Szanowni czytelnicy. W ostatnim wydaniu journala ?Fakty? Pan Rafał Wiatrak w czołówce zarzucił mi hipokryzję. Napisał, że poparłem stanowisko radnych wyrażające sprzeciw wobec powstania pomnika, a kilka tygodni wcześniej potwierdziłem przyjęcie zgłoszenia, co umożliwiło rozpoczęcie prac przy wybudowaniu pomnika. Nie jestem wielbłądem, ale wyjaśniam!!!Chcę czytelnikom przybliżyć chronologię wydarzeń.
Uchwała Rady Powiatu Wołomińskiego z dnia 28 sierpnia 2007 roku wyraziła zgodę na podpisanie porozumienia dotyczącego opracowania samorządowego programu pn. ?Ossów Wrota Bitwy Warszawskiej 1920 roku?.
W dniu 08 maja 2008 roku zostało zawarte porozumienie w sprawie budowy ponadlokalnego samorządowego programu pn. ?Ossów Wrota Bitwy Warszawskiej 1920 roku?.
Sygnatariuszami porozumienia ze strony Starostwa zostali: Starosta – Maciej Urmanowski, Wicestarosta ? Piotr Uściński, ze strony Wołomina Burmistrz ? Jerzy Mikulski, ze strony Zielonki Burmistrz ? Adam Łossan, ze strony Kobyłki Burmistrz ? Robert Roguski.
§ 6 porozumienia z 08 maja 2008 mówił, że Liderem POROZUMIENIA i reprezentantem na zewnątrz będzie gmina Wołomin.
W maju 2008 roku pracownicy pracowni archeologii ratowniczej Krajowego Ośrodka Badań Dokumentacji Zabytków przy współudziale gminy Wołomin i Zielonka przeprowadzili badania sondażowe terenu Polakówej Górki. Doprowadziły one do potwierdzenia istnienia mogiły.
W dniach 08-12 września 2008 roku archeolodzy wraz z pracownikami gmin Zielonka i Wołomin wykonali badania odnalezionej mogiły. Odkryto wówczas obok drugą mogiłę.
W 2009 roku Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków ustalił, że na terenie tym znajdują się dwie mogiły zawierające szczątki 22 żołnierzy (prawdopodobnie 235 i 236 pułku strzelców 79 brygady) armii sowieckiej.
Szczątki zostały złożone w odnalezionej mogile, którą w oparciu o protokół z ekshumacji Polskiego Czerwonego Krzyża z dnia 29 września 2008 roku Wojewoda Mazowiecki przyjął do ewidencji grobów i cmentarzy wojennych.
Jest to wiedza ogólnie dostępna, że miejsce pochówku zostanie oznakowane krzyżem lub inną formą małej architektury potocznie nazywanej pomnikiem.
Można zadać pytanie, dlaczego tak długo czekano z oznakowaniem (zagospodarowaniem) mogiły? Wszyscy o tym wiedzieli!
W dniu 28 lipca 2010 roku z-ca Burmistrza Zielonki dokonał zgłoszenia wykonania robót na działce nr ew. 314 obr. 5-60-02 polegających na wykonaniu pomnika oraz posadowieniu innych elementów zgodnie z projektem szczegółowym załączonym do zgłoszenia. Zgłosił również, że wykonana zostanie naprawa istniejącej drogi o szerokości 3 metrów na długości około 275 mb.
Ostatnie zdanie zgłoszenia brzmiało ?Jednocześnie w związku z koniecznością wykonania w/w prac przed 14.08.2010 proszę Pana Starostę o wydanie pisemnej informacji o nie wnoszeniu zastrzeżeń do powyższych prac?.
Załącznikami do zgłoszenia było pismo Nadleśnictwa Drewnica wyrażające zgodę na postawienia pomnika oraz projekt szczegółowy.
W przyjętym zwyczajowo toku rozumowania Krzyż nagrobny nazywa się Pomnikiem.
Nie widząc przeszkód formalnych (w prawie budowlanym obiekty małej architektury niewymagające pozwolenia na budowę to: obiekty kultu religijnego, jak ? kapliczki, krzyże przydrożne, figury) pismem z dnia 30 lipca 2010 poinformowałem Gminę Zielonka o niewnoszeniu sprzeciwu do wykonania wymienionych przez Gminę Zielonka robót budowlanych.
