11 listopada br. nastąpiło uroczyste oddanie do użytku, po przeprowadzonym gruntownym remoncie, budynku dawnej Szkoły Podstawowej nr 1 w Wołominie.
Ten jeden z najstarszych budynków w Wołominie jest ważnym miejscem na historycznej i sentymentalnej mapie Wołomina. Trudno mówić o wołomińskich dziejach pomijając historię „Jedynki”. Wzniesiony w 1905 r. budynek został zniszczony i zdewastowany w czasie I wojny światowej. W 1920 r. Magistrat Miasta Wołomin podjął decyzję o odkupieniu i wyremontowaniu gmachu przeznaczając go m.in. na szkołę, siedzibę Komunalnej Kasy Oszczędności czy czytelnię ?Kulturę?. Okres międzywojnia to wspaniały czas dla ?Jedynki?, która wówczas była celem spacerów i spotkań towarzyskich Wołominian.
Dzisiaj budynek przy ul Wileńskiej 32, dawniej ulicy Długiej, po przeprowadzonym gruntownym remoncie, ponownie stał się tym wspaniałym majestatycznym gmachem, który widzimy na zdjęciu z lat 30. XX w. We wnętrzach dawnej ?Jedynki? będzie się mieścić m.in. nowa siedziba Miejskiej Biblioteki Publicznej. Już od 12 listopada mieszkańcy Wołomina będą mogli korzystać z księgozbioru najnowocześniejszej biblioteki w powiecie wołomińskim. Przestronne, jasne i wygodne wnętrza w połączeniu z duchem tradycji stwarzają niezwykły klimat do zgłębiania literatury. W skład biblioteki wejdzie czytelnia multimedialna, wypożyczalnia dla dorosłych oraz dla dzieci, pracownia opracowań księgozbioru, a także przewidziane jest miejsce dla spotkań autorskich, wystaw czy kameralnych koncertów. Z całą pewnością biblioteka im. Zofii Nałkowskiej przy ul.Wileńskiej 32 jest biblioteką na miarę XXI w.
Budynek dawnej ?Jedynki? przez ponad sto lat dobrze służył Wołominianom, był wizytówką miasta i miejscem spotkań towarzyskich. Mamy nadzieję, że ta wspaniała tradycja będzie kontynuowana przez kolejne pokolenia mieszkańców Wołomina i adres Wileńska 32 ponownie stanie się celem spacerów choćby po ciekawą książkę do biblioteki, na otwarcie wernisażu czy sobotni koncert.
W końcu autor uświadomił czytelnikom,że biblioteka wraz z zapleczem jest obiektem na miarę Jego Megalomanii i Manipulacji. Nie porusza jednak istoty problemu tego obiektu, która tkwi w niedotrzymywaniu zobowiązań przez Mikulskiego – miało mieć miejsce wyłącznie czasowe przeniesienie szkoły na czas remontu. Właściwszym tytułem byłby „Okpiona Jedynka”
Bardzo ważne jest to, że w ogóle został zachowany ten obiekt. To jest dla niektórych (byłych uczniów) historia. Pamiętam jakie wojny prowadzone były pomiędzy tymi, którzy byli za i ich przeciwnikami.Wielki ukłon dla tych, którzy doprowadzili do remontu tego obiektu i zachowali kolejny obiekt, który tworzy historię miasta Wołomina. Nie sztuką jest niszczyć, sztuką jest zachować i restaurować to co kiedyś zostało przez kogoś stworzone. Wspaniałe miejsce na Centrum Oświaty.
Typowe bicie pokłonów Mikulskiemu i reszcie tej grupy wzajemnej adoracji. Ten piękny budynek Szkoły Nr. 1 dzisiaj to gmach komercji i przeambicjonowania Mikulskiego. Podstępem wyprowadzono dzieci z Jedynki na czas remontu i dzieciaki nigdy tu nie powróciły , ale za to Mikulski ma gdzie prowadzić konferencje , debaty i wychwalania swoich pomysłów funta kłaków niewartych. KS. Dziekan Sienkiewicz kiedyś bardzo krytykujący likwidację Jedynki ,dzisiaj ramie w ramię z Mikulskim wyświęca nie mury szkoły a kolejną biurokrację i chore pomysły burmistrza. A jeszcze nie tak dawno mówił że jest tym bardzo oburzony , no cóż ludzie się zmieniają. Co by układni dziennikarze nie napisali to Mikulski tak czy tak pozostanie w pamięci wołominiaków GRABARZEM JEDYNKI.