnego Internauty – przy okazji Radnego Gminy Wołomin – Igora Sulicha
Materiał filmowy: Zdjecia Tadeusz Ślepowroński, montaż Mariusz Miąskiewicz
Jechał pociąg towarowy jednym z bocznych torów. Nagle wagony zaczęły ogromnie hałasować, jakby któryś spadł z toru i kołami stukał o coś więcej. Potem nagle blokada wszystkiego, jedno mocne uderzenie i stop. Prace nad wagonami trwają nieprzerwanie od wczoraj. Całą noc ekipa systematycznie usuwa uszkodzenia. Całą noc łoskot, warkot, światła, piła, zapach spalin (tory oświetlały reflektory małej lokomotywy SM-42. Od rana pracuje nowa ekipa, ale daleko jeszcze do końca. Tor został zdruzgotany, wagony nadal stoją, tyle, że są już porozczepiane. Widzę to wszystko z okna.
naoczna – pewnie troszkę wyspać się nie pozwolili…
P.S. – dzięki za relację
Teraz wagon ratunkowy rozwinął dźwig – olbrzymie pewnie ponadczteropiętrowe, niebieskie skrzydło. Najciekawsze przed nami.
P.S. Rzeczywiście hałas i smród spalin nie dały spać, ale to, co z początku wypadku wyglądało niepozornie, okazało się całkiem poważnym problemem.
naoczna a nie wiesz co z pociągami? jeżdżą czy wstrzymali? Wybieram się do wawki wkrótce i nie wiem czym jechac
Jeżdżą według okrojonego rozkładu, tego, który ostatnio wprowadzili. Ponieważ sama akcja usuwania wagonów przebiega poza torem do Wwy, więc chyba nic więcej się nie dzieje. Na torze z Wwy trwa aktualnie wymiana podkładów i szyn.
Lokomotywka SM42 to nie taka mała lokomotywa ;)
Ale nieważne… :P
Ciekawe co było przyczyną wykolejenia. Z tego co widać na fotkach nie było to chyba przy najeździe na zwrotnicę.
Być może przyczyną był tragiczny stan bocznych torów – stare spruchniałe podkłady, wyeksploatowane szyny. Na jednym zdjęciu widać jak drewniany podkład poszedł w drzazgi. Nie widać też na fotkach czy pociąg był załadowany.
Same niewiadome :P
Pozostaje chyba tylko czekać na jakąś informację od organów badających to zdarzenie lub dodatkowe info od świadków.
Ależ SM42 to chyba najmniejsza lokomotywka manewrowa! Mniejszej nie spotkałam na tej trasie.
Z jednego uszkodzonego wagonu sypał się żwir. A co do przyczyny wypadku, mam podobne podejrzenia.
Zrobiłam dziś kilka fotek na pamiątkę. Wśród nich jest i sypiący się tłuczeń i zdruzgotane tory.
PS. Akcja trwa nadal.
z tego co widziałam dziś w ciągu dnia – bo tez byłam w okolicy – to nie zanosi się chyba by się szybko zakończyła :)
Rzeczywiście prędko się to nie skończy. Teraz dźwig jest w trakcie podnoszenia drugiego, bardziej uszkodzonego wagonu. Nie wiadomo co z nim zrobią, bo jest rozpruty,i nie stanie „na własnych nogach” Czy będą naprawiać? czy zdejmą górę, załadują na lorę, a konstrukcję z kołami zdemontują? Nie wiem. Poza tym w tym wagonie jest żwir…
Spory odcinek toru ma zupełnie zniszczone podkłady, a części szyn zupełnie nie ma, bo zostały w nocy wycięte.