Szanowni czytelnicy. Ja, jako przedstawiciel mieszkańców Marek w Radzie Powiatu Wołomin jestem przez część samorządowców i innych osób (zwłaszcza z Marek) traktowany jako obiekt nieetycznych ataków. Czyżbym komuś przeszkadzał, na przykład, jako kandydat na Burmistrza lub jako kandydat do Rady Powiatu? Wiem z pewnością, że wyrosła w powiecie grupa osób, które posuwają się do wszystkiego. Trudno jest im zrobić z Polaka idiotę. Ale zbyt często udaje im się z własnych miernot zrobić, pseudopatriotów.
Musimy wiedzieć, że Wicestarosta to urzędnik, który musi, podkreślam ? nie może, tylko musi przestrzegać prawa (w tym przepisów Ustawy o Prawie Budowlanym). Za niedotrzymanie terminów lub niewydanie decyzji do prawidłowo złożonego wniosku są wyciągane konsekwencje różnego rodzaju wobec Starosty. Przykład to konsekwencje finansowe zastosowane przez Wojewodę wobec Starosty za opóźnienia w wydaniu decyzji budowlanych.
Największy z Polaków ? Jan Paweł II przez większość Pontyfikatu, przy podejmowaniu decyzji pytał sekretarza ?A co na to Ratzinger??. Tyle tylko, że Wicestarosta to zwykły urzędnik a Pan Wiatrak i Jego chlebodawcy ? to nie Benedykt XVI, aby trzeba ich było pytać o zdanie!!!
Na XLV Sesję Rady Powiatu wpłynął wniosek Klubu PiS o podjęcie Uchwały ?W sprawie budowy pomnika żołnierzy bolszewickich poległych na polach Ossowskich w 1920 roku?.
Członek Klubu Radnych PiS (pan Kulczycki) zmodyfikował projekt Uchwały i zaproponował (moim zdaniem) lepszy tekst. Wspólnota miała z nami przekonsultować projekt do wspólnego tekstu. Ale na posiedzeniu Komisji Edukacji w dniu 30 sierpnia 2010 roku Pan Rafał Pazio odmówił ustalenia wspólnego tekstu. Pan Kulczycki i Ja przyjęliśmy to w pewnym sensie, jako afront. Ale, że jesteśmy ludźmi starej daty (przepraszam Pana Kulczyckiego za takie określenie) nie wyraziliśmy swojego stanowiska. Ja wtedy nie podejrzewałem żadnego podstępu.
Pierwsze zdanie proponowanej przez PiS Uchwały brzmiało ?Rada Powiatu Wołomińskiego wyraża stanowczy sprzeciw wobec? podwyższenia rangi mogiły żołnierzy bolszewickich na Polakówej Górce do rangi pomnika oraz próby nadania uroczystej oprawy otwarciu odrestaurowanej mogiły?.
Podczas Sesji w dniu 31 sierpnia 2010 roku Pan Adam Kopczyński stwierdził, że projekt Uchwały przedstawiony przez PiS nie jest doskonały i wymaga drobnej korekty. Zarządzono przerwę, na której ustalono tekst ostateczny projektu uchwały. Nie brałem w tym udziału (inne obowiązki służbowe). Po uzgodnieniu wspólnego tekstu, pierwsze zdanie poprawionego przez Wspólnotę Samorządową Województwa Mazowieckiego projektu Uchwały brzmiało ?Rada Powiatu wyraża stanowczy sprzeciw wobec budowy w Ossowie pomnika na bolszewickiej mogile z 1920 r.? Nie wystąpiłem z wnioskiem o zmianę tego projektu Uchwały, gdyż dalsze negocjacje przedłużyłyby czas trwania Sesji a ja wyszedłbym na pieniacza. W tej sytuacji zagłosowałem na Tak.
Kiedy prosił mnie Pan o dokładne dane w tym temacie (przed napisaniem artykułu) byłem na urlopie i nie mogłem Panu przekazać wszystkich informacji.
Wystawiono Pana do wiatru ? Panie redaktorze Wiatrak.
