Trzeba dokończyć to, co zaczęte

Z Pawłem Bednarczykiem, burmistrzem Tłuszcza rozmawiamy o budżecie na 2011 rok, Spółce Wodnej, wyborze skarbnika gminy i spotkaniach ze starostą.– Niebawem minie dwa miesiące od objęcia przez Pana funkcji burmistrza. Czy udało się już przygotować budżet na ten rok?
– Sytuacja jest trudna ze względu na fakt, że nałożyło się kilka tematów. Zacznę może od tego, że sytuacja ,jaką zastałem po przejęciu funkcji burmistrza, w pewien sposób zblokowała prace nad uchwaleniem budżetu. Okazało się, że jeszcze przed wyborami Pani Skarbnik Tłuszcza złożyła wypowiedzenie pracy. Termin tego wypowiedzenia upłynął z końcem roku.
– Ale prowizorium budżetowe zostało chyba przygotowane przed upływem kadencji poprzedniego burmistrza i poprzedniej rady…
– Tak, ale trzeba pamiętać, że budżet tworzony podczas wyborów na ogół jest budżetem trochę ?na wyrost?. Tak też oceniliśmy budżet jaki odziedziczyliśmy po poprzedniej kadencji. Jest to, moim zdaniem, budżet przygotowany na kampanię.
– W takim razie czy udało się już powołać nowego skarbnika?
– Nowa Pani Skarbnik, Halina Kusak została powołana w tym tygodniu (wtorek 8 lutego) podczas I nadzwyczajnej Sesji Rady Gminy Tłuszcz.
– W jaki sposób dokonał Pan wyboru skarbnika gminy?
– Choć nie ma takiego ustawowego obowiązku postanowiliśmy wybrać skarbnika gminy w drodze konkursu. Do konkursu zgłosiło się 10 osób z czego 9 złożyło dokumenty w wymaganym terminie. Wszystkie te osoby spełniały wymagane kryteria a 3 z nich dodatkowo pełniły już funkcję skarbnika w gminach. Skupiliśmy się właśnie na tych 3 osobach z doświadczeniem. Komisja konkursowa wybrała Panią Halinę Kusak, która wcześniej była skarbnikiem w Sulejówku. Dopiero teraz można przystąpić do zakończenia prac nad budżetem.
– Rozumiem, że praca nad budżetem Tłuszcza dopiero się rozpocznie? Jakie zmiany planuje Pan wprowadzić? A co chciałby Pan zachować z propozycji przygotowanych przez poprzednika?
– Na pewno zostaną w tym budżecie wszystkie rozpoczęte inwestycje. Należy je kontynuować i będziemy to robili. Jest też kilka inwestycji przygotowanych do realizacji, które mają uzyskane pozwolenie na budowę. Trzeba je rozpocząć, aby przygotowana dokumentacja nie straciła ważności. Mamy problem z nakazem rozbiórki fundamentów pod budowę sali gimnastycznej przy Gimnazjum w Tłuszczu. Taki nakaz został bowiem wydany przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Zastanawiamy się co zrobić z tym tematem.
– Wspomniał Pan, że spotyka się z mieszkańcami sołectw, gdzie przeprowadzane są wybory sołtysów. Jakie zagadnienia są poruszane podczas tych spotkań?
– W Gminie Tłuszcz jest 28 sołectw. W zasadzie to prawie w każdym największym problemem są podtopienia. Przy okazji tych spotkań wybieramy delegatów do Spółki Wodnej, którą chcemy powołać. Spółka ta będzie się zajmowała utrzymaniem i odtworzeniem rowów melioracyjnych ? oczywiście na miarę możliwości finansowych. Problemy z nadmiarem wód gruntowych zgłaszane są ze wszystkich sołectw natomiast najgorzej jest  chyba w Jasienicy i w Górkach (sąsiedztwo rzeki Cienka) oraz w Chrzęsnem i Postoliskach, gdzie udrożnienia wymaga system drenażowy. Podobnie jest w pozostałych miejscowościach.
– Kilka dni temu odbyło się spotkanie starosty Piotra Uścińskiego z wójtami i burmistrzami Powiatu Wołomińskiego. Jak Pan ocenia tę inicjatywę i czego oczekuje jako burmistrz po takiej formule?
– To bardzo dobrze, że się możemy razem spotykać, gdyż możemy wypracować wspólne stanowisko w istotnych dla naszych gmin tematach. Przykładowo sprawa wspólnego biletu. To temat ważny dla gmin położonych wzdłuż linii kolejowej Warszawa-Białystok. Ryszard Madziar, burmistrz Wołomina zwrócił uwagę, że Wołomin dopłaca do tego biletu 2,5 miliona zł. rocznie. Robert Perkowski, burmistrz Ząbek zwrócił uwagę, że negocjacje, jakie prowadzi ZTM z każdą gminą oddzielnie, nie są dla nas dobre. Zasugerował, że powinniśmy ustalać w tego rodzaju kwestiach wspólne stanowisko. Rozmawialiśmy o terenach kolejowych i o programie Parkuj i jedź.

Rozmawiała
Teresa Urbanowska