To faktycznie ciekawie to, to nie wygląda
Jeden wagon (ten lepszy) został przestawiony na prawy „zdrowy” tor, a drugi właśnie jest przenoszony na lewy dobry tor. Cała operacja przestawiania trwa od kilku godzin i wymaga nielada precyzji, bo ten olbrzymi dźwig musi bardzo starannie utrafić w szyny. Jest ciemno, operator w kabinie niewiele widzi. Lokomotywka oświetla tylko punktowo fragment wagonu i toru. Podziwiam tych ludzi.
najmniejsza? najmniejsza to sm03, częściej było ją widać jak jeszcze huta pracowała całą parą, a teraz można sobie taką obejrzeć na torze stolarki zaraz za płotem.
Ja nie mówię o tym, co można zobaczyć na zdjęciach, w stolarce za płotem, czy w muzeum kolejnictwa, tylko o tym, co jeździ po torach i jest w użyciu :-)
tak się składa,że sm 03 jeździ po torach, bo z tego co wiem, to bardzo słabo lata.
a co do muzeum kolejnictwa, to tam modele jak i oryginały w dużym stopniu odbiegają od rzeczywistości
A macie jakieś fotki z tego co się dzieje teraz na tych torach? – jeśli macie wyślijcie na adres: teresaurbanowska@gmail.com dołożymy do tych co już tu są ;)
Vis a vis moich okien już nic się nie dzieje. Wszystko sprzątnięto w nocy. Zostały uszkodzone tory i jakieś smętne szczątki tego, co piłowano. Ostatnie auto sprzed moich okien odjechało około 3-4 godziny.
A fotki mam tylko z wczorajszego popołudnia :)
do jjkotulek: tak naprawdę miałam na myśli muzeum kolejki wąskotorowej w Sochaczewie. Byłeś tam? Słodkie maleństwa ;)))
tam jeszcze nie byłem. miałem być ze swoim synkiem, mieliśmy się przejechać słodkimi maleństwami, ale plany się zmieniły, bo on teraz ma jeszcze sistrzyczke :-)))
czyżby NAOCZNA miała podobnego pier…ca na punkcie pociągów? hehe
Moje gratulacje w związku z narodzinami Obojga :-)))
Do Siostrzyczki Synka: rośnij szybko, bo muzeum w Sochaczewie jest urokliwe, a jazda maleństwem wąskotorowym do Puszczy Kampinoskiej jest fajną przygodą nie tylko dla chłopaków :-)
aaaaa dziękuję, dziękuję. mały też lubi pociągi, więc tatuś musiał zbudować dziecku lokomotywy. i właśnie sm 42. jak chcesz zobaczyć to zapraszam na http://ds5.agh.edu.pl/~qziou/viewtopic.php?t=320
Naoczna miała całe życie pier..ca na tym punkcie. Jako mały dzieciak ze Słonecznej z wywieszonym ozorem latała do Wołomina na „szubienicę”, żeby stanąć w dymie z komina TX lub TY ;) Zapach tego dymu siedzi mi mocno w pamięci. Zimą czasem snuje się taki zapach po Wołominie, w okolicach, gdzie w piecach palą węglem i koksem. Wdycham to wtedy jak Chanel No5 ;)
a tu sobie jeżdżą http://www.kotulek.republika.pl/sm.wmv
naoczna, to poproszę o te wczorajsze, my wczoraj nakręciliśmy mały filmik z tego co tam się dzieje, ale na publikację materiału niestety trzeba poczekać co najmniej do jutra ;)
Tx to wąskotorówka, może Ty albo Tr?
No proszę i mamy mały klub miłośników kolejek ;) a wszystko dzięki zdjęciom Tomka Pijarczyka :)
O, rany! SZCZERE uznanie za te cacka! Podzielam zdanie jednego z forumowiczów, że nie jest sztuką skleić gotowca, tylko cały cymes w tym, żeby jak Adam Słodowy, z kawałka kartoniku, blaszki, i innych dziwnych rzeczy wyczarować takie cudeńko. Mam nadzieję, że Żona jest wyrozumiała dla Twojego pier…lca.
