W ostatnim numerze ?Życia? ukazały się ?Wyjaśnienia Urzędu Miejskiego w Wołominie? dotyczące wypowiedzi radnego Andrzeja Żelezika, opublikowanej we wcześniejszym numerze ?Życia Powiatu? pod tytułem ?Razi mnie nieporadność urzędników w Wołominie?.Wyjaśnienia te są firmowane przez p. Roberta Szumskiego ? pełniącego funkcję Naczelnika Wydziału Planowania i Rozwoju UM w Wołominie.
W wyjaśnieniach Urzędu czytamy: ?(?) w poprzedniej kadencji przykładowo w czasie największej częstotliwości naboru na projekty realizowane z udziałem środków unijnych w okresie programowania na lata 2007?2013, suma pozyskanych środków zewnętrznych wyniosła około 4 mln zł, z czego około 35% stanowiły środki UE, natomiast pozostałe ok. 65% środki krajowe?.
Nie podejrzewając autorów o świadomą manipulację danymi, a tym samym wprowadzanie opinii publicznej w błąd i działanie na rzecz pomniejszenia osiągnięć i dorobku poprzednich kadencji samorządowych naszego miasta, pragnę przedstawić kilka istotnych danych, które pozwolą czytelnikowi na niezależną i neutralną ocenę.
Najważniejszy i największy projekt poprzedniej kadencji ? choć niedostrzegany i przemilczany obecnie ? to program ?Uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej na terenie aglomeracji Wołomina i Kobyłki?. Projekt ten, finansowany z Funduszu Spójności, był jednym z największych na Mazowszu. Ogólna wartość kosztów kwalifikowalnych projektu to ponad 53 mln euro. Projekt został zakończony ? zrealizowany w zaplanowanym terminie i zakresie, zgodnie z zawartą umową z Komisją Europejską. Wartość projektu w części wołomińskiej to 123 mln zł (30 061 950 euro).
Był to jeden z nielicznych projektów grupowych realizowany przez dwie gminy: Gminę Kobyłka, a z ramienia Gminy Wołomin projekt został scedowany do naszego PWiK jako branżowego przedsiębiorstwa miasta. Pozwoliło to na nieblokowanie budżetu miasta oraz nieblokowanie możliwości udziału w innych projektach w przyszłości.
Niektóre z programów, dla których pozyskano dofinansowanie to: budowa ogólnodostępnych boisk sportowych przy ZS w Ossowie ? dofinansowanie 91 000,00; budowa sali gimnastycznej z zapleczem przy SP w Zagościńcu ? 327 800,00; budowa obiektu SP w Zagościńcu ? 100 000,00; udział w POWM-Rozwój Mazowsza ? projekt ?e-Wołomin ? rozwój e-usług oraz systemu zarządzania oświatą? ? 804 585,00 zł; budowa boisk i sali sportowej przy SP nr 7 w Wołominie ? 700 000,00 zł; budowa ul. Tęczowej wraz z przebudową ul. Głowackiego ? 1 817 700,00 zł; projekt ?Wołomińskie szanse ? powrót do aktywności? ? 735 128,00 zł; ?Wyrównywanie szans edukacyjnych uczniów poprzez dodatkowe zajęcia rozwijające kompetencje kluczowe? ? 154 630,00 zł; budowa sieci wodociągowo-kanalizacyjnej na terenach wiejskich ? 264 000,00 zł.
Przedstawione dane to tylko niektóre z wybranych dziedzin dla potwierdzenia starań o środki zewnętrzne na tak wielu polach, jak było to możliwe.
Warto też wspomnieć, że aplikowanie o środki wymaga zapewnienia udziału własnego w każdej operacji, a co za tym idzie zaplanowanie w budżecie gminy odpowiednich środków, jak również uprzednie umieszczenie działań w planie. Zaangażowanie Gminy Wołomin w Fundusz Spójności spowodowało, że aplikowanie o środki w innych działach musiało być ograniczone do tych najbardziej niezbędnych i zgodnych z programami rozwoju akceptowanymi przez Radę Miejską tamtych kadencji.
Co do oceny wielkości pozyskiwanych środków polecam zapoznać się z publikacjami z tamtego okresu, tymi branżowymi, specjalizującymi się w analizach i rankingach. Polecam np. ?Gazetę Prawną?, która prowadzi rankingi gmin w całym kraju. Według nich Wołomin w omawianym okresie znajdował się w ogólnokrajowej czołówce miast średnich pozyskujących środki finansowe zewnętrzne, w tym z UE. Proszę popatrzeć na liczne wyróżnienia i tytuły uzyskane w tym okresie, jak np. Europejskie Miasto. Dyplom z tego wyróżnienia wisiał jeszcze do niedawna w ogólnodostępnym miejscu w urzędzie.
Sfinansowane z budżetu miasta i pozyskiwanych środków inwestycje stworzyły dalsze możliwości dla jego rozwoju. Poprzez uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej, gospodarki śmieciowej, segregacji odpadów, rozwoju infrastruktury drogowej, zmiany wizerunku urbanistycznego centrum naszego miasta ? stworzone zostały dobre podwaliny do jego dalszego rozwoju. Wiele jest jeszcze do zrobienia i mam tego świadomość.
Trzeba tylko zabrać się wreszcie do pracy. Nie ograniczać się do pozyskiwania środków z kieszeni naszych mieszkańców (np. przez podnoszenie niektórych podatków, co w sumie da kwotę 1,2 mln zł), aby wydawać je w znacznej części na zwiększenie funduszu płac (o 25% dla pokrycia zobowiązań wobec zwiększonej liczby niezbyt przydatnych doradców i ekspertów). Ocenę tej sytuacji pozostawiam samym czytelnikom ? naszym mieszkańcom.
Andrzej Żelezik
Nie ujmując nic Panu Żelezikowi choć jestem przeciwny obecnym poczynaniom wołomińskiego urzędu należy wspomnieć również o tym że szereg projektów nie uzyskało możliwych do uzyskania z UE pieniędzy a to z przyczyn niechęci poprzedniej ekipy rządzącej jak również z powodu zwykłego niedbalstwa urzędniczego. Co więcej nie będę gloryfikował byłych włodarzy za to co zrobili gdyż byli do tego zobowiązani a pozyskane środki które udało się zdobyć były tylko drobną częścią tych które można było pozyskać.
Śmieszne kiedy kocioł przygaduje garnkowi. Panie Żelezik ani Mikulski anii Madziar nie pozyskali tyle, że można się z tego chwalić. Zwyczajem burmistrzów, a teraz i radnych jest chwalenie się zasługami innych.