O poręczenie kredytu w wysokości 3 milionów zł. na potrzeby bieżące szpitala wnioskuje Zarząd Powiatu Wołomińskiego do Rady Powiatu. Czy radni przystaną na taką formę rozwiązań problemów szpitalnych?
Podczas styczniowej sesji rady powiatu odbyła się dyskusja dotycząca sytuacji finansowej Szpitala Powiatowego w Wołominie, po której postanowiono do tematu powrócić w lutym. Składając sprawozdanie z działalności szpitala Robert Mazur, dyrektor Szpitala Powiatowego w Wołominie poinformował, że na koniec listopada 2012 roku zadłużenie szpitala wynosiło ponad 12 milionów złotych. Nie był jednak w stanie określić poziomu zadłużenia na koniec 2012 roku.
To powoduje, że dyskusja tocząca się wokół finansów szpitala, oparta jest w dużej mierze na przypuszczeniach. Udało nam się dotrzeć do kilku dokumentów, które ? choć nie wyjaśniają tej sytuacji do końca ? to pokazują jak bardzo jest ona poważna i dramatyczna. Nawet laik bez trudu zauważy, że skończyły się żarty. Jednak obserwując zachowanie osób odpowiedzialnych za funkcjonowanie szpitala (dyrekcja szpitala oraz Zarząd Powiatu Wołomińskiego) można odnieść wrażenie, że powaga zaistniałej sytuacji do nich nie dociera.
Z pisma NFZ Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego będącego odpowiedzią na zapytanie w sprawie możliwości renegocjacji kontraktu skierowane przez Krzysztofa Strzałkowskiego, wicemarszałka województwa mazowieckiego wynika, że w roku 2010 kontrakt szpitala opiewał na kwotę 41 168 486 zł zaś w wyniku powstałych nadwykonań i prowadzonych renegocjacji został zwiększony do kwoty 43 639 044 zł (wzrósł o 2 470 558 zł.).
Rok kolejny (2011) zaowocował kontraktem w wysokości 42 544 072 zł. Tu podobnie jak w roku 2010 w wyniku renegocjacji i powstałych nadwykonań wysokość kontraktu uległa podwyższeniu ? tym razem do kwoty 50 939 860,30 zł. Czyli o kwotę 8 395 788,3 zł.
Rok miniony zakontraktowany został na poziomie 42 544 074 zł. Do ósmego listopada 2012 roku renegocjowano jego wzrost do wysokości 42 754 750 zł czyli o kwotę 210 676 zł.
Podczas styczniowej sesji rady powiatu w swoim wystąpieniu dyrektor Mazur nadmienił, że na koniec listopada zadłużenie szpitala przekraczało 12 milionów złotych.
W podsumowaniu wspomnianego pisma do wicemarszałka Strzałkowskiego czytamy: Oddział Mazowiecki (NFZ) informuje, iż posiadane środki nie pozwalają na zwiększenie kontraktów w celu finansowania pełnego zaplecza podażowego (?). Niezależnie od kontraktów w rodzaju leczenia szpitalnego Oddział zabezpiecza świadczenia na ambulatoryjne świadczenia specjalistyczne, podstawową opiekę specjalistyczną, rehabilitację leczniczą itd.?.
Na bieżący rok wynegocjowany kontrakt opiewa na kwotę 42 912 967 zł co jest o 386 893 zł kwotą wyższą od pierwotnego kontraktu z roku 2012.
Analizując tylko te informacje nasuwa się wiele pytań ? pierwsze dotyczy możliwości redukcji powstałego zadłużenia. Propozycje przedstawiane przez dyrektora szpitala podczas styczniowej sesji nie napawają optymizmem. Zestawiając ze sobą wysokość kontraktu 42 912 967 zł i choćby około 39. milionowy koszt umów o pracę widzimy jak niewiele z zakontraktowanej kwoty pozostaje na leki, wyżywienie i ogólnie funkcjonowanie jednostki.
Krytycznie sytuację szpitala ocenia Maciej Urmanowski, starosta poprzedniej kadencji obecnie radny powiatowy. ? Odpowiedzialność za powstanie kilkunastu milionów złotych straty za 2012 rok spada na Dyrektora i Zarząd na czele ze starostą Uścińskim. Zarząd wiedział dużo wcześniej o możliwości powstania straty zagrażającej funkcjonowaniu szpitala. Nie uczynił nic. Uzasadnienie do uchwały o udzieleniu pożyczki dla szpitala pokazuje całkowitą bezradność Zarządu i brak pomysłu na przyszłość. Zarząd ocenia działania Dyrektora Mazura jako niewiarygodne! A ponieważ za chwilę pensje nie będą wypłacane to Powiat musi udzielić trzy milionowej pożyczki. Jest w tym jeden pozytywny element ? szczere przyznanie się do braku pomysłu na to ? co dalej. Panie Starosto, podatnik płaci Panu niemałą pensję za zarządzanie powiatem, za wiedzę jak radzić sobie w trudnych czasach ? stwierdza poproszony o ocenę sytuacji poprzedni starosta.
W podobnym tonie wypowiada się Paweł Solis, przewodniczący Rady Powiatu: ? Szpital, ma obecnie bardzo trudną sytuację finansową, która wymaga podjęcia pilnych działań. Nie możemy ograniczyć się tylko do udzielenia poręczeń i pożyczek dla szpitala. Radni muszą mieć pewność, że udzielona pomoc nie zostanie zmarnowana a program funkcjonowania szpitala będzie zakładał poprawę sytuacji. Radni powinni mieć świadomość, że Szpital ma zaległości płatnicze i od pewnego czasu nie realizuje bieżących zobowiązań wobec kontrahentów. Brak decyzji powoduje dalsze zadłużanie się szpitala, jednak bez przedstawienia przez Zarząd Powiatu jak też dyrekcję szpitala konkretnych rozwiązań i ograniczeniu dalszego zadłużania się szpitala nie może być mowy o rozwiązaniu problemu ? podkreślił podczas rozmowy z nami.
Czy znajdzie się racjonalne rozwiązanie tego problemu?
Teresa Urbanowska