16 czerwca opiekunowie i wolontariusze oratorium Trampolina Wołomin przy parafii pod wezwaniem św. Józefa Robotnika zorganizowali rodzinny piknik dla dzieci i ich rodziców. Był to symboliczny koniec działania oratorium, ale ? bez obaw ? tylko do września, kiedy znów po wakacjach rozpoczną się spotkania z dziećmi, opiekunami i wolontariuszami.
Nie ma wątpliwości co do tego, że oratorium Trampolina Wołomin w ciągu tych ponad dwóch miesięcy swojej działalności przyciągnęło wielu zainteresowanych. Dzieci chętnie spędzają czas pod okiem wolontariuszy i opiekunów. Uczestnicy zaraz po lekcjach przychodzą do oratorium, bawią się i odrabiają lekcje. Miejsce to ? zgodnie z założeniem, o którym rozmawiałam w kwietniu z opiekunem oratorium, ks. Łukaszem Mikołajczykiem ? służy nie tylko dzieciom, lecz także wolontariuszom. Cenne jest to, że młodzi ludzie poświęcają swój czas dla innych. Oratorium jest dobrym miejscem dla tych, którzy chcą zdobyć doświadczenie w wolontariacie, by potem zajmować się osobami chorymi, umierającymi czy tymi w trudnej sytuacji życiowej.
16 czerwca wolontariusze wraz z opiekunami przygotowali grill, różne stoiska, przy których dzieci mogły pod czujną opieką wziąć udział w konkursie plastycznym, dostać balon-zwierzątko, poprosić wolontariuszki o pomalowanie twarzy specjalnymi farbami lub o zrobienie warkoczyków.
W przyparafialnej Auli Kardynała Stefana Wyszyńskiego można było poczęstować się ciastem, wypić kawę, porozmawiać. Wolontariusze przygotowali nawet z tej okazji przedstawienie ? ?Baśń o Królewnie Śnieżce?. Konkursy sportowe odbyły się pod czujnym okiem trenerów. Pogoda dopisała i nikt nie narzekał na brak rozrywki i nudę. Piknik odbywał się tuż przed meczem Polski z Czechami, więc nastroje uczestników pikniku były bojowe. Biało-czerwone koszulki i namalowane na twarzach flagi świadczyły o tym, że liczyliśmy na zwycięstwo lub chociaż wyjście z grupy. Rodzinny piknik był częścią większego projektu realizowanego przez Trampolinę Wołomin przy pomocy finansowej ze strony Starostwa Powiatowego w Wołominie.
Miejmy nadzieję, że zainteresowanie dobrymi inicjatywami będzie coraz większe, a od września oratorium będzie miało komplet dzieci i wolontariuszy.
Bardzo wielu ludzi angażuje się w działanie Trampoliny, m.in. parafianie, właściciele sąsiednich posesji, pobliskich sklepów, rodzice dzieci przychodzących do oratorium, pracownicy szkoły. Wszyscy są zgodni co do tego, że cel jest szczytny i czasem warto się nieco wysilić, by obserwować takie efekty.
? Piknik wyszedł super. Nie spodziewałam się aż tylu osób. Wolontariusze byli bardzo zaangażowani. Każdy miał przydzielone zadania, wszyscy wiedzieli, co mają robić, dzięki czemu była bardzo dobra organizacja ? mówi jedna z wolontariuszek. ? Poza tym te ponad dwa miesiące pracy w oratorium były bardzo owocne. Mam nadzieję, że tak będzie również po wakacjach ? dodaje.
Urszula Wysocka