O rozmowach jakie odbyły się w ubiegłym tygodniu w Urzędzie Marszałkowskim w sprawie budowy węzła Wołomin z Krzysztofem Strzałkowskim rozmawia Teresa Urbanowska.
? W ostatnim czasie odbyło się w starostwie spotkanie dotyczące tzw. ?Węzła Wołomin?. Zabrakło na spotkaniu przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego. Dlaczego Pan w nim nie uczestniczył, ani nikt inny z ramienia Urzędu Marszałkowskiego?
? Zawsze chętnie bywamy na takich spotkaniach, pod warunkiem, że jestem o tym poinformowany.
Nie potrzebuję specjalnych zaproszeń, wystarczy informacja o spotkaniu. W tym przypadku zabrakło tej informacji. Zarówno ja jak też inni przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego uczestniczyliśmy w podobnym spotkaniu w Markach ? do Wołomina zwyczajnie nas nie zaproszono. Niestety, wydaje mi się, że było to celowe działanie.
? W ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie w Urzędzie Marszałkowskim z reprezentantami przedsiębiorców i samorządowców z powiatu wołomińskiego i z Gminy Wołomin. Na swojej stronie internetowej Starostwo informuje, że inicjatorem spotkania był Burmistrz Wołomina Ryszard Madziar i Starosta Piotr Uściński, natomiast Urząd Marszałkowski, że spotkanie odbyło się z inicjatywy Cechu Rzemiosł Różnych i Wołomińskiego Klubu Biznesu. Skąd ten dysonans?
? Nie wiem z czego ten rozdźwięk w przekazanej informacji wynika. Opowiem może genezę tego spotkania. Niejako w reakcji na doniesienia medialne o tym, że zagrożona jest budowa węzła Wołomin, odwiedzili mnie na początku minionego tygodnia przedstawiciele Wołomińskiego Klubu Biznesu w osobie pana Jana Myszka jak też wołomińskiego Cechu Rzemiosł Różnych w osobie pana Dariusza Kalinowskiego, prosząc, jako przedstawiciele lokalnych przedsiębiorców o wyjaśnienie o co chodzi z tym wołomińskim węzłem. Moi goście chcieli jasnej informacji czy jest zamiar projektowania tego węzła przez GDDKiA czy go nie ma. Dwa dni później, wspólnie z marszałkiem Struzikiem zaprosiliśmy przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, MZDW, jak również Pana Starostę i Pana Burmistrza Wołomina na wspólne, szerokie spotkanie z nami i z przedstawicielami przedsiębiorców. Podczas tego spotkania przedstawiciel GDDKiA jednoznacznie zapewnił, że nie odstępuje od projektowania węzła Wołomin. Wyjaśnił, że potrzebne jest jedynie pisemne zapewnienie, że samorząd Województwa Mazowieckiego nie wycofuje się z danej niegdyś obietnicy ażeby nowy ślad drogi 635 ? czyli dojazd do węzła Wołomin ? faktycznie powstał.
? Czy zapewnienie padło?
? Tak, zarówno marszałek Struzik jak i ja wyraźnie zapewniliśmy, że znajdziemy środki finansowe w roku 2016 na to, żeby ten dwu i pół kilometrowy kawałek drogi wojewódzkiej powstał. Uzyskaliśmy też wiele cennych informacji od pana starosty, który jest wnioskodawcą w sprawie postępowania środowiskowego dla tej inwestycji. Takie postępowanie już się odbywa, jednak wciąż nie ma decyzji środowiskowej.
? Nie ma decyzji środowiskowej na co?
? Na budowę odcinka drogi mającego wyprowadzić ruch pojazdów z węzła o którym tu mowa.
? Kto powinien tę decyzję środowiskową wypracować i wystąpić o nią?
? Podmiotem odpowiedzialnym za wydanie decyzji środowiskowej jest w tym przypadku Gmina Radzymin, która zawiesiła to postępowanie na prawie dwa lata, do czasu wydania decyzji środowiskowej na S8. Z chwilą kiedy powstała decyzja na S8 odwieszono postępowanie w sprawie brakującego łącznika. Sam wniosek został złożony w 2009 roku. W chwili obecnej starosta, bez pomocy samorządu województwa, przygotowuje raport środowiskowy. W tej sprawie kluczowe jest właśnie to toczące się jeszcze postępowanie środowiskowe bo nie wiadomo ile czasu ono potrwa.
? Kiedy Radzymin odwiesił wspomniane postępowanie środowiskowe?
? W ostatnim czasie, myślę że było to w tym roku.
? Czy można stwierdzić kto nie dopilnował przygotowania na czas niezbędnych decyzji środowiskowych?
? Gospodarzem tego postępowanie jest Gmina Radzymin, wnioskodawcą Powiat Wołomiński. Jest to pokłosie porozumień zawartych w latach 2009-2011 pomiędzy Gminą Wołomin, Gminą Radzymin i Powiatem Wołomińskim. Na omawianym spotkaniu Pan Starosta złożył bardzo ważną deklarację ? postara się dołożyć wszelkich starań, żeby postępowanie środowiskowe, które prowadzi Gmina Radzymin na wniosek Powiatu Wołomińskiego, nie miało wad prawnych. Właśnie jest w tej chwili kluczowa sprawa.
? Z naszej rozmowy wynika, że powodem całego zamieszania jest brak decyzji środowiskowej i brak zakupu gruntów na odcinku łączącym planowany węzeł wołomiński z obecną drogą 635?
? Jest to faktycznie główny problem. Podsumowując naszą rozmowę: na piątkowym spotkaniu, które odbyło się na zaproszenie moje i Marszałka Struzika – GDDKiA podkreśliła, że nie odstępuję od projektowania węzła, prosi jedynie o potwierdzenie – ze strony samorządu województwa – o zamiarze budowy tego odcinka. Takie zapewnienie w formie werbalnej zostało potwierdzone. Do końca roku podpiszemy stosowne porozumienie.
? Nie będzie za późno?
? Nie, nie będzie za późno. Ten węzeł jest już zaprojektowany i to w 3 wariantach. GDDKiA przygotowuje się do przetargu w trybie zaprojektuj i wybuduj czyli przygotowanie projektu wykonawczego i wybudowanie danego odcinka drogi.
? Węzeł Wołomin znajdzie się w tym przetargu?
? Odpowiedzi przedstawicieli GDDKiA wyraźnie wskazują, że podtrzymanie przez samorząd województwa obietnicy wybudowania nowego śladu 635, jest gwarantem, iż w przetargu jaki odbędzie się pod koniec pierwszego kwartału przyszłego roku, węzeł Wołomin będzie się znajdował.