Przeszło dwa miliony Polaków chętnych pracować nie może znaleźć zatrudnienia. To 13 proc. ludności aktywnej zawodowo. Zbyt dużo, bo ?dopuszczalna? stopa bezrobocia nie powinna przekraczać 6 ? 7 proc. Lecz nic nie wskazuje, by to miało się zmienić. W Polsce nie powstają nowe miejsca pracy!
Funkcjonujący system prawny skutecznie zniechęca chętnych do podjęcia jakiejkolwiek działalności gospodarczej czy inwestowania w rozwój własnej firmy. Dzisiaj marzeniem młodego człowieka jest dobrze płatna posada… u kogoś. O własnym biznesie nie chce już słyszeć! Koncepcja rozwoju kraju w oparciu o inwestycje publiczne, dotacje, kredyty i szeroko rozumianą sferę usług już się wyczerpała. Bez nowych zakładów produkcyjnych nie przybędzie miejsc pracy. Tylko kto miałby wybudować te nowe fabryki, rząd? Oby nie! Rząd nie jest od tego. On ma wspierać, pomagać i ułatwiać rozwój polskim przedsiębiorstwom. Polskim! … co to znaczy?
W połowie września rząd polski przyjął wieloletni program modernizacji technicznej Sił Zbrojnych RP. W latach 2014-22 na ten cel ma być wydane 139 mld zł. MON twierdzi, że na większości kontraktów skorzysta polski przemysł obronny. Tyle…, że nie produkuje on rakiet średniego zasięgu, okrętów podwodnych i specjalistycznych śmigłowców.
W ubiegłym tygodniu gościł w Polsce sekretarz stanu USA John Kerry. Złożył kwiaty na grobie Tadeusza Mazowieckiego, uśmiechnięty spacerował po ulicach Warszawy, robił zakupy w cukierni, rozmawiał z dziećmi, pozdrawiał mijanych ludzi. Ciepło i serdecznie rozmawiał z polskimi politykami. Taki chłop! Tuż przed jego przyjazdem, profesor Zbigniew Lewicki, amerykanista, wypowiedział takie oto słowa: ? To Amerykanie do nas przyjeżdżają, a nie odwrotnie, więc to oni do nas mają sprawę. My możemy lobbować w sprawach bezpieczeństwa i podkreślać, że jesteśmy wiernym sojusznikiem.
Amerykanie mają konkretną sprawę ? kontraktów zbrojeniowych dla amerykańskich firm w związku z polskim programem rozbudowy armii. Sądzę, że to będzie najważniejsza kwestia. Chcą mieć gwarancję, że będą dobrze traktowani w tych przetargach. Jesteśmy państwem europejskim, mamy europejskie interesy. Amerykanie boją się, że ten wielki ?kęs? przejdzie im koło nosa. Kerry będzie się starał robić wszystko, żeby amerykańskie firmy załapały się na polski program w jak największym stopniu. Profesor się nie pomylił. John Kerry po to właśnie przyjechał! ?Ważne, że Polska zamierza inwestować miliardy dolarów w swoją obronność i podejmuje działania ważne dla partnerstwa z USA oraz przyszłości NATO. Dokonując tej inwestycji, Polska pokazuje, że zobowiązanie do działania na rzecz pokoju i bezpieczeństwa jest właściwym przesłaniem dla wszystkich członków NATO. Amerykańskie firmy są zainteresowane programem modernizacji polskiej obrony powietrznej, w tym wyposażeniem wojska w systemy antyrakietowe średniego zasięgu, przeznaczone do punktowej obrony wybranych obszarów lub zgrupowań wojsk. Producenci zestawów ? zarówno gotowych, jak i będących w opracowaniu ? deklarują chęć współpracy z polskim przemysłem. Amerykańskie firmy są zainteresowane także innymi programami modernizacyjnymi, m.in. przetargiem na wielozadaniowe śmigłowce dla wojska.?
W październiku stopa bezrobocia w USA wyniosła 7,3 procenta…
Edward M. Urbanowski