Już po raz drugi mieszkańcy Marek pokazali, że mają wielkie serca. Dzięki nim święta dla 76 mareckich dzieci z ubogich rodzin okazały się piękniejsze niż zwykle. A wszystko za sprawą drugiej edycji akcji ?Święty Mikołaj mieszka w Markach?.
Jej sens jest prosty: dzieci piszą listy do najbardziej znanego grudniowego świętego. Niemłody już pan z długą, białą brodą na szczęście nie musi być wzywany z dalekiej LaponiiJ. Marzenia najmłodszych obywateli miasta spełniają mieszkańcy Marek, którzy wczuwają się w rolę św. Mikołaja i stają się nim dla zupełnie obcego i nieznanego im dziecka.- To są marzenia nie tylko o pięknych zabawkach, to także marzenia o tym, by siostra dostała pieluchy, a brat ciepłe buty na zimę. Proszę nam wierzyć, część tych listów po prostu chwytała za gardło ? mówi Wioletta Markiewicz, koordynatorka zimowej akcji, organizowanej przez Grupę Marki 2020.
Tak jak Darii, której rodzinny świat jesienią się zawalił. Dziewczynka marzyła o nowym plecaku do szkoły, bo stary był już podarty. Pięcioletni Bartek najpierw prosił Mikołaja o zimowa kurtkę, buty i dres, a dopiero potem napomykał o samochodziku i klockach. Wreszcie Klaudia, która już chodzi do gimnazjum, w swoim liście wspominała jedynie o płaszczyku na zimę i butach zimowych.
– Ich marzenia udało się spełnić dzięki hojności markowian. Wystarczyły zaledwie trzy tygodnie od chwili ogłoszenia w internecie drugiej edycji akcji, by wszystkie dzieci otrzymały wymarzone prezenty. Kochani, znów się przekonaliśmy, że możemy na Was liczyć ? tłumaczy Jacek Orych, prezes Grupy Marki 2020.
W ubiegłym roku mikołajową akcję organizowano z kuratorami sądowymi pracującymi na terenie Marek, w tym ? z pracownikami Mareckiego Ośrodka Pomocy Społecznej, którzy zadbali nie tylko o przygotowanie dziecięcych listów, ale również, już po godzinach pracy, pomagali przy rozwożeniu prezentów.
– Uśmiech na twarzach i łzy szczęścia gościły nie tylko na twarzach obdarowanych dzieci, ale i ich rodziców – zauważa Lidia Płachetko, szefowa Mareckiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
– Chcielibyśmy podziękować św. Mikołajom: zarówno tym, którzy spełnili dziecięce marzenia, jak i tym, którzy zajęli się logistyką akcji ? od dystrybucji listów po dostarczenie prezentów. Za rok Św. Mikołaj znów przybędzie do Marek ? mówi Marcin Piotrowski, członek Grupy Marki 2020 i przewodniczący rady miasta.
– Daliście dzieciom płomyczek nadziei. Ten płomyczek winien być w nich podtrzymywany, aby wierzyły, że uda się im kiedyś wyrwać z sytuacji, w której utkwiła ich rodzina. By same przekonały się jak wielką rzeczą jest mały gest ludzkiej solidarności w stosunku do osób, znajdujących się w trudnej sytuacji ? podsumowuje Wioletta Markiewicz.