PS. W tym domu jest kot! :-)))
No, no, też jestem pod wrażeniem :)
JJ, oczywiście, że Tr i Ty :-)
pies. żona jest wyrozumiała i nawet zaczęła sie troche znać na lokomotywach :-)obecnie w budowie jest następna su45
przyszedł mi do głowy pewien pomysł w związku z Waszą fascynacją tymi maszynami- jeśli używacie gg to odezwijcie się do mnie na chwilkę – powiem o co chodzi: 4301403
z ostatniej chwili: na torach pojawili się panowie w pomarańczowych ubrankach, chodzą, cmokają, dokonują oględzin. Patrzą w dół na pokiereszowane szyny i podkłady, w górę (przewody trakcji też naruszone)…
Pamiętam SU-45 jeszcze w wersji SP-45, często jeździła na naszej trasie. I ST-44 – kiedyś było więcej towarowych pociągów. Jak ruszała ST-44, to drżały mi szyby w oknach (a mieszkam w blokhausie na drugim piętrze!) Oczywiście wszystkie one jeszcze, zdarza się, tędy przejeżdżają, ale to już nie to… już nie ma dzikich plaaaż, na których zbieraaaałam motyleee ;))))
oki, naoczna – dzięki zaraz wrzucę Twoją foto-relację
No to już można popatrzeć na to co widać z okien „naocznej” ;)
na gagarina też mam zakusy, jak skończę su45, to może, może…
a co do towarowych, to faktycznie mało ich, ale zazwyczaj siedzę do późnej nocy i z tego co słyszę, to więcej ich jeździ w nocy
widać, że koniec postu
Wszystko się kiedyś zaczyna i kiedyś kończy. Ale nie krępuj sie możesz go jeszcze pociągnąć troszeczkę ;)
No to może ja pociągnę, jako że o pociągach ciągniemy od wczoraj ;) No więc po wstępnych przymiarkach do naprawy trakcji, żółta machina odjechała w siną dal, przewody dyndają jak dyndały, jest cisza, spokój, pewnie jutro tu powrócą pomarańczowi :)
Naoczna – dzięki za bieżącą współpracę – może dziś się wyśpisz, skoro wszyscy poszli – dobrej nocy w każdym razie :)
Ja też mam, może inaczej to ujmę „kota” kolejowego. Od dziecka rysowałem pełne zeszyty torów kolejowych, marzyłem o kolejce elektrycznej i pamiętam dużo lokomotyw SU-45 W Wołominie. Chyba wywoziły towary do ZSRR:)
MIESZKAŁEM wtedy 3km od stacji i wychodząc z domu słyszałem dźwięk SU-45. Osobiście wolę EZT EN-57. Naoczna, zazdroszczę Ci, że mieszkasz tak blisko torów:( Pierwszy raz widzę kobietę co tak lubi kolej:) Swoją drogą, ciekawe kiedy ostatni raz remontowali te bocznice?
Mieszkam przy tych torach od 1973 roku i nie pamiętam remontu bocznych torów.
EN-57 jest bardzo miły, o ile nie ma w składzie dwóch jednostek (albo jednej!), nie jeździ jednym torem, i nie jest odwołanych trzy czwarte z rozkładu ;)Widzę z okna biednych ludzi stłoczonych rano jak sardynki :-(
Pamiętam jeszcze EW-55, a nawet EW-54, który miał cały przedział wygrodzony na „maszynerię”.
Do obejrzenia rónież „kawałek” filmu – pokazujacy jak uprzątano torowisko
Ja też pamiętam EW-54 I 55. i chyba wiem kim jest naoczna
no proszę ;)
ale ja nie wiem ;(
CHYBA WIEM.
oj chyba nie wiesz, greg, a może jakiś sygnał, który by świadczył o tym , że wiesz?
cześć ludziska. naoczna coraz bardziej mnie zadziwia. zna się na pociągach jak mało która kobitka.rispect. też pamiętam obydwa EW z drewnianymi siedzeniami….ech, szkoda, że nikt nie zrobił jeszcze go w skali H0, bo oczywiście bym rozpoczął budowę, ale za to jest EN i zapewne pojawi się na moich torach