Szanowna Redakcjo: Dobrze jest czasem zapoznać się z Lokalną Prasą, dowiedzieć się o tym i owym. Ogłoszeń nie czytuję z prostego powodu – nic nie kupuję, nic nie sprzedaję.
Ale niektóre komentarze i oceny np. w Życiu Powiatu Wołomińskiego potrafią mnie rozśmieszyć. Pan redaktor Edward M. Urbanowski jawi się jako mentor, znawca wszelkich zagadnień, nawet dusz ludzkich. Ot Brat Łata.
I pozwala sobie na pewne przekłamania. Przepraszam. Mijanie się z prawdą. Mówiąc o panu Marku Szafrańskim jako radnym, zapomniał dodać, że ten pan pełni funkcję II vice starosty. Aby scementować fenomen koalicji Platforma Obywatelska-PiS/PSL (PSL jest jako ten kwiat na kufajce) stworzono nowe, wysoko płatne stanowisko w Zarządzie Powiatu Wołomińskiego, dokonując zmian naszej powiatowej ?Konstytucji”, czyli Statusu Rady Powiatu Wołomińskiego.
A czy Wspólnota Samorządowa przegrała? Uzyskując najlepszy wynik (9 mandatów), za jaką cenę miałaby rządzić Powiatem w koalicji z PIS? Trzeba nie mieć kręgosłupa moralnego aby dopuszczać jako koalicjant do znacznych nieprawidłowości. Mobing czy problemy w Szpitalu Powiatowym to tylko jedne z najważniejszych.
Wspólnota jako ugrupowanie opozycyjne nie wyżywa się na panu Szafrańskim, który sporadycznie wywoływany jest do złożenia wyjaśnień jako funkcyjny Członek Zarządu odpowiedzialny za pewne przydzielone obowiązki. A jak to robi – trzeba przyjść na sesję i posłuchać.
A już na manipulację wygląda ocena pracy pana Andrzeja Saulewicza. Jako radny wypełnia swój mandat wynikający z ustawy o Samorządzie. Zadaję sobie pytanie: Czy ja jako radny Powiatu Wołomińskiego mam prawo zabiegać o jak najszybsze zagospodarowanie ?Fabryczki na Orwida” w Wołominie? Wśród moich protoplastów nie było fabrykanta. Nie było wielkich właścicieli ziemskich, a mimo to na miarę moich możliwości zabiegam o renowację i zagospodarowanie pałacu w Chrzęsnem. Poetów, pisarzy u moich przodków nie uświadczysz, a mimo to wspieram wszelkie inicjatywy w Gminie Strachówka dotyczące naszego wieszcza Cypriana Kamila Norwida. Czy to sport, zdarzenia kulturalne, patriotyczne, religijne – jeśli tylko mogę – wspieram, współuczestniczę.
Od prasy (mediów – ściśle rzecz biorąc), jako przedstawiciela czwartej władzy, wymagamy prawdy, uczciwości, rzetelności i poszanowania inności poglądów. Ogólniki, prześmiewcza krytyka nie zastąpią merytorycznych ocen czy polemiki.
PiS lubię, lecz nie wszystkich jego członków. I nie mogę zrozumieć totalnej wojny Platformy z Prawem i Sprawiedliwością w sytuacji gdy w Powiecie Wołomińskim Prawo i Sprawiedliwość promuje Platformę.
?Kto się waha, ten urodził się do słów, nie do czynów.”
R.K. Kalinowski