Od dwóch zwycięstw w lidze okręgowej rozpoczęli rozgrywki seniorzy Wichru Kobyłka. Oprócz sześciu punktów powodem do zadowolenia w klubie jest postawa zespołu i atmosfera na trybunach.
W ubiegłą sobotę piłkarze z Kobyłki zainaugurowali rundę jesienną, pokonując na własnym boisku rezerwy Mazura Karczew 3:2 (bramki: Kamil Boratyński, Aleksander Cieślak i Kamil Rakowski). W ostatnią sobotę zwyciężyli na wyjeździe z Sokołem Serock również 3:2, strzelając gola w doliczonym czasie gry (bramki: A. Cieslak, Wojciech Bieńkowski z karnego i Dariusz Godlewski).
Podopieczni Andrzeja Grelocha są dobrze przygotowani i zmotywowani. Jako beniaminek nie uchodzili za faworytów, a pomimo tego odnieśli dwa zwycięstwa z trudnymi rywalami.
? Chłopaki chcą udowodnić, że w Kobyłce jest miejsce dla seniorskiego futbolu. Pomimo niedostatków finansowych chcemy pokazać, że stanowimy drużynę, która tanio skóry nie sprzeda ? mówi trener Greloch. ? W zespole mam zawodników, którzy identyfikują się z miastem i klubem, a nie najemników grających tam, gdzie jest bogato ? dodaje szkoleniowiec.
Dodatkową motywację stanowią kobyłkowscy kibice. Już dawno na stadionie przy Napoleona nie było ponad 200 osób na meczu piłkarzy.
? Na inaugurację była świetna atmosfera. Przyszły całe rodziny, była zorganizowana grupa fanów, która przygotowała atrakcyjną oprawę i prowadziła głośny doping, oraz atrakcje dla kibiców ? opowiada Artur Rola, prezes Wichru. ? Mam nadzieję, że w sobotę 1 września o 16.00 na meczu z Legionem Warszawa frekwencja również dopisze, a my zadbamy o oprawę spotkania ? deklaruje prezes Rola.