Kontynuujemy cykl artykułów, w których pokazujemy praktyczne aspekty realizowanego obecnie na terenie Wołomina i Kobyłki projektu dofinansowanego z Funduszu Spójności ?Uporządkowanie gospodarki wodno – ściekowej na terenie aglomeracji Wołomin – Kobyłka”. W poprzednim numerze zamieściliśmy ogólny materiał mówiący o tym, na jakim etapie przedsięwzięcie znajduje się w chwili obecnej. Dziś chcemy przybliżyć zagadnienia związane z podłączeniem kanalizacji do naszych posesji zlokalizowanych na terenie Gminy Wołomin. Z pytaniami w tym zakresie zwróciliśmy się do Jacka Klepacza, Prezesa PWiK Sp. z o.o. w Wołominie, Dyrektora do Spraw Technicznych w PWiK.
– Część budowanej sieci kanalizacyjnej, zarówno w Kobyłce jak i w Wołominie, została już zakończona. Czytelnicy pytają nas, w jaki sposób i na jakich zasadach mogą się przyłączać? Co oni sami powinni zrobić?
– Na tych obszarach gdzie położono już tak zwaną ?rurę”, do właścicieli posesji przyległych do danej ulicy powinien zgłosić się upoważniony przez nasze Przedsiębiorstwo projektant, którego zadaniem jest uzgodnienie trasy indywidualnego przyłącza, co ważne – takie uzgodnienie jest dla mieszkańców bezpłatne czyli nie powoduje wnoszenia dodatkowych opłat.
– Załóżmy, że zgłosił się już do nas ten projektant, uzgodnił z nami którędy powinno przebiegać przyłącze na naszej posesji, co się dzieje dalej?
– Projektant, na podstawie uzgodnień z mieszkańcem, wykonuje projekt przyłącza i przekazuje projekt do PWiK. W chwili, gdy właściciel posesji zdecyduje się na realizację przyłącza i podłączenie swojego budynku do miejskiej sieci kanalizacyjnej, może od PWiK odkupić ten projekt.
– Może, ale nie musi?
– Oczywiście. Warto jednak pamiętać, że odkupując projekt od PWiK, z racji tego, ze będzie on wykonany ?hurtowo”, zapłacimy mniej niż wykonując go indywidualnie.
– Czy ta zasada dotyczy wszystkich odbiorców zlokalizowanych na trasie aktualnie realizowanej, jak i projektowanej sieci kanalizacyjnej?
– Zasada ta dotyczy mieszkańców Gminy Wołomin, których posesje przylegają do ?rur” kładzionych w ramach Funduszu Spójności. W przypadku Kobyłki, zasady przyłączeń określa Urząd Miasta Kobyłka.
W chwili obecnej dla mieszkańców Gminy Wołomin PWiK stosuje ceny promocyjne na projekty, które już zostały wykonane. Myślę, że warto skorzystać i je odkupić. Jest to bowiem oszczędność nie tylko pieniędzy, ale i czasu.
– Załóżmy, że kupiliśmy już projekt na nasze przyłącze od PWiK. Co dalej? Ktoś przyjedzie i nam go wykona?
– Po zakupie projektu trzeba podjąć decyzję o wyborze wykonawcy. I tu jest kilka możliwości: można od PWiK otrzymać listę lokalnych firm zajmujących się budową przyłączy; można skorzystać z usług PWiK, które w miarę możliwości technicznych również wykonuje takie usługi. Warto utworzyć grupę mieszkańców, która zechce zlecić budowę przyłączy dla większej ilości budynków. To daje szansę uzyskania korzystniejszej ceny niż w sytuacji, gdy zlecamy wykonanie przyłącza jakiejś firmie samodzielnie.
– Spróbujmy więc podsumować i odpowiedzieć na pytanie z jakimi kosztami musimy się liczyć, decydując się na realizację podłączenia do kanalizacji sanitarnej w Wołominie?
– Obowiązująca obecnie promocja za projekt to koszt około 500 zł (dla porównania: na ?wolnym rynku” średnia cena projektu indywidualnego to koszt około1800 zł),
– wydanie warunków – tzw. umowa przyłączeniowa 66 zł,
– zgłoszenie budowy przyłącza – bezpłatne,
– przed wykonaniem przyłącza należy w PWiK dokonać tzw. opłaty przyłączeniowej w wysokości 266 zł, co umożliwia odebranie dzienniczka budowy,
wykonanie przyłącza:
– studzienka ok. 1500 – 2100 zł,
– wybudowanie przyłącza – koszt 1 m/b zależny od podłoża:
– 1 metr bieżący w podłożu nieutwardzonym – ok.180 zł mb,
– 1 metr bieżący w podłożu utwardzonym – ok.300 zł za 1 mb.
Po zakończeniu budowy i otrzymaniu dokumentów odbioru należy zgłosić się na ulicę Ogrodową 13 do Działu Obsługi Klienta PWiK, celem podpisania umowy na odbiór ścieków.
A może koleś najpierw wytłumaczyłby się z dwóch podwyżek w ciągu dwóch miesięcy?? Czy będą następne??
Czegoś tu nie rozumiem. Szanowna redakcja podaje koszty które ma ponieść obywatel i to ogromne. A po wykonaniu inwestycji jaśnie państwo władza zacznie korzystać z opłat które obywatel musi płacić za to że sam się podłączył. Naprzykład gazownia NA WŁASNY KOSZT DOPROWADZA GAZ DO POSESJI , DAJE LICZNIK I DOPIERO CZERPIE KORZYŚCI, PODOBNIE JEST Z ZAKŁADEM ENERGETYCZNYM TO NA JEGO KOSZT CIĄGNIĘTE JEST PRZYŁĄCZE ENERGETYCZNE A NAWET BUDOWA TRANSFORMATORÓW I ZAKŁADANIE LICZNIKA . KOSZTY NALICZA SIĘ DOPIERO GDY ZACZNIE SIĘ KORZYSTAĆ Z TYCH MEDII.a ZATEM O CO CHODZI Z TYMI KANALIZACJAMI KTO CHCE KOGO ZROBIĆ W JAJO, PODOBNO BYŁY NA TO FUNDUSZE UNIJNE A TU TO MY MIESZKANCY SAMI MAMY ZA TO PŁACIĆ. PO CO ROBICIE NAS W BALONA- PRZY WYBORACH WAS ROZLICZYMY CWANIAKI.
Żaden biznes, okpić się nie dam. Kto doda i pomnoży, na tym interesie się wyłoży.
Jak się podłączyć, powie każdy mentor. Jak to zbilansować rozważy inwestor. Z kalkulacji mej wynika – nie dam ciała u MPWiK-a. Taniej szammbo i wywózka, kto „gazu” szuka to nie u „Ruska”.