Obłuda i perfidia planu Wspólnoty objawia się w tym, że Radni Powiatu z tego ugrupowania dobrze wiedzieli o wszystkich krokach, związanych z przygotowaniem uroczystości dotyczących Sierpnia 1920 roku. I tu wychodzi Ich Hipokryzja. Ja nic nie ukrywam. Wspólnota szafuje Patriotyzmem, który tak naprawdę wykorzystuje, jako element kampanii wyborczej.
Odpowiadając na dziwne i zaskakujące czasami pytania i opinie oświadczam, że z racji podziału kompetencji w Starostwie, nie informowałem o swojej decyzji mojego przełożonego ? Starosty ani nikogo z członków Zarządu. Wynikało to stąd, że prawo budowlane zostało zachowane. Ponadto nie stwierdziłem, ani nie miałem takiego odczucia, aby takie działanie miało jakikolwiek podtekst polityczny. O szczątkach ludzkich, które ziemia kryła na Polakówej Górce wszyscy wiedzieli od dawna. Dodam, że Ja osobiście i myślę, że każdy z członków PiS oddzielnie nigdy nie nosił się z zamiarem czczenia grobów żołnierzy najeźdźcy bolszewickiego.
Jeśli jakieś osoby, lub grupy osób chcą zbić kapitał polityczny na szczątkach żołnierzy bolszewickich to niech wpierw zweryfikują swoje podejście do mówienia prawdy o mogile na Polakowej Górce, do wspólnego wypracowywania stanowisk, oraz do praworządności w ogóle.
4 przemyślenia nt. „Ryszard Węsierski – Nie jestem wielbłądem”
Możliwość komentowania jest wyłączona.
Panie Węsierski zamilcz pan wstydu oszczędź!
Niech zamilkną te sępy, które teraz krążą nad miastem bo już nie można tego wytrzymać. Ludzie widzą co się dzieje i ocenią to w wyborach. A wierzę, że ci ludzie są z natury dobrzy i nie będą głosować na tych co czynią zło.
Ja bym się nie zgodził na zmianę pierwszego zdania uchwały. Przecież jak te stare było subtelne i rzeczowe, tak te nowe jest nieociosane. Poza tym mają zupełnie różne znaczenia. I dlaczego w ostatniej chwili nanoszono zmiany? Co to za porządek? To jest przykład, że ludzie powinni być bardzo zachowawczy w ufności. Gdyby uchwała nie została w ostatniej chwili zmieniona i poszła w stanie pierwotnym nikt nie mógłby doczepić się do decyzji pana Węsierskiego. A tak, psy zostały spuszczone…
Czytam wywody Pana wicestarosty i przypomina mi się szkoła podstawowa – kto tego faceta zrobił starostą ?. Mieszanie tu Papieża Polaka, osobiste wycieczki , ubliżenia innym ugrupowaniom i pisanie że prawo zostało zachowane to dopiero hipokryzja. Panie Więsierski Pan masz ze strach pełne portki i przyznaj się Pan że dałeś ciała. W Pana piśmie nie ma w najmniejszym stopniu taktu i dobrego zachowania, Pan idziesz jak chłop na roli na pyskówkę a zapominasz Pan że jesteś wysokim urzędnikiem, mam nadzieje ze do wyborów.O jakim zachowaniu prawa Pan piszesz – zgłoszenie jest zgłoszeniem i winno czekać 30 dni do wbicia szpadla w ziemię – takie jest prawo . A Pan winien to poprzez nadzór kontrolować. Inwestycja pomnikowa jak i drogowa powinna zacząć się dopiero 29 sierpnia TAKIE JEST PRAWO Panie starosto.Coś co ma projekt , fundamenty i powierzchnię około 50 metrów kwadratowych nie podlega temu prawu co Pan piszesz o kapliczkach czy mogiłach – to jest inwestycja budowlana wymagająca stosownych pozwoleń. Zapomniał Pan wyjaśnić jakie pozwolenia wydał pan na budowę drogi utwardzonej w dodatku na cudzym terenie czy w ogóle Pan coś tu KUMA Panie Więsierski chyba nic.Komu chce Pan zamydlić oczy i atakować bezpodstawnie.Żenada!.