O kolejnych negocjacjach z ZTM w sprawie Wspólnego Biletu z Piotrem Uścińskim, starostą wołomińskim, rozmawia Teresa Urbanowska.
? Dziś (wtorek 20 grudnia) za Pańską przyczyną pojawiło się przysłowiowe ?światełko w tunelu? w sprawie Wspólnego Biletu. Proszę powiedzieć, co się nowego wydarzyło w tym temacie?
? Spotkałem się dzisiaj z Leszkiem Rutą, dyrektorem ZTM, który przedstawił mi obowiązujące obecnie zasady finansowania Wspólnego Biletu. Jak wiadomo, 30 listopada zostały wypowiedziane umowy na współfinansowanie Wspólnego Biletu pomiędzy ZTM a Ząbkami, Zielonką, Kobyłką i Wołominem, co oznacza, że od 1 marca mieszkańcy tych gmin nie będą mogli korzystać z tej usługi.
? Zaproponował Pan, iż podpisze umowę z ZTM-em w imieniu samorządów Powiatu Wołomińskiego. Skąd taki pomysł?
? Burmistrzowie, a także radni gmin korzystających ze Wspólnego Biletu zwracali się do mnie wielokrotnie z prośbą o współpracę w tej sprawie. Postanowiłem podjąć się tego zadania.
? A jak zostanie rozwiązana sprawa rozliczeń, która jest zapewne głównym przedmiotem całego sporu?
? Jeżeli rozmowy przyniosą oczekiwany skutek, rozliczenia będą się odbywały na podstawie zawartego przez Powiat porozumienia z ZTM. Dyrektor Zakładu Transportu Miejskiego obiecał już przekazać mi szczegółowe dane na temat ilości osób korzystających ze Wspólnego Biletu. Uważam, że powinny się tam znaleźć w miarę dokładne informacje z badań potoków pasażerskich ? ilu mieszkańców jeździ koleją, w jakich godzinach jest ich najwięcej, a kiedy mniej, ilu wsiada i wysiada na poszczególnych przystankach itp. Gdy te dane będą już dostępne, to wówczas postaramy się opracować szczegółowe zasady rozliczeń z zainteresowanymi biletem gminami. W tej chwili kluczowa jest informacja, jaką globalnie kwotę wynegocjujemy, a w dalszej kolejności to, ile która gmina nam zwróci, bo tu, wydaje mi się, porozumienie osiągniemy znacznie szybciej.
? ZTM dość szybko przekazał informację na temat Pańskiej propozycji i tego spotkania…
? Faktycznie szybko, nie zdążyłem nawet wrócić z tego spotkania do starostwa, a już miałem telefony z pytaniami w tej sprawie. Myślę, że bierze się to stąd, że zarówno ZTM, jak i ja podchodzimy optymistycznie do tego pomysłu. Trzeba jednak pamiętać, że była to na razie tylko wstępna rozmowa i czeka nas ich pewnie jeszcze wiele, zanim ustalimy wszystkie szczegóły.
? Na co szczególnie będzie Pan zwracał uwagę podczas tych rozmów?
? Oprócz samej kwoty rozliczeń ważna jest jakość usług świadczonych przez Koleje Mazowieckie. Zależy nam na tym, aby ograniczyć uciążliwości wynikające z tłoku w pociągach w godzinach szczytu. Być może rozwiązaniem będzie większa ilość składów w pociągach lub korzystanie ze składów dwupoziomowych, które Koleje Mazowieckie z powodzeniem puszczają na innych trasach. Zapewne już w styczniu zorganizujemy spotkanie pomiędzy ZTM, Starostą i KM, aby porozmawiać o jakości świadczonych usług.
? Jaki wpływ na wynik negocjacji ma fakt, że rozmowy odbywają się z Panem, a nie z burmistrzami?
? Po zerwaniu umów mamy tak jakby nowe otwarcie i w pewnym sensie zaczynamy negocjacje od początku. Temat jest ważny dla wszystkich stron, warto jest więc po tych doświadczeniach, jakie już posiadamy, negocjować wspólnie dla dobra wszystkich mieszkańców powiatu.
? Wrócę więc do początku naszej rozmowy ? czy będzie Panu łatwiej prowadzić rozmowy z ZTM niż burmistrzom?
? Może być tu powiatowi o tyle łatwiej, że dla starostwa wszystkie gminy są jednakowo ważne, będziemy więc negocjować niejako w imieniu ?całej trasy?, a nie jej wybranego odcinka.
? Czy mogą się pojawić nowe elementy umowy? Czy coś więcej może Pan na ten temat powiedzieć?
? Tak jak wspomniałem, była to pierwsza rozmowa i trudno przewidzieć, w jakim kierunku pójdzie. Mogę jednak powiedzieć, jakie propozycje padły. ZTM proponuje możliwość zorganizowania dowozu autobusowego mieszkańców z terenu gmin nieleżących wzdłuż linii kolejowych. Autobusy te byłyby objęte również Wspólnym Biletem. To ciekawa propozycja, którą rozważymy wspólnie z wójtami i burmistrzami.
? Jak Pan ocenia szanse powodzenia tych negocjacji?
? Trudno dokonać oceny w skali procentowej, natomiast sukces negocjacji jest oczywiście możliwy. Jeśli zbierzemy wszystkie niezbędne dane na temat kosztów linii kolejowej, jeżeli wypracujemy uczciwe zasady podziału kosztów, jeśli uda się osiągnąć poprawę jakości świadczonych usług, to porozumienie będzie możliwe. Gdybym nie wierzył w możliwość powodzenia tych rozmów, to nie zaczynałbym tych negocjacji.
Nareszcie jakaś dobra informacja w tej sprawie.