Z Krzysztofem Strzałkowskim, mieszkańcem Zielonki, wicemarszałkiem Województwa Mazowieckiego rozmawiamy o rozpoczynającej się pracy na nowym stanowisku i o tym co z tego wynika dla Powiatu Wołomińskiego
– W miniony czwartek (2 grudnia) został Pan powołany na wicemarszałka Województwa Mazowieckiego. Czy brał Pan pod uwagę taki finał ubiegając się o mandat radnego powiatowego z Zielonki?
– Z jednej strony cieszę się bardzo, że moja praca merytoryczna w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Warszawie i w samorządzie Powiatu Wołomińskiego znalazła uznanie a z drugiej członkostwo w Zarządzie Województwa wiąże się z wygaśnięciem z mocy prawa mandatu radnego powiatu. Na najbliższej sesji Rady Powiatu, Rada o wygasi mój mandat. Wydaje mi się jednak, że dla mieszkańców Zielonki ale i powiatu będę w stanie skutecznie pracować w Zarządzie Województwa.
Moje miejsce w Radzie Powiatu zajmie Pani Izabela Milewska, doskonały pedagog i działaczka społeczna. Pracująca w Zielonce mieszkanka Kobyłki. Jest doskonale przegotowana osoba o najwyższych kwalifikacjach. Cieszę się, że klub PO w Radzie powiatu zasili kobieta.
– Wybory samorządowe zmieniły w sposób znaczący koalicję w Zarządzie Powiatu. W Województwie Mazowieckim przy władzy pozostały te same ugrupowanie jak w poprzedniej kadencji. Czy to coś oznacza dla samorządów z naszego powiatu jak również dla samego starostwa?
– Mamy do czynienia z sytuacją bez precedensu, w której szefowie obu klubów opozycyjnych w Sejmiku Województwa Mazowieckiego PiS i SLD oraz wicemarszałek, wywodzą się z powiatu wołomińskiego. Bardzo liczę na konstruktywną współpracę zarówno z Jackiem Sasinem (PiS) jak i Krzysztofem Gawkowskim (SLD) dla dobra powiatu i jego mieszkańców. Nie wolno nam zmarnować tej szansy.
– W nawiązaniu do tego co Pan powiedział, przed wyborami Edward Olszowy, ówczesny przewodniczący Rady Powiatu przekonywał do głosowania na przedstawicieli tej ziemi w wyborach do Sejmiku. Czy taka reprezentacja jaką mamy obecnie (2 radnych i wicemarszałek) pozwala mieć nadzieję, że sprawy komunikacji z Warszawą wreszcie znajdą się na priorytetowych listach spraw do załatwienia?
– Sytuacja budżetowa Województwa Mazowieckiego w związku z koniecznością zapłaty ?janosikowego? jest trudna. Szczególnie ważna jest więc w tej sytuacji postawa radnych Sejmiku właściwie akcentujących potrzeby społeczności powiatu wołomińskiego. Cieszę się, ze radni Sejmiku z powiatu wołomińskiego dobrze znają problemy i bolączki lokalne i obaj mają duże doświadczenie samorządowe, co może pomóc nakłonić samorządy z terenu powiatu do ścisłej współpracy przy realizacji zadań szczególnie infrastrukturalnych. Mam nadzieję, że w działaniu nie będą przedkładali interesów partyjnych ponad dobro powiatu wołomińskiego.
– W tych wyborach w pięciu gminach powiatu wołomińskiego doszło do zmiany wieloletnich wójtów i burmistrzów. Czy to dobrze rokuje Pańskim zdaniem na rozwój tych gmin?
– Pozostawiając z boku osobiste sympatie jednoznacznie widać, że zaszła pewna zmiana pokoleniowa. Wyborcy uciekli od rutyny dotychczasowych włodarzy. Tym większa odpowiedzialność ciąży na nowo wybranych władzach ponieważ oczekiwania są ogromne. Ze swojej strony mogę obiecać daleko idącą pomoc. Chętnie podzielę się swoim doświadczeniem i wiedzą z młodymi kolegami.
– Czy wiadomo już jaki zakres kompetencji będzie Panu przypisany?
– Zostanie to rozstrzygnięte w najbliższych dniach. Nie jest jednak tajemnicą, że najlepiej czuję się w zagadnieniach szeroko rozumianej polityki społecznej.
Jedno przemyślenie nt. „Wicemarszałek z Zielonki”
Możliwość komentowania jest wyłączona.