Trwają rozgrywki o mistrzostwo III ligi mazowiecko – warszawskiej w siatkówce mężczyzn. Biorący w nich udział zespół Junior Stolarki spisuje się bardzo mizernie, zajmując aktualnie 6 miejsce w tabeli.
Zmagania III ligi siatkarzy w województwie mazowieckim przekroczyły już półmetek. Drużyny startujące w tych rozgrywkach, a jest ich 10, mają rozegranych do tej pory nierówną ilość, bo po 10 – 12 spotkań. Zespół wołomińskiej Junior Stolarki trenowany przez Mariusza Firszta rozegrał już 12 meczów, z których 6 wygrał i 6 przegrał. Na swoim koncie ma obecnie 16 punktów z ujemnym stosunkiem setów 23:27 i znajduje się na 6 miejscu. Wołominiacy wygrali dotychczas z Metrem Warszawa (u siebie) 3:2, Mogielanką Mogielnica (na wyjeździe) 3:2, Ósemką II Siedlce (u siebie) 3:1, MMKS Mińsk Mazowiecki (na wyjeździe) 3:2, Żyrardowianką Żyrardów (na wyjeździe) 3:0 i MKS MDK Warszawa (na wyjeździe) 3:2, a przegrali z UMKS MOS Wola Warszawa (na wyjeździe) 2:3, Żyrardowianką (u siebie) 2:3, MKS MDK (u siebie) 0:3, KS Zawkrze Mława (na wyjeździe) 0:3, Camperem Wyszków (u siebie) 0:3 i Metrem (na wyjeździe) 1:3.
W środę 20 stycznia nasi siatkarze zmierzyli się w Warszawie z zespołem MKS MDK. Warszawiacy spisują się w rozgrywkach jeszcze gorzej, niż Junior Stolarka, ale mecz w Wołominie w pierwszej rundzie wygrali gładko 3:0 i dlatego w rewanżu ciężko było spodziewać się sukcesu. Tym razem jednak drużyna Junior Stolarki sprawiła przyjemną niespodziankę i mimo przegrania dwóch pierwszych setów, w trzech następnych potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, wygrywając cały mecz 3:2 (23:25, 18:25, 25:22, 25:21, 15:9).
Do końca rozgrywek pozostało wołominiakom 6 meczów. Na miejsce w czołówce nie mają już oni szans, ale dobrze by było, żeby wygrali jeszcze kilka spotkań i zajęli w miarę przyzwoitą lokatę. Na czołowych trzech miejscach w III lidze znajdują się aktualnie zespoły: Metro Warszawa – 26 pkt., Camper Wyszków – 25 pkt. i UMKS MOS Wola Warszawa – 25 pkt.
Natomiast na pytanie, kiedy rozpocznie się podnoszenie z dna wołomińskiej seniorskiej siatkówki, nadal nie ma odpowiedzi.
Zbigniew Milewski