Rodzice bardzo się cieszą, gdy ich dziecko wymówi w gabinecie logopedycznym prawidłowo głoskę, z którą miało problem. Wydaje się, że teraz powinno zacząć dobrze mówić. Niestety do prawidłowego używania głoski w mowie spontanicznej droga daleka i wiele na niej przeszkód.
Po wywołaniu właściwej artykulacji danej głoski musi nastąpić jej utrwalenie. Dziecko musi setki razy powtórzyć prawidłowo daną głoskę w sylabach, wyrazach, zdaniach. I bywa tak, że powtarza, powtarza i nie może się nauczyć… Przeszkodą może być nieuważne ćwiczenie. Jeśli nie skierujemy uwagi na to, czego mamy się nauczyć, to wielogodzinne powtarzanie nic nie zmieni. Jednym słowem osoba ćwicząca wymowę, musi myśleć o tym, co ćwiczy a inne sprawy odsunąć na bok.
Uważne uczenie się jest przeciwieństwem czegoś, co określamy jako bezmyślne powtarzanie, wkuwanie. Obecnie, gdy możemy badać mózg i procesy w nim zachodzące, uwagę traktuje się jako mierzalny proces neurobiologiczny. Można zmierzyć poziom aktywności różnych obszarów mózgu. Silniejszemu pobudzeniu ulegają te, które są odpowiedzialne za przetwarzanie aspektów świata, na których się koncentrujemy.
Jeśli koncentrujemy się na obserwacji ruchu, to bardziej aktywne będą obszary odpowiedzialne za przetwarzanie ruchu. Jeśli koncentrujemy się na mówieniu, to dodatkowa aktywność pojawia się w obszarach ruchowych i słuchowych odpowiedzialnych za mowę. Informacje, na których skupiamy uwagę, są przetwarzane w sposób uprzywilejowany, dzięki temu dobrze je zapamiętujemy. Co się dzieje, gdy nie koncentrujemy się na tym, co robimy? Nie zostaje po tym w mózgu żaden ślad.
Jak wykorzystać wiedzę o uwadze i jej wpływie na efekty uczenia się w praktyce? Ćwicząc z dzieckiem w domu, trzeba szukać sposobów motywowania dziecka do pracy, wzbudzania jego zainteresowania, wtedy lepiej się skoncentruje. By dziecko zachęcić do powtarzania materiału, nad którym pracowało z logopedą, wykorzystajmy formę zabawy. Możemy skonstruować najprostszą grę planszową z obrazkami do nazywania, bawić się w echo lub zwyczajnie kolorować obrazki, które później nazwiemy.
Dzieci zaintrygują też zagadki. Wiele tu zależy od pomysłowości dorosłych. Ponieważ dzieci w wieku przedszkolnym nie potrafią koncentrować się na jednym działaniu zbyt długo, nie powinniśmy takich zajęć domowych przeciągać. Lepiej popracować 2 razy dziennie po 15 minut (w zależności od wieku dziecka może to być nawet 10 minut) niż pół godziny jednorazowo. Oczywiście pracujemy każdego dnia. Ćwiczenie w sobotę przez dwie godziny, by nadrobić zaległości z całego tygodnia, nie ma sensu.
Brak uważności podczas ćwiczeń logopedycznych sprawia, że nie ma postępu i pojawia się niechęć do dalszego wysiłku. Nie marnujmy więc czasu na ćwiczenia, które niczego nie nauczą. Dziecko musi mieć powód, by wciąż się starać, być aktywnym.
Izabela Kieś