Z Markiem Wysockim, aktorem, reżyserem, twórcą pierwszej w Polsce niepaństwowej uczelni aktorskiej, byłym dziekanem Wyższej Szkoły Komunikowania i Mediów Społecznych im. Jerzego Giedroycia w Warszawie, rozmawia Teresa Urbanowska.
? Czy ja dobrze usłyszałam?
? Tak. W Wyższej Szkole Współpracy Międzynarodowej i Regionalnej im. Zygmunta Glogera w Wołominie powstają dwa podyplomowe kierunki: reżyseria teatrów niezawodowych i logopedia medialna.
? Do kogo skierowana jest oferta studiów?
? Reżyseria teatrów niezawodowych to roczne podyplomowe studia dla menedżerów kultury, dyrektorów ośrodków kulturalnych oraz animatorów życia kulturalnego w naszym kraju. Często bowiem się zdarza, że placówkami kulturalno-oświatowymi kierują osoby, które nie posiadają zawodowego przygotowania. Są to na ogół poloniści, historycy, językoznawcy, jednym słowem pasjonaci teatru, którzy nie posiadają uporządkowanej wiedzy w zakresie reżyserii.
? A logopedia medialna?
? Te studia przeznaczone są dla logopedów, którzy chcą poszerzać swoje kompetencje zawodowe w zakresie specjalności logopedia medialna. Specjalność ta umożliwia pracę z osobami występującymi publicznie: dziennikarzami, prezenterami telewizyjnymi, rzecznikami prasowymi, pracownikami PR, menedżerami, politykami. Zajęcia w bloku medialnym poprowadzą reżyserzy, aktorzy i dziennikarze z doświadczeniem akademickim.
? Czego się będzie można nauczyć na reżyserii?
? Na reżyserii prowadzone będą zajęcia z elementarnych zadań aktorskich, podstaw reżyserii, prozy, wiersza, scen klasycznych i współczesnych, historii teatru i dramatu polskiego, i powszechnego, historii teatru muzycznego, pracy z kamerą, historii filmu i telewizji. Zajęcia i wykłady poprowadzą znakomici aktorzy, reżyserzy i teoretycy teatru. Pomysłodawcą utworzenia takiego kierunku jest reżyser Andrzej Chichłowski, z którym chcieliśmy umocować go w WSKiMS im. Jerzego Giedroycia. Niestety nie zdążyliśmy.
Na logopedii medialnej pod kierunkiem dr Kariny Szafrańskiej tematyka zajęć obejmie: kulturę słowa, emisję głosu, podstawy wymowy scenicznej i ćwiczenia dykcji, interpretacje tekstu, wystąpienia publiczne, pracę z mikrofonem, pracę przed kamerą.
? Skąd pomysł, aby właśnie w Wołominie powołać tego typu studia?
? Z ziemią wołomińską czuję się coraz bardziej związany. Mieszkam tu dopiero cztery lata, a już mam mnóstwo przyjaciół. Razem z Tadeuszem Ładno przy wsparciu SK Banku na terenie Klubu Galop powołaliśmy profesjonalny Teatr Equus, przyjaźń z burmistrzem Ząbek zaowocowała powstaniem internetowego Radia Ząbki, a poznany podczas koncertu ?Dziewczyna Trylogii Polskiej 2012? rektor wołomińskiej uczelni okazał się wspaniałym, otwartym człowiekiem. Jeśli zderzą się w czasie i przestrzeni dobre wibracje, wtedy musi powstać coś wartościowego. Tak dzieje się w tej chwili.
? Jak Pan pogodzi pracę w dwóch uczelniach?
? Z Giedroycia odszedłem w marcu. Z bólem serca. Zostawiłem tam wspaniałą, zdolną młodzież, której obecni właściciele tak naprawdę odebrali wszystko: warunki do spokojnego studiowania, twórczą atmosferę i chęć do pracy. Podobnie myślą pedagodzy, którzy tam zostali. Nie będę jednak rozwijał tego wątku, bo skala przyczyn tego zjawiska jest ogromna i daleko wykracza poza mury tamtej uczelni. Będę mógł zatem spokojnie poświęcić się nowemu przedsięwzięciu, tym bardziej że uwielbiam coś tworzyć od podstaw, coś, czego jeszcze nie było, a reżyserii teatrów niezawodowych nie ma na żadnej innej uczelni.
? Życzymy zatem powodzenia i trzymamy kciuki za nowy kierunek studiów w wołomińskiej uczelni.